Batman: Arkham Origins – „ten świąteczny Batman”. 10 gier, w które najlepiej gra się przed świętami. Zimowy nastrój gwarantowany
- Skyrim – bo pewnych rzeczy nawet nie trzeba tłumaczyć
- Heroes 3 – gdy najlepszym prezentem jest czas na granie w klasykę
- The Division – Nowy Jork, Black Friday i pandemia
- Batman: Arkham Origins – „ten świąteczny Batman”
- Spider-Man: Miles Morales – kolorowe święta po amerykańsku
- Jazz Jackrabbit 2: The Christmas Chronicles – wracamy do klasyka: zając na Wielkanoc, królik na Boże Narodzenie
- Dead Rising 4 – świąteczna masakra laską cukrową
- Vampire: The Masquerade: Bloodlines 2 – ciemno wszędzie, pięknie wszędzie
- Cthulhu Saves Christmas – kupa śmiechu za kilka(naście) złotych
- Hogwarts Legacy – naprawdę magiczna atmosfera świąt
Batman: Arkham Origins – „ten świąteczny Batman”

- Platformy: PC Windows, PlayStation 3, Nintendo Wii U, Xbox 360, Apple iOS, Android
- Data premiery: 16 października 2013
Batman: Arkham Origins ujrzał światło dzienne po dwóch pierwszych częściach serii autorstwa Rocksteady Studios, tj. po Batmanie: Arkham Asylum (2009) i Batmanie: Arkham City (2011). Trzecia w kolejności pojawienia się na rynku odsłona cyklu została stworzona przez WB Games Montreal i stanowi fabularny prequel przytoczonych tytułów. We wspomnieniach wielu graczy Arkham Origins to również „ten świąteczny Batman”.
Nic dziwnego, bo akcja gry dzieje się podczas Wigilii, a co za tym idzie – ulice nocnego Gotham są rozświetlane przez wszechobecne lampki, gdzieniegdzie stoją pięknie ubrane choinki, a z nieba pada śnieg. Świąteczną atmosferę psują jednak wyjątkowo groźni złoczyńcy. Sytuacji nie poprawia też fakt, że Bruce Wayne dopiero zaczyna karierę superbohatera. Poznanie początków Człowieka Nietoperza pomogło wielu graczom lepiej zrozumieć stosunki łączące Batmana z postaciami, które spotykamy w innych częściach serii. Przy okazji wprowadzono nieco zmian w samej rozgrywce. Bohater nie jest już tak sprawny w walce, a część umiejętności trzeba dopiero odblokować.
