Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 sierpnia 2011, 14:55

autor: Jakub Wencel

Uboższy Rage przy zakupie kopii z drugiej ręki

Gracze, którzy zakupią używaną kopię Rage nie będą mieli dostępu do całej zawartości pełnej wersji tytułu. Wszystko dzięki nowemu systemowi zabezpieczeń.

Graczy, którzy zdecydują się zakupić Rage – długo oczekiwaną strzelaninę autorstwa id Software – z drugiej ręki może czekać wyjątkowo nieprzyjemna niespodzianka. Pomimo posiadania oryginalnej kopii gry nie będą oni mieli dostępu do całej zawartości, jaką oferuje w wersji sklepowej. Wszystko dzięki nowemu systemowi zabezpieczeń wycelowanym tym razem nie w piratów, ale w użytkowników preferujących zakup używanych gier.

Wraz z oryginalnym, zafoliowanym pudełkiem z Rage dostaniemy bowiem niekompletną wersję gry w trybie single player. W zestawie znajdziemy także kod, pozwalający na „uzupełnienie” braków poprzez ściągnięcie dodatkowych danych. Raz wykorzystany, ma on być w nieznany jeszcze sposób przypisywany określonemu użytkownikowi – niemożliwe więc będzie jego odsprzedanie. W jaki sposób „obcięta” zostanie sama produkcja? Na szczęście nie dojdzie do tego, że po zakupie tytułu z drugiej ręki nie damy rady nawet go uruchomić. Ma być on jak najbardziej funkcjonalny, a niedostępne dla nas misje i tereny będą miały postać zamkniętych włazów, które napotkamy podczas naszych wycieczek po świecie gry. Otworzą się one dopiero wtedy, gdy ściągniemy odpowiednie pliki z serwerów producenta. Nie wiadomo jeszcze, czy pojawi się opcja „dokupienia” niedostępnych misji dla używanych kopii Rage.

Uboższy Rage przy zakupie kopii z drugiej ręki - ilustracja #1

Tim Willits

 

Wielkim zwolennikiem pomysłu jest dyrektor kreatywny tytułu, Tim Willits, który potwierdził obecność systemu w finalnej wersji Rage w wywiadzie z serwisem Eurogamer. „Większość ludzi nawet tego nie zauważy” – twierdzi Willits. – „Większość ludzi kupi Rage, ściągnie te pliki i nawet nie rozpocznie tych misji. Myślę, że to jest w porządku. Schodzimy z utartej ścieżki. Niczego nie okrajamy. [..]

Rage nie będzie jednak – w przeciwieństwie do wielu nowych tytułów – wymagać stałego połączenia z Internetem podczas rozgrywki. Willits odniósł się jednak przychylnie także i do tego pomysłu, twierdząc, że wcześniej czy później nieprzerwana komunikacja z serwerem producenta będzie konieczna dla wszystkich dużych produkcji. Swoje poparcie uzasadnił, jego zdaniem, ogromnymi korzyściami systemu dla graczy i samych deweloperów – między innymi możliwością automatycznych aktualizacji.

Rage pojawi się na półkach sklepowych 4 października tego roku w wersjach na PC, Xboksa 360 i PlayStation 3. W Polsce za dystrybucję gry odpowiada firma Cenega Poland.