Twórcy gry RAGE już zaczynają pracować nad dodatkami DLC
Tim Willits (dyrektor kreatywny studia id Software) potwierdził, że twórcy już zaczęli prace nad dodatkami DLC do gry RAGE. Tymczasem do premiery pełnej wersji pozostało jeszcze ok. półtora miesiąca.
Marcin Skierski
Dyrektor kreatywny studia id Software opowiedział o powoli kończącym się procesie produkcyjnym długo oczekiwanej gry RAGE. Okazuje się, że twórcy już rozpoczęli prace nad dodatkami DLC do tego tytułu.

Tim Willits w wywiadzie dla serwisu Rock Paper Shotgun przyznał, że choć programiści nadal są bardzo zajęci tworzeniem samej gry, to projektanci poziomów i artyści zaczęli przygotowywać dodatki DLC. Deweloper chce jednak zatrzymać na chwilę ten proces i posłuchać opinii graczy, co chcieliby znaleźć w takich rozszerzeniach. Celem dewelopera jest bowiem jak najlepiej trafić w oczekiwania odbiorców.
„Kiedy ludzie kupują dany tytuł, wydają na niego dużo pieniędzy. Dla nich to jest inwestycja. Jeśli poczują, że producent odpowiedzialny za dany produkt nie ma zamiaru dalej w niego inwestować, sami nie będą chcieli tego robić. Właśnie dlatego myślę, że DLC jest ważne” – w ten sposób Willits tłumaczy, dlaczego twórcy zamierzają przygotowywać dodatkową zawartość dla swojego dzieła.
Spore kontrowersje może wzbudzać fakt, że już teraz rozpoczęto wstępne prace nad stosownymi rozszerzeniami. Wielu graczy jest bardzo wyczulonych na punkcie tej kwestii i pozostaje pytanie, czy gra nie straci przez to w ich oczach. Prawda jest jednak taka, że dziś wielu producentów stosuje podobną taktykę i jeszcze przed premierą danego tytułu rozpoczyna się opracowywanie pakietów DLC.

Rozmówca zapewnia, że pomimo kończących się prac nad RAGE, twórcy wcale nie udali się na wakacje. Obecnie najwięcej uwagi poświęca się edycji pecetowej, która wymaga jeszcze ostatnich szlifów w kwestii optymalizacji kodu. Miejmy tylko nadzieję, że nie poskutkuje to opóźnieniem wydania wersji przeznaczonej na komputery osobiste.
RAGE zadebiutuje w Europie 7 października na PlayStation 3, Xboksie 360 oraz PC. Tego samego dnia gra zostanie wydana w naszym kraju przez firmę Cenega. Nadal nie potwierdzono wersji językowej, w jakiej produkt będzie sprzedawany w Polsce.
- Zapowiedź – Pierwsza godzina z grą RAGE – gamescom 2011
- Zapowiedź – RAGE – już graliśmy
- Video kulisy produkcji #6 – oprawa gry (PL)
- Video kulisy produkcji #5 – przeciwnicy (PL)
- Video kulisy produkcji #4 – pustkowia
- Video kulisy produkcji #3 – arsenał (PL)
- Video kulisy produkcji #2 – świt (PL)
- Video kulisy produkcji #1 – dziedzictwo id (PL)
GRYOnline
Gracze
Steam
- id Software
- DLC i dodatki
- strzelanki FPP (FPS)
- RAGE (marka)
- PC
- X360
- PS3
Komentarze czytelników
zanonimizowany431140 Legend
@eysmond [ gry online level: 29 - Konsul ]: Trudno nazwac wycietym DLC, ktore powstaje po zamknieciu kodu i w fazie QA i dalej.
Choc imo developerzy mogli sie powstrzymac przed zapowaidaniem DLC, poki sama gra nie wyszla.
Mark24 Legend
[28]
no tak tylko, że w czasach atari i spectrum jak się sprzedało na świat 10 000 kopii to był wielki sukces. A teraz gra potrafi się sprzedać w 10 000 000 kopii.
Rynek gier jest 1000 razy chłonniejszy i z roku na rok rośnie.
I inne podchody tej samej branży - kopie zapasowe BE, sprzedaż używanych oryginałów BE, na program ma się jedynie licencję na użytkowanie a nie jest się właścicielem swojej kopii (to tak jakbym nie był właścicilem swojego Audi, a jedynie firma by pozwoliła na jazdę ich samochodem na ich warunkach), itd. itp. No i cięcie gier na kawałeczki i sprzedawanie w częściach.
Co dalej?
pawloki Legend
Polityka dzisiejszych gier jest debilizmem, nie ma gry wiadomo, że będzie DLC.
zanonimizowany688961 Generał
@ZeroNaruse
Wycinać fajne kawałki z gry i dodawać je za kasę tuż po premierze lub w nią samą
Większość DLC to albo elementy średnio do niej pasujące, które nie muszą się każdemu podobać (np.: "Mass Effect 2", "Fallout 3", "Fallout New Vegas") albo drobne dodatki, które są obliczone na graczy-kolekcjonerów. Poza tym, "DLC przed wydaniem gry" to bardzo stary pomysł, dostępny bodajże od początku gier obsługujących mikropłatności.
@Mutant z Krainy OZ
Marzy mi się powrót do starych czasów, kiedy gra wychodziła kompletna
Przecież te czasy są teraz. Większość wydawanych gier w ogóle nie ma żadnych DLC, a spora część dodatków to drobne estetyczne elementy, nie mające przełożenia na grę. Częste są też gry, w których dodatki są normalnymi, dużymi rozszerzeniami (trzy wspomniane wcześniej, "Assassin's Creed Brotherhood", GTA IV).
Te całe DLC mnie cholernie wkurza, parę pierdół za które trzeba płacić jakby nie wiadomo co to było.
Przecież nikt Ci nie każe płacić. Poza tym, myślenie o tym, że DLC to "elementy wycięte z gry" często bywa złudne. Producenci drobnych dodatków liczą na skłonność graczy do kolekcjonowania nawet niepraktycznych elementów. Bo niezależnie od liczby misji, samochodów, broni, strojów czy postaci zawsze da się dorobić kilka więcej.
@krzysiu26
O jeszcze nic kiedys czytalem komentarz na jakiej stronie , cytuje "Data premiery gry prawdopodonie się przesunie ponieważ twórcy już pracują nad dodatkami do niej"
Większe dodatki muszą działać poprawnie, więc przynajmniej w części muszą być stworzone przed premierą gry, żeby potem nie trzeba było wydawać dużych łatek. Nie wiem, czy w tym przypadku tak było, ale to tłumaczenie ma sens.
zanonimizowany315478 Legend
Większość DLC to albo elementy średnio do niej pasujące, które nie muszą się każdemu podobać (np.: "Mass Effect 2",
Co było nie tak z DLC do ME2?