Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 marca 2020, 18:44

autor: Paweł Woźniak

Ostry crunch twórców The Last of Us 2

Z najnowszego tekstu autorstwa Jasona Schreiera dowiadujemy się, że powstanie drugiej odsłony The Last of Us obarczone zostało sporym crunchem wśród pracowników Naughty Dog. Podobna sytuacja miała miejsce przy poprzednich produkcjach tego studia.

Ostry crunch twórców The Last Of Us 2 - ilustracja #1
Produkcja The Last of Us: Part II nie obeszła się bez crunchu.

Na łamach serwisu Kotaku pojawił się obszerny artykuł autorstwa dobrze kojarzonego Jasona Schreiera, w którym opisuje on obecną sytuację studia Naughty Dog - twórców m.in. The Last of Us: Part II. Przedstawione informacje opierają się na wywiadach z 13 obecnymi oraz byłymi deweloperami firmy, którzy wypowiadali się anonimowo, oraz z wniosków wyciągniętych przez Schreiera w trakcie pisania książki Krew, pot i piksele (opisującej m.in. burzliwą produkcję Uncharted 4).

W omawianym tekście nie znajdziemy niestety zbyt wielu pozytywnych informacji. O tym, że Naughty Dog temat crunchu nie jest obcy, pisaliśmy już pod koniec lipca zeszłego roku. Wtedy, podobnie jak teraz, kilku pracowników studia przyznało, że w firmie panuje wyzysk, a deweloperzy muszą sporo pracować po godzinach po to, aby zapowiedziana produkcja stała na jak najwyższym poziomie. W przypadku prac nad drugą odsłoną The Last of Us nic się nie zmieniło. Jeden z pracowników otwarcie przyznał, że tytuł ten jest naprawdę znakomity, ale zostało to obarczone ogromnymi kosztami wśród ludzi.

Inny, były pracownik, potwierdził natomiast to, co wiedzieliśmy już wcześniej. Kierownictwo „z góry” sprawnie motywuje pozostałych do dłuższej pracy, aczkolwiek nie nadaje przy tym żadnych nakazów dodatkowych nadgodzin.

Oni naprawdę starają się o Ciebie zadbać, zapewnić ci jedzenie, zachęcają do robienia przerw. Ale w większości przypadków chodzi po prostu o to, by za wszelką cenę wykonać pracę.

Jeśli jesteście ciekawi szczegółów obecnej sytuacji w studiu Naughty Dog, to zapoznajcie się z artykułem w serwisie Kotaku, o którym pisaliśmy na początku. Warto przypomnieć, że twórcy The Last of Us nie są jedyni, jeśli chodzi o crunch wśród swoich pracowników. To niestety dość powszechne zjawisko w branży gier wideo. Ostatnio dowiedzieliśmy się m.in., że takowych poświęceń wymagał Doom Eternal. Podobnie jak Cyberpunk 2077, przy którym mimo opóźnienia deweloperzy będą musieli pracować po godzinach.