Mr. Robot. 11 niedocenionych seriali, które warto nadrobić

• 11 niedocenionych seriali, które warto nadrobić
• Kacze opowieści (DuckTales)
• Newsroom
• U nas w Filadelfii (It’s always sunny in Philadelphia)
• The OA
• Kleszcz (The Tick)
• Mr. Robot
• Carnivale
• Hannibal
• Nawiedzony dwór w Bly (The Haunting of Bly Manor)
• Bates Motel

Mr. Robot

Mr. Robot doczekał się aż czterech sezonów. To nieźle, szczególnie jak na serial skupiony na zmaganiach bohatera z fobią społeczną i trudniącego się na co dzień hakowaniem. Krytycy dostrzegli w niezależnej produkcji między innymi kreację niedawnego laureata Oscara, Ramiego Maleka, trzykrotnie nominowanego za rolę w Mr. Robot do Złotych Globów i raz cieszącego się z Emmy. Serial zebrał też niezwykle wysokie oceny jako całość (94% na Rotten Tomatoes, zarówno od widzów, jak i krytyków!).

Oglądalność kolejnych sezonów jednak spadała, z prawie dwóch milionów dla s01e01 do 440 tysięcy dla s04e01. Szkoda, bo w zalewie szaroburych akcyjniaków z obowiązkowym wątkiem romansowym Mr. Robot wydaje się prawdziwą perełką. I to nie tylko dla tych, którzy uwielbiają hakerskie klimaty. Aż dziwne, że po okresie dużej popularności Mr. Robot popadł w zapomnienie, dołączając do grona produkcji wspominanych głównie przy okazji zdobywania przez najważniejszych aktorów ról w kasowych filmach.

Serial nie wprowadza naraz zbyt wielu bohaterów, skupiając się bardziej na pogłębieniu rysu psychologicznego tych kilku, którzy już się pojawili. Przede wszystkim jednak z ogromną dbałością o detale przedstawiając losy protagonisty, zmagającego się z uzależnieniem i całkiem namacalnymi halucynacjami. Widz nigdy nie może być pewien, co z wydarzeń przedstawionych na ekranie jest prawdą, a co jedynie urojeniami Elliota Andersona. Mimo kilku scenariuszowych dróg na skróty klimat serialu hipnotyzuje, a nastrój głównego bohatera z czasem udziela się widzowi.

Serial produkowany przez Universal Cable Productions i Anonymous Content możecie zobaczyć między innymi na HBO GO.