Skąd Polacy biorą gry? Jak się o nich dowiadujemy? I ile średnio na nie wydajemy? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w ostatnim newsie dotyczącym badań polskiego rynku gier na Digital Dragons 2015
Łukasz Szliselman

Zasady badania
Badanie przeprowadziła agencja IQS w dniach od 21 kwietnia do 4 maja 2015 roku. Główne dane pochodzą z anonimowych ankiet, wyświetlanych w serwisach Grupy Onet i na gry-online.pl, w których udział wzięło 3750 internautów w wieku 15-55 lat. Dziękujemy uczestnikom za czas poświęcony na wypełnienie formularza!
Przedstawiamy ostatnią porcję wyników badań polskiej sceny gamingowej, przeprowadzonych z okazji krakowskiego festiwalu Digital Dragons 2015. W poprzednich dniach dowiedzieliśmy się kto w Polsce gra, na czym i w co oraz dlaczego to robimy. Na koniec zostawiliśmy nie mniej ciekawą sprawę: jak się dowiadujemy o nowych grach, skąd je bierzemy i ile pieniędzy na nie przeznaczamy. Przypominamy, że na potrzeby badania wyróżniono następujące kategorie według platformy sprzętowej: gry PC (instalowane na komputerze stacjonarnym lub laptopie), konsolowe (np. na PlayStation 4 czy Xboksie One), mobilne (smartfony, tablety), przeglądarkowe, społecznościowe (dostępne w portalach typu Facebook) oraz na tradycyjne telefony komórkowe.
Zdecydowanie największym źródłem informacji o grach jest Internet, głównie dzięki swojej wszechstronności. Nowinki o nowych tytułach pojawiają się w reklamach, serwisach branżowych, na stronach producentów, na YouTube itd. Interesujące jest to, że tylko 8% ankietowanych sięga w tym celu po drukowane czasopisma o grach. Odsetek ten jest nieco wyższy w przypadku graczy PC (14%) i konsolowców (19%), ale tu też dominują źródła online. Osobom, które wyrosły na tego typu magazynach, być może kręci się w oku łezka na tę wiadomość, trudno się jednak dziwić takiemu stanowi rzeczy. Informacje w Internecie są szybsze, powszechnie dostępne i na bieżąco aktualizowane.
Dużą rolę w przekazywaniu nowinek o grach pełnią też rozmowy z przyjaciółmi i rodziną (zwłaszcza jeśli chodzi o gry mobilne i spełecznościowe) – 35% ankietowanych przynajmniej o części o nadchodzących produkcji dowiaduje się od znajomych.
Obecnie pudełkowe wersje gier kupuje 34% grających Polaków (ok. 40% przed rokiem). Liczba ta wygląda trochę lepiej, jeśli weźmiemy pod uwagę tradycyjne platformy sprzętowe – sklepy odwiedza 51% pecetowców i 55% użytkowników konsol.
Jak widać na powyższym wykresie, spore znaczenie ma dystrybucja cyfrowa (Steam, Google Play Store, itp.) czy też aukcje internetowe (np. Allegro). Połowa graczy ściąga darmowe gry z Internetu, ale do piractwa przyznaje się tylko 13% ankietowanych (w zeszłym roku było to 18%). Do „nieoficjalnych” źródeł sięgają najczęściej młodzi ludzi z dużych miast. Prawie 1/4 ankietowanych pożycza gry od znajomych, co wyjaśniałoby, dlaczego wszelkiego rodzaju zabezpieczenia DRM budzą wśród nas taki niesmak.
Nie jest to łatwe pytanie, zwłaszcza gdy zewsząd atakują nas różne promocje i oferty specjalne punktów dystrybucji cyfrowej, przez co kupujemy więcej gier niż kiedykolwiek wcześniej. Okazuje się jednak, że całkiem sporo graczy PC w Polsce (23%) zazwyczaj kupuje gry w cenach premierowych 100-200 zł. Z drugiej strony 40% pecetowców rzadko kiedy wydaje na nie więcej niż 50 zł. Całkiem sporo jednak potrafią oni przeznaczyć jednorazowo na dodatki – 22% tej grupy średnio płaci za nie 30-49 zł.
Na konsolach pełną cenę za gry płaci jeszcze wiecej osób – 40%. Co ciekawe, najczęściej wybieranym progiem cenowym za dodatki do gier konsolowych jest 50-99 zł – tyle średnio 26% konsolowców przeznacza na jednorazowy zakup DLC.
To ostatni news z serii dotyczącej badań polskich graczy. Jak widać, granie w naszym kraju rośnie na popularności i to nie tylko wśród mężczyzn, ale i kobiet. Szczególnie rozwojowy jest rynek mobilny, mocno wyprzedzający tradycyjne konsole. Gramy przede wszystkim dlatego, że lubimy to robić, ale często sięgamy po gry po prostu dla zabicia czasu. I chociaż preferujemy granie w samotności, to chętnie dzielimy się naszymi doświadczeniami z innymi – czy to ze znajomymi, czy też na forach internetowych. A zatem życzymy miłego grania przez kolejny rok!