Master Chief powróci w kolejnym Halo
Odbywający się w San Diego Comic-Con z roku na rok staje się coraz ciekawszą z punktu widzenia graczy imprezą, gdzie poprzez spotkania z osobistościami branży gier i panele dyskusyjne można zyskać wiele interesujących, często nieoficjalnych informacji. Nic dziwnego zatem, że to tam ostatniego dnia eventu pojawiła się wiadomość o powrocie Master Chiefa, głównego bohatera serii Halo. Newsem podzielił się Frank O’Connor z firmy 343 Industries.
Jakub Wencel
Odbywający się w San Diego Comic-Con z roku na rok staje się coraz ciekawszą z punktu widzenia graczy imprezą, gdzie poprzez spotkania z osobistościami z branży gier i panele dyskusyjne można zyskać wiele interesujących, często nieoficjalnych informacji. Nic dziwnego zatem, że to tam ostatniego dnia eventu pojawiła się wiadomość o powrocie Master Chiefa, głównego bohatera serii Halo. Newsem podzielił się Frank O’Connor z firmy 343 Industries.

Uwaga spoilery!
Jak pamiętamy, w zakończeniu Halo 3 mogliśmy obserwować Master Chiefa zapadającego w kriogeniczny sen i mówiącego do Cortany „obudź mnie, kiedy będziesz mnie potrzebować”. Jeśli udało nam się skończyć produkcję na poziomie trudności Legendary, mogliśmy dodatkowo zobaczyć, jak pojazd bohatera zbliża się w kierunku nieznanej planety (że była to planeta, potwierdził O’Connor).
Koniec spoilerów
„Bylibyśmy największymi dupkami na świecie, jeśli nie kontynuowalibyśmy tej historii ” – powiedział Frank O”Connor w San Diego. „Na pewno to nie był ostatni raz, kiedy widzieliśmy Master Chiefa.”
O’Connor jest szefem 343 Industries, firmy, która powstała tylko po to, by „nadzorować” rozwój marki Halo, tak przecież istotnej dla Microsoftu. Jest więc ona z konieczności odpowiedzialna za każdą nową grę po stworzonym przez Bungie Halo: Reach. Na skutek „separacji” Bungie i Microsoftu to właśnie w rękach drugiej ze spółek pozostały prawa do serii. Wówczas zdecydowano o powołaniu do życia 343 Industries, które miałoby zostać - jak to określono - „stewardem” marki.
Warto wspomnieć, że 343 Industries zajmuje się marką Halo w całości, a więc nie tylko grami, ale także komiksami, książkami i potencjalnymi filmami opartymi na fabule serii. Oznacza to, że choć Master Chief powróci, niekoniecznie pokierujemy jeszcze raz jego losami w grze wideo. Z drugiej strony zapowiedź kontynuacji jego losów z Halo 3 sprawia, że raczej nie pojawi on się po prostu w adaptacji istniejącej już historii w innym medium. To zdecydowanie zwiększa szanse, że zobaczymy kolejne konsolowe Halo. A, jak donosiliśmy ponad tydzień temu, prace nad nową częścią serii rzeczywiście idą już pełną parą. Pozostaje pytanie, czy będzie to pełnoprawne Halo 4 czy może kolejny projekt poboczny.
W każdym razie trudno oczekiwać nowych informacji na ten temat do 14 września 2010, kiedy to na półki sklepowe ma powędrować najnowsza odsłona serii, przeznaczona na Xboxa 360 – Halo: Reach. Na dalsze nowości związane z oczekiwanym i w końcu potwierdzonym powrotem Master Chiefa będziemy więc musieli trochę poczekać.

GRYOnline
Gracze
Komentarze czytelników
Yaboll Generał
Gram teraz w Halo 3 i nawet mi się ta gra podoba. Jedno co powinni w tej grze zmienić to ta kolorowa oprawa graficzna, narazie nic innego po tych kilku dniach grania nie przychodzi mi do głowy co mozna by w tej grze zmienić.
victripius Senator

Świetna wiadomośc. Master Chief stał się już jedną z kultowych i rozpoznawalnych postaci. A im więcej kolejnych Halo tym lepiej. Przynajmniej twórcy nie mówili, że zrobią trylogię, a teraz robią kolejne gry, tylko po to by robic, np. AC: Brotherhood.
Chudy The Barbarian Legend

Mimo wszystko Halo bez Master Chiefa to nie to samo, więc czekam z niecierpliwością, jak na każdą grę z serii.
Koktajl Mrozacy Mozg Legend

Econochrist - fail, pewnie pograles 10min w JEDNA czesc, potem wylaczyles bo laserki rozowe, mapleczki sa fee i 0 innowacji w tym tytule.
$erek47 Generał
A mnie, jakoś nie pociąga myśl, że kolejne Halo będą powstawać w nieskończoność