Motoprzegląd powraca po dłuższej przerwie, wymuszonej przez „nie-E3”, z toną wieści o grach takich jak TDU: Solar Crown (demo i data premiery) oraz Forza Motorsport, Gran Turismo 7, Automobilista 2 czy The Crew Motorfest (nowe aktualizacje). Zabrakło natomiast Forzy Horizon 6.
Pewne rzeczy się nie zmieniają. E3 (czy też „nie-E3”) nadal nie jest wydarzeniem dla samochodówek. Uświadczyć na nim można co najwyżej The Crew tudzież Forzę – choć ta druga została całkowicie pominięta na tegorocznym Xbox Games Showcase (tak, niniejszym na Forzę Horizon 6 poczekamy co najmniej do 2025 r.). Liczyłem, że studia Straight4 i Kunos Simulazioni wykorzystają któryś pokaz, by przerwać milczenie w temacie (odpowiednio) GTRevival i Assetto Corsy Evo – ale nic z tego.
Z drugiej strony… może to i lepiej? I bez tych tytułów mam dla Was tonę motowieści z ostatnich trzech tygodni. Dostarczyli ich przede wszystkim twórcy Test Drive Unlimited: Solar Crown, udostępniając datę premiery i wersję demo. Oprócz tego mamy nowości w grach takich jak Forza Motorsport, Gran Turismo 7, Automobilista 2, The Crew Motorfest czy Le Mans Ultimate. No i musimy rozprawić się z wydanym u schyłku maja F1 24.
Do jutra trwa Festiwal Steam Next, który daje szansę na wypróbowanie setek gier. Jedną z najgorętszych – i najmniej spodziewanych – pozycji wśród nich okazało się Test Drive Unlimited: Solar Crown. Niestety, radość z możliwości przetestowania gry nie trwała długo. Śmiech szczęścia uwiązł graczom w gardle, gdy przekonali się, w jak złym stanie jest ten tytuł. Sam zresztą nie szczędziłem mu cierpkich słów w niedawnym tekście, w którym spisałem swoje wrażenia:
Kondycja Solar Crown jest tym bardziej szokująca, że wypuszczenie wersji demo poprzedza oficjalny debiut gry o zaledwie trzy miesiące. Kilka dni wcześniej poznaliśmy datę premiery – 12 września 2024 roku (na PC, PS5 i XSX/S). Ujawnił ją poniższy zwiastun. Równocześnie rozpoczęto przyjmowanie zamówień przedpremierowych… i zdaje się, że wydająca grę firma Nacon chyba mocno liczyła na „hojność” sentymentalnych graczy, którym na widok wspomnianego trailera nostalgia sama wepchnęłaby portfel w rękę (ale czar prysł po kontakcie z demem).
Do wyboru są cztery edycje, którym towarzyszy długa rozpiska elementów oferowanych graczom za dopłatą – w tym wczesny dostęp (dwu- lub aż siedmiodniowy), szansa udziału w konsolowych beta-testach (zwykłych i „VIP-owskich”), Solar Pass (znów: zwykły i „VIP-owski”) czy aż siedem modeli samochodów: Audi R8 Spyder, Camaro ZL1 1LE, Ford GT ’06, Jaguar F-Type SVR, Mercedes SLS AMG, Maserati MC20 i Range Rover Sport SVR. Aż mnie prawie rozbolała głowa od rozczytywania maczku w tabeli…
Złota edycja, która daje wszystkie powyższe bonusy, jest droższa od standardowej o 145 zł na PC (od 179,99 zł), 130 zł na PS5 (od 259 zł) lub o 137,50 zł na XSX/S (od 277,49 zł). Cena wersji na komputery jest niższa, niż się spodziewałem – i powinna dać do myślenia każdemu, kto oczekuje, że TDU będzie równorzędnym partnerem do sparingu dla Forzy Horizon. Zresztą po zagraniu w demo raczej już nikt nie ma co do tego złudzeń…
W chwili, gdy piszę te słowa, końca dobiega tegoroczny 24-godzinne Le Mans. Studio Turn 10 nie przegapiło okazji i jemu właśnie poświęciło najnowszą aktualizację Forzy Motorsport (choć przez brak licencji twórcy w komunikatach używają tylko określenia „wielki wyścig”), skupiając się w tym miesiącu na zmaganiach długodystansowych.
Jeśli chodzi o świeżą zawartość, przede wszystkim do gry trafił kolejny stary-nowy tor: Sebring. Mamy też trzy samochody, w tym Porsche 963, które mogliśmy właśnie oglądać w akcji na Circuit de la Sarthe. Wprawdzie deweloper przewidział ten bolid jako DLC, i to w zaporowej cenie 24 zł (Playground Games za takie pieniądze oferuje paczki czterech aut do Forzy Horizon 5), ale do 19 czerwca Hypercar ze Stuttgartu można zdobyć za darmo. Szczegóły poznacie z osobnej wiadomości:
Choć fani Gran Turismo 7 niczego tak nie oczekują od aktualizacji jak dodania nowej trasy (niektórzy wypatrują jej już od prawie półtora roku, wzgardziwszy śnieżnym Lake Louise z listopada), studio Polyphony Digital czasem zdoła uśmierzyć ich tęsknotę za nowymi widokami paczką interesujących samochodów. Sztuka ta szczególnie skutecznie udała się deweloperowi z majową aktualizacją 1.48.
