Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 kwietnia 2010, 07:56

autor: Adrian Werner

Pecetowy Splinter Cell: Conviction od dziś w polskich sklepach

Najnowsze przygody Sama Fishera bawią posiadaczy Xboksa 360 już od dwóch tygodni. Nareszcie nadszedł czas, by również gracze pecetowi mogli sprawdzić, czy warto było czekać tyle lat na tę premierę.

Najnowsze przygody Sama Fishera bawią posiadaczy Xboksa 360 już od dwóch tygodni. Nareszcie nadszedł czas, by również gracze pecetowi mogli sprawdzić, czy warto było czekać tyle lat na tę premierę.

 

Pecetowy Splinter Cell: Conviction od dziś w polskich sklepach - ilustracja #1

 

Wersja pecetowa zadebiutowała w Stanach Zjednoczonych we wtorek, a od dzisiaj dostępna jest również na półkach sklepów w Polsce i reszcie krajów Unii Europejskiej. Sugerowana cena to 119,99 zł. Gracze, którzy zdecydują się na edycję komputerową muszą liczyć się z koniecznością radzenia sobie z restrykcyjnym systemem DRM wymagającym stałego połączenia z internetem.

Sporą grupę graczy mogą zaniepokoić doniesienia, że wersja pecetowa pozbawiona jest opcji komunikacji głosowej w trybach kooperacyjnych. To dziwaczne niedociągnięcie zostało jednak poprawione w automatycznie zaaplikowanym patchu v1.01. Zdecydowanie dobrą nowiną jest natomiast informacja, że pecetowe Conviction umożliwi graczom dostęp do Uplay. W przypadku wersji konsolowej ta opcja nie jest niestety dostępna w naszym kraju, choć w polskiej edycji na Xboksa 360 startowe dodatki zostały od razu odblokowane na płycie DVD.

 

Pecetowy Splinter Cell: Conviction od dziś w polskich sklepach - ilustracja #2

 

Przed rozpoczęciem zabawy warto przypomnieć sobie fabułę poprzednich gier z cyklu. Natomiast tym graczom, którzy wciąż nie są pewni czy warto zainwestować w najnowsze przygody Sama Fishera w rozwiązaniu tego dylematu mogą pomóc materiały o tej produkcji, które pojawiły się dotychczas na naszym serwisie:

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej