Lair w Europie bez żadnych poprawek

Lair, gra powstała w studiu Factor 5 miała być wizytówką i pokazem możliwości konsoli PlayStation 3. Niestety w trakcie produkcji coś nie do końca się udało i tytuł ten, po swojej premierze w Stanach Zjednoczonych, która miała miejsce pod koniec sierpnia tego roku, zbierał bardzo skrajne

Przemysław Zamęcki

13 listopada 2007 11:28

Lair, gra powstała w studiu Factor 5 miała być wizytówką i pokazem możliwości konsoli PlayStation 3. Niestety w trakcie produkcji coś nie do końca się udało i tytuł ten, po swojej premierze w Stanach Zjednoczonych, która miała miejsce pod koniec sierpnia tego roku, zbierał bardzo skrajne oraz w dużej mierze dość nieprzychylne recenzje w prasie branżowej oraz serwisach internetowych. Po pierwszej fali krytyki doszło nawet do tak kuriozalnej sytuacji, że producent gry zaczął do różnych redakcji rozsyłać swoisty poradnik, jak Lair powinien zostać zrecenzowany.

Głównym elementem, na który narzekała większość recenzentów, była konieczność używania niewygodnego sterowania lecącym smokiem za pomocą umieszczonego w kontrolerze Sixaxis tilta, czyli czujnika wychyleń pada.

Europejska premiera gry była wielokrotnie przekładana, aż w końcu pojawiły się plotki, mówiące, że powodem opóźnienia jest chęć zaimplementowania sterowania za pomocą gałek analogowych. Zapewne dla wielu graczy był to spory powód do radości, niestety doniesienia holenderskiej witryny Insidegamer nie potwierdzają takich zmian w wersji przeznaczonej dla Starego Kontynentu. Dodatkowo, w recenzji video, którą można obejrzeć na Insidegamer, redaktorzy twierdzą nawet, że wersje amerykańska i europejska dosłownie niczym się nie różnią. W takim razie po co było ciągłe przekładanie terminu premiery? Być może chodzi o zapewnienie grze lepszej sprzedaży w miesiącu poprzedzającym okres gwiazdkowy? Zapewne zostanie to słodką tajemnicą dewelopera.

Lair swoją premierę w Europie będzie miało już 16 listopada, a polskim wydawcą jest oczywiście Sony Polska.

Więcej:PlayStation 6 to konsola na „następną dekadę” zdaniem ekspertów z Digital Foundry