Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 października 2008, 10:36

autor: Janusz Wyczołek

Blizzard szuka pieniędzy w usłudze battle.net

W ostatni piątek niewinne pytanie od fana, zadane przedstawicielom Blizzardu w trakcie BlizzConu, spotkało się z dość nieoczekiwaną odpowiedzią ze strony głównego projektanta, Jaya Wilsona. Stwierdził on, że firma planuje poszukiwać zysków w usłudze Battle.net, aby móc dalej tworzyć i rozwijać obsługiwane przez nią gry.

W ostatni piątek niewinne pytanie od fana, zadane przedstawicielom Blizzardu w trakcie BlizzConu, spotkało się z dość nieoczekiwaną odpowiedzią ze strony głównego projektanta, Jaya Wilsona. Stwierdził on, że firma planuje poszukiwać zysków w usłudze Battle.net, aby móc dalej tworzyć i rozwijać obsługiwane przez nią gry.

Battle.net jest sieciową platformą, wykorzystywaną przez wiele blizzardowych tytułów, w tym takich jak StarCraft, Diablo, Diablo II, WarCraft II oraz WarCraft III. Od czasu wystartowania, tj. premiery pierwszej części Diablo, usługa zawsze była darmowa. Załoga serwisu Joystiq postanowiła zatem dowiedzieć się czegoś więcej w tej materii od wicedyrektora ds. projektów, Roba Pardo. Oto, co usłyszeli w odpowiedzi:

„Zdecydowanie nie planujemy wprowadzenia subskrypcji dla Diablo. Nie jest to gra typu MMO, więc taki model biznesowy byłby niewłaściwy. Do naszych gier podchodzimy w ten sposób, że wraz z ich tworzeniem opracowujemy odpowiedni model biznesowy wokół nich. Jeśli zgodnie z nim na cenę gry składa się tylko zakup wersji pudełkowej, to tak pozostaje.”

Blizzard szuka pieniędzy w usłudze battle.net - ilustracja #1

„W przypadku Battle.netu rozglądamy się za różnymi możliwościami zarobku. Nie mowa tu jednak o niczym w stylu Hellgate: London. Nie będziemy niczego dokładać [przyp. red. moduł MMO]. Uważam, że World of Warcraft jest tutaj świetnym przykładem. Pobieramy opłaty za zmianę serwera czy imienia postaci, za rzeczy opcjonalne, a nie te, które są nieodłączną częścią rozgrywki. Wymagają one od nas dodatkowych działań, zatem pobieranie za nie pewnej kwoty ma w tym przypadku sens. Nigdy nie nałożylibyśmy dodatkowych opłat za możliwość pełnego cieszenia się grą.”

Zatem bez wątpienia szefowie Blizzarda myślą tu o pobieraniu opłat za wszelkie dodatkowe działania, niepowiązane bezpośrednio z samą możliwością połączenia się z Battle.netem i toczenia rozgrywki. Pytanie tylko kiedy zostaną wprowadzone w życie i jak będą wysokie.

Zbiorczą informację na temat ostatniego BlizzConu znaleźć możecie pod tym adresem.