Testujemy Amnesia: Mroczny Obłęd na ASUS G53SW

Przygodówki nie są gatunkiem, który zbyt często oferuje innowacyjne pomysły. Bazowa struktura gier tego typu została rozwinięta niemalże do perfekcji jakieś piętnaście lat temu i od tego czasu większość twórców ma problem z dodaniem czegokolwiek nowego do istniejących już schematów. Do tej grupy nigdy nie zaliczało się jednak niewielkie niezależne studio Frictional Games i to Amnesia, czyli najnowsza produkcja tego właśnie dewelopera jest obiektem dzisiejszego testu na ASUSie G53SW.

Adrian Werner

Komentarze

Przygodówki nie są gatunkiem, który zbyt często oferuje innowacyjne pomysły. Bazowa struktura gier tego typu została rozwinięta niemalże do perfekcji jakieś piętnaście lat temu i od tego czasu większość twórców ma problem z dodaniem czegokolwiek nowego do istniejących już schematów. Do tej grupy nigdy nie zaliczało się jednak niewielkie niezależne studio Frictional Games i to Amnesia, czyli najnowsza produkcja tego właśnie dewelopera jest obiektem dzisiejszego testu na ASUSie G53SW.

Amnesia stanowi rozwinięcie pomysłów pokazanych po raz pierwszy w serii Penumbra autorstwa tego samego zespołu. Dostajemy więc grę, w której akcja ukazana jest z perspektywy pierwszej osoby. Mimo to próżno tu szukać rozbudowanych sekwencji walki. Zamiast tego zabawa polega głównie na rozwiązywaniu zagadek i unikaniu (tak, unikaniu!) potworów. Wszystko to napędza dopracowany silnik fizyczny, który pozwala na realistyczną interakcję z obiektami wirtualnego świata. Dlatego na przykład uciekając przed krwiożerczym monstrum zabarykadujemy drzwi dostawiając do nich ciężkie skrzynie. Bardzo ważnym elementem jest również poczytalność naszego bohatera. Stres negatywnie wpływa na jego stan psychiczny, dlatego zbyt długie przebywanie w kompletnych ciemnościach, czy bezpośrednie konfrontacje z istotami z piekła rodem mogą ostatecznie doprowadzić go do szaleństwa i tym samym zakończyć naszą przygodę.

 

Ustawienia maksymalne

Jak widać ASUS G53SW poradził sobie na maksymalnych ustawieniach bez żadnego problemu i to pomimo wybrania bardzo wysokich poziomów SSAO, które potrafią solidnie okaleczyć prędkość działania każdej gry. Na mocniejszym z naszych laptopów Amnesia nigdy nie schodziła poniżej 30 klatek na sekundę, zapewniając tym samym pełen komfort zabawy. Mogłem się spokojnie zając własnym strachem i moje obawy dotyczyły jedynie polujących ma mnie potworów, a nie tego czy w kluczowym momencie silnik nie dostanie przypadkiem czkawki.

 

Trójwymiar, a raczej jego brak

Amnesia niestety zbudowana została na silniku korzystającym z OpenGL. Piszę „niestety", ponieważ Nvidia 3D Vision wspiera jedynie tytuły działające na DirectX. Oznacza to, że nie da się włączyć trójwymiaru w tej konkretnej grze. Wielka szkoda. Najnowsza produkcja Frictional Games potrafi bowiem solidnie przestraszyć nawet w 2D i dodanie obrazu głębi z pewnością dałoby jeszcze lepszy efekt. Niestety, w tym przypadku musimy obejść się smakiem. 

 

 

Podsumowanie

Mocniejszy z naszych laptopów wyszedł zwycięsko ze starcia z Amnesią. ASUS G53SW ma na tyle dużo mocy, że bez najmniejszych problemów potrafi poradzić sobie nawet z najwyższymi możliwymi ustawieniami. Szkoda tylko braku wsparcia dla 3D. W grze tak bardzo starającej się przekonać gracza, że znajduje się po drugiej stronie ekranu, a nie we własnym pokoju trójwymiar sprawdzałby się doskonale.

Zdecydowanie polecam więc dzieło Frictional Games posiadaczom mocniejszych laptopów. To jedna z najciekawszych oraz najbardziej unikalnych produkcji zeszłego roku i każdy fan przygodówek, horroru, czy po prostu klimatycznych gier powinien się nią zainteresować.

Amnesia: The Dark Descent

Amnesia: Mroczny Obłęd

Amnesia: The Dark Descent
PC
Data wydania: 8 września 2010
Amnesia: The Dark Descent - Encyklopedia Gier
8.5

GRYOnline

8.4

Gracze

9.5

Steam

Wszystkie Oceny
Oceń

Adrian Werner

Autor: Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

Guild Wars 2 – podwodna walka i podziemia na nowych filmach

Następny
Guild Wars 2 – podwodna walka i podziemia na nowych filmach

Kolejne plotki o grach free-to-play na Xboksie 360

Poprzedni
Kolejne plotki o grach free-to-play na Xboksie 360

Kalendarz Wiadomości

Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl