Oficjalna witryna Full Spectrum Warrior: Ten Hammers bardziej przyjazna dla odwiedzających

Oficjalna strona internetowa gry Full Spectrum Warrior: Ten Hammers, poddana została solidnej renowacji. Autorzy zamierzają najwidoczniej w ten sposób, choć w małym stopniu zrekompensować ostatnią decyzję o przesunięciu premiery swojego programu.

Daniel Kazek

22 grudnia 2005 09:50

Komentarze

Oficjalna strona internetowa gry Full Spectrum Warrior: Ten Hammers, poddana została solidnej renowacji. Autorzy zamierzają najwidoczniej w ten sposób, choć w małym stopniu zrekompensować ostatnią decyzję o przesunięciu premiery swojego programu.

Witrynę znajdziecie pod tym oto adresem. Przechadzając się po zakładkach, można poznać historię całego konfliktu, przedstawioną w formie przyjemnych dla oka artykułów. W odosobnionej sekcji, do przejrzenia są także sylwetki amerykańskich żołnierzy, czyli głównych bohaterów, którymi przyjdzie nam pokierować. Ponadto, każdy kto jeszcze nie zna tytułu Full Spectrum Warrior: Ten Hammers, powinien odwiedzić dwa, specjalnie przygotowane w tym celu działy. W nich, developerzy próbują przekonać internautów do programu, wymieniając wszystkie najważniejsze cechy swojego produktu. Poza tym, można odwiedzić galerię, zobaczyć zwiastun filmowy, jak również pobrać tapety na pulpit.

Dystrybucją w Polsce Full Spectrum Warrior: Ten Hammers, który szykowany jest na marzec przyszłego roku, zajęła się firma CD Project. Sugerowana cena gry w wersji PC - 99,90 zł.

Oficjalna witryna Full Spectrum Warrior: Ten Hammers bardziej przyjazna dla odwiedzających - ilustracja #1

Full Spectrum Warrior: Ten Hammers jest kontynuacją głośnej taktycznej gry akcji, stworzonej przez zespół, odpowiedzialny m.in. za serię Star Wars: Battlefront i Battlezone. Ponownie kontrolujemy świetnie wyszkolony oddział dzielnych amerykańskich żołnierzy, uzbrojonych w autentyczne typy broni (przełom XX i XXI wieku) i zachowujących się wyjątkowo realistycznie.

Autorzy zaimplementowali dwanaście rozbudowanych scenariuszy, ukazujących znakomicie wyglądające lokacje o odmiennej topografii, rozmaitym klimacie etc. Nasi żołdacy poruszają się nie tylko o własnych siłach, ponieważ pojawiła się możliwość wsadzenia podopiecznych do jakiegoś bojowego wehikułu (np. transporter opancerzony lub śmigłowiec) i bezpośredniego kierowania tymże. Akcja toczy się na otwartej przestrzeni, a także wewnątrz zabudowań, co naturalnie wymusza stosowanie zróżnicowanej taktyki walki.