W listopadzie tego roku sąd w Michigan odrzucił wniosek zabraniający sprzedaży gier przeznaczonych tylko dla dorosłych osobom nieletnim, uzasadniając swoją decyzję jego niezgodnością z konstytucją. Trzy tygodnie temu podobny efekt osiągnięto w identycznej sprawie w sądzie w Illinois a kilka dni temu z porażką pogodzić się musiał gubernator Kalifornii, Arnold Schwarzenegger.
Maciej Myrcha
W listopadzie tego roku sąd w Michigan odrzucił wniosek zabraniający sprzedaży gier przeznaczonych tylko dla dorosłych osobom nieletnim, uzasadniając swoją decyzję jego niezgodnością z konstytucją. Trzy tygodnie temu podobny efekt osiągnięto w identycznej sprawie w sądzie w Illinois a kilka dni temu z porażką pogodzić się musiał gubernator Kalifornii, Arnold Schwarzenegger, który usiłował wprowadzić taki zakaz w swoim stanie.
Sędzia Ronald Whyte z sądu okręgowego Kalifornii, wydał wstępny nakaz dotyczący ustawy podpisanej przez Arnolda Schwarzeneggera. W orzeczeniu napisano, iż "gry komputerowe chronione są przez Pierwszą Poprawkę" - zasługując na taką samą wolność wypowiedzi jak książki, filmy, programy telewizyjne czy prasa. Ustawa, która miała wejść w życie 1 stycznia 2006, miałaby zabraniać sprzedaży gier przeznaczonych tylko dla dorosłych osobom nieletnim i dodatkowo umożliwiać karanie grzywną wszystkich sprzedawców, którzy dopuściliby się takiej transakcji. Zablokowanie ustawy sąd uzasadnił również niezgodnością z konstytucją.
Wymiar sprawiedliwości zainteresował się tą sprawą na prośbę organizacji ESA (Entertainment Software Association) oraz IEMA (Interactive Entertainment Merchants Association). Nie trzena dodawać, iż obie organizacje są niezwykle zadowolone z orzeczenia sądu. "Po raz szósty w ciągu ostatnich 5 lat, sądy federalne zablokowały prawa lokalne bądź stanowe, którymi władze chciały regulować sprzedaż gier osobom nieletnim," powiedział Doug Lowenstein, prezes ESA. "Nasze stanowisko w tej sprawie jest niezmienne - rząd nie powinien angażować się w decyzje, które podejmują klienci kupujący gry komputerowe," dodał Hal Halpin, prezes IEMA.
Wygląda na to, iż niepokonany Terminator musi się ugiąć, przynajmniej na razie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google