The Witcher: Monster Slayer. 11 polskich gier na 11 listopada - na nie czekamy
- 11 polskich gier na 11 listopada. Rodzime gry, na które warto czekać
- Dark Envoy
- The Medium
- The Witcher: Monster Slayer
- War Mongrels
- Shadow Warrior 3
- Gamedec
- Niezwyciężony
- Builders of Egypt
- Outriders
- Hellish Quart
- Coś jeszcze?
The Witcher: Monster Slayer

- Planowana data premiery: 2021 (iOS, Android)
- Twórca: Spokko
- Dlaczego warto czekać: bo to ciekawa propozycja, jeśli nadal brak Wam wiedźmińskich klimatów w grach
Trudno nie zgodzić się z faktem, że wydane w 2016 roku Pokemon GO mocno odcisnęło swe piętno na rynku gier mobilnych (a co ciekawe, w tym roku przychody z tej produkcji były najwyższe od czasu jej ukazania się). Nie dziwi więc, że nadal pojawiają się pozycje korzystające z tych samych założeń i znanych marek. Dostaliśmy już m.in. Harry’ego Pottera: Wizards Unite, w którym pozbywaliśmy się magicznych stworzeń i obiektów ze świata mugoli, a w przyszłym roku za pomocą telefonów i rozszerzonej rzeczywistości powalczymy z monstrami znanymi z uniwersum Wiedźmina. Wtedy także zapoznamy się z kolejną wiedźmińską historią – dzięki The Witcher: Monster Slayer, za które odpowiedzialne jest polskie studio Spokko (przynależące do CD Projektu RED).
Będziemy mogli stworzyć własnego wiedźmina i przemierzać nim niebezpieczny świat – ten natomiast ma być generowany na podstawie okolicy, w której się znajdujemy. W ramach wirtualnej przygody natrafimy na potwory żywcem wyjęte z wiedźmińskiego bestiariusza, ale także na sprzedawców i postacie niezależn. Podczas starć z przeciwnikami liczyć się będzie zarówno korzystanie z wirtualnych mieczy, jak i przygotowanych wcześniej mikstur, olejów czy bomb. Na ten moment trudno powiedzieć, czy Monster Slayer da radę zachwycić graczy. Jak już zdążyliśmy się przekonać, w przypadku tego typu gier nie wystarczy tylko znane uniwersum. Można jednak przypuszczać, że po aplikację i tak sięgnie wiele osób – ot, choćby i z czystej ciekawości.
