Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
Total War: Warhammer
Total War: Warhammer
Total War: Warhammer Game Box

Najciekawsze materiały do: Total War: Warhammer

Total War: Warhammer - Home Region Movement Bonus v.9062016
Total War: Warhammer - Home Region Movement Bonus v.9062016

modrozmiar pliku: 1,9 KB

Home Region Movement Bonus to modyfikacja do gry Total War: Warhammer, której autorem jest Dresden00.

Total War: Warhammer - poradnik do gry
Total War: Warhammer - poradnik do gry

poradnik do gry13 września 2017

Poradnik do gry Total War: Warhammer zawiera przede wszystkim praktyczne porady dotyczące zarządzania królestwem i prowadzenia bitew. Znajdziesz w nim również szczegółowe opisy wszystkich frakcji i wchodzących w ich skład jednostek.

Recenzja gry Total War: Warhammer – Stary Świat w nowych szatach
Recenzja gry Total War: Warhammer – Stary Świat w nowych szatach

recenzja gry22 maja 2016

Światowa premiera 24 maja 2016. Warhammer plus Total War to połączenie tak naturalne – aż dziw bierze, że dopiero teraz Creative Assembly przygotowało tę odsłonę. Dziś już wiemy, że warto było czekać.

Total War: Warhammer od dziś za darmo w Epic Games Store [Aktualizacja]
Total War: Warhammer od dziś za darmo w Epic Games Store [Aktualizacja]

wiadomość31 marca 2022

Dziś o godzinie 17:00 czasu polskiego na platformie Epic Games Store udostępnione zostaną dwie gry - City of Brass oraz Total War: Warhammer. Produkcje będzie można odebrać do 7 kwietnia.

Total War Warhammer 3 - teaser sugeruje rychłą zapowiedź gry
Total War Warhammer 3 - teaser sugeruje rychłą zapowiedź gry

wiadomość30 stycznia 2021

Creative Assembly wypuściło animowany teaser, który wydaje się zapowiadać rychłe ujawnienie gry Total War: Warhammer III.

Total War: Warhammer II - wypuszczono darmowy dodatek Mortal Empires
Total War: Warhammer II - wypuszczono darmowy dodatek Mortal Empires

wiadomość27 października 2017

Zespół Creative Assembly wypuścił dwa dodatki do Total War: Warhammer. Darmowe DLC Mortal Empires pozwala rozegrać kampanię na mapie obejmującej terytoria z obu odsłon cyklu, podczas gdy płatne rozszerzenie Blood for the Blood God II zwiększa poziom brutalności w grze.

18 lat wojowania – historia serii Total War
18 lat wojowania – historia serii Total War

artykuł16 lutego 2018

Japonia, Europa, Ameryka; starożytność, średniowiecze, oświecenie; Stary i Nowy Świat Warhammera – w 11 głównych odsłonach seria Total War zwiedziła już wiele miejsc i epok. Przytaczamy historię jednego z największych fenomenów w gatunku strategii.

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
28.06.2017 21:27
małysz deep
odpowiedz
małysz deep
23
Legionista

Za każdym razem kiedy próbuję włączyć bitwę nie ważne jaką czy startową własną to mnie wywala na pulpit ktoś wie dlaczego ?

23.07.2017 23:35
😍
odpowiedz
MonTaren
76
Konsul
8.5

Gra spoko ale od jakiegos czasu często zaczęła mi crashowac reinstal nic nie pomógł i ta polityka z dlc jest śmieszna.

10.08.2017 16:46
A.l.e.X
👍
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Image

Teraz przed premierą części II jest to kolos - 17 grywalnych frakcji w tym 30+ legendarnych lordów. Po połączeniu z częścią II ... Nie sądziłem że dożyje czasów kiedy będę mógł zagrać w tak gigantyczną pozycje że świata Warhammera. Dla przypomnienia na premierę było 5 :)

Teraz Norska i czekamy na W2 :)

14.08.2017 13:09
Dovah
👎
odpowiedz
2 odpowiedzi
Dovah
50
Centurion
0.0

Brak możliwości zmiany języka audio = gra niegrywalna.

