Phoenix powstaje z popiołów? - Kolejny projekt Bungie

Czym zajmuje się Bungie, twórca serii Halo, którego premiera drugiej części odbyła się w nocy z poniedziałku na wtorek ? To pytanie zadaje sobie zapewne większość posiadaczy konsoli XBOX.

Paweł Michalak

10 listopada 2004 09:41

 Komentarze

Czym zajmuje się Bungie, twórca serii Halo, którego premiera drugiej części odbyła się w nocy z poniedziałku na wtorek ? To pytanie zadaje sobie zapewne większość posiadaczy konsoli XBOX.

Pogłoski głoszą jakoby Bungie miało wznowić prace nad tytułem Phoenix, którego deveoping został jakiś czas temu zawieszony, ponieważ chłopaki z Bungie wzięli się za drugą część Halo. Teraz po premierze można się zastanawiać: Halo 3 czy może jednak przykurzony Phoenix?

Peter Parsons, manager studia Bungie, zaprzecza jakoby Halo 3 miało być następnym produktem firmy. Natomiast z wypowiedzi innych pracowników firmy wynika, iż obecnie trwają prace nad kilkoma projektami, co nie wyklucza wznowienia prac nad Phoenix’em, szczególnie, że szkoda by było zaprzepaścić dwa lata prac, jakie firma już spędziła nad tą grą. Niestety Microsoft pilnie strzeże dojścia do jakichkolwiek informacji na temat tego, nad czym aktualnie pracuje producent Halo, więc bez ich zgody raczej się niczego nie dowiemy.

Halo 2 jest grą akcji FPP. Kontynuuje ona historię Master Chiefa, genetycznie zmodyfikowanego żołnierza, z pierwszej części. W dalszym ciągu walczy on ze zunifikowanymi siłami obcych najeźdźców, pragnących przejąć kontrolę nad ziemią. Gra ma wszystkie zalety swego pierwowzoru: świetną grafikę, niesamowitą szybkość i miodność akcji. Walka w tej grze sprawa ogromną frajdę szczególnie, że możemy przejmować kontrolę nad pojazdami na polu bitwy i także z nich prowadzić ostrzał. W drugiej części dodano między innymi możliwość ostrzału z dwóch rodzajów broni jednocześnie. Gra zapewnia również zabawę dla wielu graczy poprzez Internet.

Więcej informacji na temat Halo 2 znajdziecie w: Encyklopedii Gier oraz Zapowiedzi.

Więcej:Steam Machine to koszmar dla Xboxa i Microsoftu zdaniem analityków. „Pcha Xboxa dalej ku Game Passowi i chmurze”