Do gry dodano aż pięć aut – zamiast zwyczajowych trzech – a do tego prawie wszystkie stanowią kultowe modele znane z poprzednich odsłon Gran Turismo: Honda Civic ’93, Honda NSX GT500 ’00, Nissan Skyline GTS-R ’87 i Volvo 240 ’93 (tak, nastąpił powrót szwedzkiej marki po latach, w parze z nowszym modelem V40 T5 R-Design ‘13). I bynajmniej nie mówimy o „recyklingu” zawartości, bo samochody te wcześniej miały jakość na miarę PlayStation 2, a teraz zostały wymodelowane od podstaw. Po szczegóły odsyłam do osobnej wiadomości:
Studio Reiza od marca przygotowuje nas na wielką letnią aktualizację Automobilisty 2 – kilkanaście dni temu dowiedzieliśmy się więcej na temat tego, co nas czeka. Zgodnie z moimi oczekiwaniami, licencja IMSA sprawi, że gra wskoczy do wyższej ligi, rozszerzając park maszyn o samochody wielu niewidzianych dotąd producentów.
Deweloper podaje, że przed końcem roku w AMS2 zobaczymy „co najmniej siedem nowych marek premium” – na razie ujawnił Audi. Przypuszczam, że dołączą doń firmy takie jak Acura, Ford, Lexus czy Aston Martin (tę ostatnią zresztą już zapowiadano… ze dwa lata temu). Oczywiście chciałbym zobaczyć też Ferrari i Lamborghini, ale obawiam się, że mogą to być licencje nie na kieszeń Reizy (np. rFactor 2 i RaceRoom jak dotąd nie dostały samochodów z Sant’Agata Bolognese, a ten drugi tytuł dodatkowo bardzo długo czekał na maszyny z Maranello).
Do tego dojdą nowe amerykańskie tory, np. Road Atlanta. Nie zabraknie również licznych ulepszeń gry, przede wszystkim na polu fizyki, ale także grafiki, sztucznej inteligencji czy trybu multiplayer. Po szczegóły zapraszam do osobnej wiadomości:

Na szczęście nowe marki przybędą nie tylko z modelami startującymi obecnie w IMSA. Na przykład Audi uraczy nas modelem V8 Quattro, który święcił triumfy w DTM na początku lat 90.Źródło: Reiza Studios.
Choć The Crew Motorfest ustępuje Forzie Horizon 5 na niejednym polu – na czele z tym najważniejszym: modelem jazdy – śledzenie rozwoju tej gry jest bardziej ekscytujące. Stało się takie zwłaszcza po pokazie Ubisoft Forward, na którym studio Ivory Tower zdradziło, co planuje na drugi rok po premierze swojego dzieła.
Dobra wiadomość dla wszystkich, którym mapa w Motorfeście wydaje się zbyt mała – O’ahu okazało się tylko pierwszym przystankiem, a w listopadzie do gry zostanie włączona druga, niemal równie duża hawajska wyspa: Maui. Wprowadzi ją aktualizacja inaugurująca piąty sezon. Na razie nie potwierdzono, czy obie połacie lądu zostaną zgrupowane razem – tj. czy nie będzie ich oddzielać ekran wczytywania – ale wydaje się to prawdopodobne, zważywszy jak wielki teren były w stanie udźwignąć pierwsze i drugie The Crew. Więcej szczegółów podałem w osobnej wiadomości:
Zanim zaś przemierzymy nowe drogi, w lipcu czeka nas start czwartego sezonu, skupiony na tuningu samochodów w duchu (latyno)amerykańskim, z lowriderami na czele. A jeszcze wcześniej, kilka dni temu, do gry powróciły samochody marek Abarth, Alfa Romeo i Lancia. Innymi słowy, wreszcie można przenieść z „dwójki” kilkanaście brakujących pojazdów (a także kupić dwa nowe egzemplarze). Tymi tematami szerzej zająłem się w drugim tekście:
Tak jak się spodziewałem, wydane ponad dwa tygodnie temu F1 24 nie zyskało poklasku graczy. Z ich krytyką spotkała się nie tylko skromna lista nowości (uwypuklająca różne stare problemy, które po dziś dzień nie zostały rozwiązane), ale też zmiany w modelu jazdy. Sytuacja z tymi ostatnimi jest zresztą dość zabawna.
Tuż przed oficjalnym debiutem gry twórcy wystosowali notę, w której uprzedzili, że fizyka reprezentuje stan z wersji beta, bo zespół deweloperski nie wyrobił się z wcieleniem w życie uwag otrzymanych od testerów. Poprawki wprowadzono w łatce wypuszczonej tydzień po premierze – ale nie wydaje się, by kogokolwiek ona uszczęśliwiła.
W rezultacie gra ma obecnie tylko 61% pozytywnych recenzji na Steamie, a jej tamtejszemu rekordowi aktywności daleko do wyniku, który ustanowiło F1 23 w okolicach debiutu (8,2 wobec 13,2 tys. graczy bawiących się jednocześnie). Również prasa przyjęła nową odsłonę serii chłodniej i z mniejszym zainteresowaniem niż poprzednią – jej średnia ocen w serwisie OpenCritic wynosi 79% na podstawie 27 recenzji wobec 85% i 57 opinii dla „dwudziestki trójki”.
Do Le Mans Ultimate trafiła pierwsza porcja nowej zawartości. Aktualizacja z 10 czerwca dodała (jako darmowe DLC) BMW M Hybrid V8 – bolid, który startuje w mistrzostwach WEC w klasie Hypercar od sezonu 2024 (obecnie w grze jest dostępny tylko ubiegłoroczny park maszyn). Ponadto reszta pojazdów z tej kategorii dostanie aktualne malowania.
Na koniec roku otrzymamy jeszcze za darmo dwa samochody klasy GT3. Poza tym do grudnia mają trafić do gry cztery trasy, cztery Hypercary i siedem innych aut GT3. Studio 397 podzieli te atrakcje na cztery płatne paczki (będą też dostępne razem w formie Season Passa), a pierwsza z nich pojawi się w lipcu. Dostaniemy w niej tor Imola i nieokreślone jeszcze pojazdy.
Wracając jeszcze do czerwcowej aktualizacji – update wprowadził również dwie nowe funkcje rozgrywki: powtórki i radar (wyświetlający położenie innych samochodów na torze), a także poprawił kod sieciowy i starty wyścigów, by gracze nie dostawali tak często niezasłużonych kar z powodu incydentów w trakcie okrążenia formacyjnego czy po zapaleniu się zielonego światła. Do tego dochodzi długa lista pomniejszych zmian.
Studio Maverick Games, założone przez Mike’a Browna (reżysera FH5) i innych weteranów Playground Games w 2022 roku, zaczęło odkrywać karty w temacie swojego debiutanckiego projektu. Na razie odkryło w zasadzie tylko jedną, z ogólnikami – będzie to „narracyjna gra samochodowa w otwartym świecie”, tworzona przez ok. 60-osobowy zespół jako multiplaformowy tytuł AAA, który wyda firma Amazon Games.
Cechą wyróżniającą tę pozycję na tle konkurencji mają być wyraziste postacie i ciekawe historie. Więcej na ten temat napisałem w osobnej wiadomości:
Tutaj dodam od siebie jeszcze trzy uwagi na marginesie.
Tak jak zapowiadałem w poprzednim Motoprzeglądzie, początkiem czerwca w grze iRacing ruszył trzeci sezon 2024, który przyniósł zastrzyk nowej zawartości i innych zmian. Przypomnę pokrótce, jakie atrakcje wprowadzono:
Wszystkie szczegóły czekają na Was na stronie iRacing.
Kolejną, po TDU: Solar Crown, interesującą wersją demo udostępnioną w ramach Festiwalu Steam Next jest Old School Rally. Niestety, ten tytuł również mnie nie zachwycił.
Zwiastuny zapowiadały godnego spadkobiercę najstarszych odsłon serii Colin McRae Rally, ale czar prysł po wzięciu pada do ręki. Przede wszystkim model jazdy nie sprawia frajdy i jest mało intuicyjny. Samochody z napędem 4x4 zbyt raptownie zarzucają tyłem w zakrętach (zwłaszcza tych co ostrzejszych) i nagle wytracają prędkość. Do tego dochodzi mało angażujący projekt tras – szerokich i ze zbyt długimi prostymi odcinkami – oraz ubożuchna warstwa audio, z kompletnie nijakimi dźwiękami silników na czele.
Mówiąc krótko, dzieło Frozen Lake Games nie ma startu nawet do stareńkiego pierwszego „Colina”. Żywię nadzieję, że deweloper zdoła poprawić wszystkie mankamenty Old School Rally w toku wczesnego dostępu, który ma ruszyć latem. To już druga, po polskim #DRIVE Rally, „arkadowa” gra rajdowa w ostatnich miesiącach, którą po ograniu wersji domu zbywam z podobną konkluzją…
Jeśli chcecie nadrobić – bądź przypomnieć sobie – poprzednie Motoprzeglądy, zapraszam Was tutaj. Pod linkiem znajdziecie chronologiczną listę tekstów.
SnowRunner wkroczył w piąty rok rozwoju (choć twórcy nazywają go czwartym), otrzymując nowy płatny dodatek. Season 13: Dig & Drill wprowadza mapę w Kazachstanie oraz dwa pojazdy (ośmiokołowy PLAD 450 i terenowe AAC-58DW), które pasują do wyzwań stawianych przed nami w owym regionie – czeka nas wznawianie wydobycia w lokalnych kamieniołomach, prowadzenie badań geologicznych, a także odbudowa lotniska do transportu towarów.
DLC kosztuje ok. 25 zł, a towarzyszy mu aktualizacja 30.0, w której studio Saber Interactive naprawiło dwie garści błędów i dodało 10 bezpłatnych naklejek.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
1

Autor: Krzysztof Mysiak
Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.