100 najlepszych produktów według PC World – Firefox triumfuje

Koniec roku to jak zawsze okres wielkich podsumowań i różnego rodzaju przeglądów, tego co wydarzyło się na przełomie minionych miesięcy. Nas oczywiście najbardziej interesują gry, ale od czasu do czasu warto trochę zboczyć z tej ścieżki, szczególnie jeżeli istota sprawy może się okazać ciekawa. Przedstawiamy Wam zestawienie stu najlepszych produktów branży elektronicznej w roku 2005, według magazynu PC World.

Ten renomowany amerykański periodyk już od dwudziestu dwóch lat przyznaje nagrody World Class Award, starając się dostarczać obiektywną ocenę poprzedzoną dogłębną analizą sprzętu, programów oraz usług dostępnych na rynku. Pracownicy PC World jak zawsze kierują się dobrem użytkownika sprawdzając użyteczność badanych produktów pod względem ich wykonania, możliwości, jakości no i rzecz jasna ceny. Warto zauważyć, iż z wyszczególnionej setki, aż za dwadzieścia trzy narzędzia nie trzeba nic płacić, dostępne one są bowiem za darmo. Takim właśnie tworem jest Mozilla Firefox, alternatywna przeglądarka internetowa, która zwyciężyła w rankingu otrzymując tym samym zaszczytne miano produktu roku. A oto jak przedstawia się pierwsza dziesiątka zestawienia:

1. Mozilla Firefox – przeglądarka internetowa
2. Google Gmail – usługa pocztowa
3. Apple Mac OS X Version 10.4 (Tiger) – system operacyjny
4. Belkin Wireless Pre-N Router and Notebook Network Card – karta do bezprzewodowych rozwiązań sieciowych
5. Dell Ultrasharp 2405FPW – 24 calowy monitor LCD
6. Alienware Aurora 5500 – markowy komputer
7. Seagate USB 2.0 Pocket Drive – przenośny dysk twardy
8. Skype – komunikator głosowy
9. Canon EOS Digital Rebel XT – cyfrowy aparat fotograficzny
10. PalmOne Treo 650 – palmtop z aparatem telefonicznym

Pełną listę, wraz z podziałem na zajęte miejsca i odnośnikami do ich przeglądu znaleźć można tutaj. Przygotowano również stosowny podział tematyczny, zlokalizowany na pierwszej stronie artykułu.

Więcej:Cyberpunkowy symulator życia w mieście przyszłości jest prawie gotowy. Twórcom Nivalis brakuje tylko jednej rzeczy