Bungie podpisuje 10-letnią umowę z Activision na nowe uniwersum

Bungie podpisało dziesięcioletni kontrakt z Activision, na mocy którego studio zajmie się stworzeniem zupełnie nowej marki dla wydawcy. Informacja ujawniona przed kilkunastoma minutami może budzić niepokój fanów dewelopera, szczególnie wobec niedawnych kontrowersji związanych z Infinity Ward. Umowa gwarantuje jednak twórcom Halo pełną niezależność.

Dziesięcioletnia umowa dotyczy nowego i na razie tajemniczego uniwersum, które Bungie zaprezentuje w zapewne kilku produkcjach. Deweloper spędził ostatnią dekadę na rozwijaniu wspomnianego świata Halo, ale w 2007 roku rozstał się z jej właścicielem, czyli firmą Microsoft. Obecnie studio pracuje nad Halo: Reach i w tym temacie nic się nie zmienia.

Powiązane:To najbardziej nielubiane Call of Duty w historii. Black Ops 7 z druzgocącą oceną 1.9/10 od graczy na Metacritic i głośną krytyką wokół AI

Koncern Activision nabył prawa do wszystkich przyszłych gier Bungie należących do nowej marki – wiemy, że zostaną one wydane na wielu platformach. Jednocześnie deweloper zachowuje pełną niezależność i będzie nadal pracował nad własnymi pomysłami. Jak powiedział prezes Bungie, Harold Ryan, dopięcie szczegółów kontraktu zajęło dziewięć ostatnich miesięcy.

Pełną treść informacji notki prasowej możecie przeczytać na stronach Activision. W sieci opublikowano również materiał filmowy, w którym przedstawiciele obu stron omawiają pokrótce swoją kooperację. Motywacją dla Bungie jest oczywiście potencjał wydawniczy Activision. Dla wydawcy jest to również dobra informacja – ostatnio nie miał on zbyt dobrej „prasy”.

Brian Jarrard z Bungie potwierdził serwisowi VG247, że Halo: Reach będzie ostatnią grą z serii, które studio stworzy. Michael Pachter, analityk branżowy, powiedział natomiast, że projekt dewelopera dla Activision jest już w zaawansowanym stadium produkcji. Zdaniem analityka, przyszła gra Bungie może sprzedać się w nakładzie nawet 10 milionów egzemplarzy.

Więcej:Nowe Call of Duty „oszukuje”, lecz na Steam i tak nie może się równać z Battlefield 6 i ARC Raiders

• Activision