Pełnej polskiej wersji językowej nie zdzierżę.

post wyedytowany przez Dovah 2017-08-14 13:09:41
16.08.2017 01:06
2
odpowiedz
michal2010
23
Chorąży
7.5

To moze ja zostawie swoja opinie tylko jako opinie o grze jako o "Total Warze". Nie wiem czym jest swiat "Warhammera", frakcje obecne w grze nic mi nie mowia. Klimat "swiata magii" nie stanowi dla mnie ani plusa ani minusa. W stosunku do gry mozna miec bardzo mieszane uczucia. Gra jest uproszczona w stosunku do Shoguna i Rome II. O ile zazwyczaj uproszczenia wlasciwie powinny dyskwalifikowac gre calkowicie o tyle tutaj to nie jest takie proste. Zniknela zywnosc. Zniknely wiec calkiem bogate mozliwosci rozwijania czesci miast w strone produkcji rolniczej, innych w strone handlu. Po przeczytaniu tego nikt kto pamieta jeszcze Medievala 1 nie powinien byc gra zainteresowany. Tyle, ze mozna odniesc wrazenie ze autorzy po prostu obcieli warstwe ktora probowali dodac ale faktycznie ktora nigdy dobrze nie dzialala. Najlepiej faktycznie dzialajacymi czesciami Total Warów był Shogun I i Medieval I. Tam komputer wystawial do walki naprawde wymagajace i trudne armie. Od tego czasu Total Wary podejmowaly rozne proby rozbudowania rozgrywki, ale wychodzilo to srednio. Co z tego ze w Rome I komputer calkiem niezle planowal na mapie strategicznej, jesli nigdy nie ogarnial ze warto zainwestowac w najlepsze jednostki ktore na polu walki po prostu najzwyczajniej nie istnialy. Co z tego ze w Romie II pojawila sie zywnosc jesli AI po prostu jej faktycznie nie ogarnial i nie umial zaplanowac wlasciwego programu aprowizacji duzego panstwa przy utrzymaniu jego sily bojowej. W Shogunie II bylo lepiej, ale przeciez tam nie istniala faktycznie zadna dyplomacja. Nie bylo mozliwosci budowy spokojnie potegi gospodarczej i dopiero pozniej ruszenia na wojne bo walczylo sie ze wszystkimi z ktorymi doszlo do kontaktu. Autorzy chcieli pierwotny pomysl gry w ktorej toczone sa fajne bitwy i mozna cos poplanowac na mapie strategicznej rozwinac w strone dodania mozliwosci glebszego zarzadzania panstwem i jego gospodarka. Rozwineli tak ze jedno rozwiniecie skutkowalo jakims totalnym blamazem na innych polach. Przeciwnicy komputerowi w ogole nie byli wiec wymagajacy. Tutaj wydaje sie ze po prostu obcieto to wszystko co graczom komputerowym sprawialo najwieksze problemy. Dzieki temu przeciwnicy po raz pierwszy od dawnych czasow zaczynaja wykonywac jakies sensowne ruchy. Ostatnim razem mniej wiecej taka glebie rozbudowania a jednoczesnie calkiem przyzwoitego wyzwania widzialem w Medievalu II. I Warhammer nie jest krokiem w tyl w stosunku do Medka II. Jest w duzej czesci powrotem do jego poziomu (szczegolnie w kwestii gospodarczej gdzie jednak znika nawet mozliwosc regulowania podatkow), pojawia sie pare roznych nowych ciekawostek jak rozbudowa wodzów i oczywiscie mamy duzo lepsza grafike. Czy takie cofniecie sie do prostoty to cos pozytywnego? Chyba tak, bo mechanizm zabawy dziala. Na dodatek - po raz pierwszy w historii w ogole rzeczywiscie otrzymujemy rozne frakcje. W poprzednich Total Warach tak naprawde miedzy frakcjami nie bylo zadnej roznicy. Z uwagi na realia historyczne kazda frakcja miala bardzo podobne jednostki, ktore roznily sie w sposob mininalny (no moze poza frakcjami dysponujacymi armiami konno-łuczniczymi ale to byl jedyny wyjatek do ktorego nalezalo zmieniac strategie). Tutaj rzeczywiscie kazdy jest inny, wobec kazdego przeciwnika trzeba stosowac inny sposob dzialania i inaczej planowac kampanie. I chyba o to chodzilo.

Fajnie jakby kiedys udalo sie polaczyc jednak te rozwiazania z proba rozwiniecia Total Wara poza gierke stricte sprowadzona do bitew i jakos urozmaicic gospodarke i inne pola mozliwego rozwoju.

Chyba, ze to jest po prostu na obecnym etapie rozwoju technologii niemozliwe. Otwarty uklad przestrzeni i roznego rozne pola rozwoju panstwa sa dla AI po prostu nie do opanowania. Czyli mozemy dostac albo bardziej rozbudowane pozycje takie jak Rome 2 albo Attila z faktycznie nie funkcjonujacymi wieloma obszarami albo takie pozycje jak Warhammer - ktore jednak sa dla osoby grajacej jakims wyzwaniem.

Wydaje mi sie ze paradoskalnie rozwiazanie drugie jest lepsze. Bo dziala i nie stwarza iluzji.

post wyedytowany przez michal2010 2017-08-16 01:08:15
03.09.2017 01:14
odpowiedz
1 odpowiedź
michal2010
23
Chorąży

Po parunastu godzinach rozgrywki musze powiedziec cos osobom ktore moze beda mialy ochote kupic gre:

1) Gra na pewno nie zasluzyla na ocene 7,5 jaka jej na poczatku dalem. 9 mozna dac spokojnie.

2) Gra jest dobra. Serio dobra. To najlepszy Total War od lat. Szkoda niektorych uproszczen (brak mozliwosci wyboru formacji i troche braków w kwestiach gospodarczych ale to nie jest wielki problem. Choc mozliwosci wyboru formacji brakuje. Tyle ze rozumiem autorow - AI nie rozumialo jak wlasciwie dobierac formacje wiec to byl po prostu punkt dla gracza). Nie ma nawet porownania z Rome II. Wlasciwie mozna zaryzykowac twierdzenie ze to najlepszy Total War w historii.

3) Warto sciagnac mody: better camera mod (ja bez tego modu w ogole nie moglem zrobic zblizenia na wojsko - wszystko skakalo jakby byl jakis problem z grafika. Nie rozumiem czy mod mogl poprawic jakis blad - ale po dodaniu moda wszystkie problemy sie skonczyly), better autoresolve (autoresolve jakie otrzymujemy to jest jakas pomylka wygrywac tak mozna wiekszosc bitew nawet takich ktorych nie bylo mozliwosci wygrac na polu walki, na dodatek w tym ktore stworzyli autorzy wlasciwie nie istnial czynnik "rzutu kostka" - obliczenie wyniku nastepowalo na podstawie stalego obliczenia sil. Jak widac bylo na pasku nasza przewage albo mniej wiecej nawet polowe to bylo pewne zwyciestwo. Powtorzenie automatycznego rozwiazania zawsze dawalo taki sam rezultat, STEEL FAITH OVERHAUL MOD - absolutnie niezbedny. Bez niego bitwy trwaja tak szybko ze wszelkie mozliwosci manewrow sa ograniczone do minimum, oskrzydlenie mozna bylo robic tylko w ograniczonym zakresie - bo nie bylo szans zeby jednostki z flanki doszly blizej srodka. Ten mod upraszcza rzeczywiscie bitwy - ale dlatego ze jednostki po prostu potrzebuja czasu zeby zadac sobie wieksze straty atakujac czolowo - wiec logiczne ze daje to czlowiekowi wieksze mozliwosci zastasowania roznych manewrow i skopania AI dupy. Bitwy ktore dostaje sie w oryginale polegaja glownie na rozstrzygnieciu w uderzeniu spotkaniowym. Oczywiscie mozna do tego dolozyc 20-35% taktyki ale cudow nie zrobimy. Armii 2 wiekszej nie pokonamy. Mod przywraca taktyke na pole walki.

Warto tez sciagnac mod z przesunieciem w czasie inwazji Chaosu. Sily chaosu to jakas kpina (gralem na Very Hard). Jakikolwiek weteran wczesniejszych czesci nie bedzie mial problemu z ich rozbiciem. Nie bylo ani jednego momentu w ktorym Chaos zagrozil realnie mojemu Imperium. Natomiast wraz z pojawieniem sie Chaosu praktycznie przestaje istniec rozgrywka. Wszelkie walki lokalne cichna a my dostajemy kosmiczne ilosci punktow w dyplomacji za pokonanie armii Chaosu. Przestaje tez istniec bilans ujemny w dyplomacji jakim jest nadmierny rozrost sil naszego panstwa (rozgrywka Empire). Odpierajac inwacje Chaosu zajalem bedac spokojnym o inne fronty cala polnoc. W momencie posiadania takiego panstwa i tak dobrych stosunkow ze wszystkimi jakakolwiek dalsza gra przestaje miec sens. Gra byla duzo trudniejsza przed inwazja Chaosu niz w trakcie i po niej. To info dla osob ktore chca grac Imperium. Dla innych frakcji problem Chaosu moze wygladac troche inaczej (ale sadze ze co do zasady bedzie pewnie podobnie).

4) Swietne rozwiazanie rozwoju postaci. Dzieki temu gra w ogole przestaje przypominac wczesniejsze czesci Total Warow. Na mapie faktycznie pojawiaja sie bohaterowie z wlasna historia, wlasnymi mozliwosciami. Czarownicy moga calkowicie odmienic losy pola walki (czasowe paralizowanie wrogow wokolo, rozne czary jak pajeczyny, magiczne superpancerze dla wojska). Gra w tym momencie zaczyna przypominac jakis swietnie rozwiniety pomysl Age of Wonders czy starych Herosow. Szkoda troche ze co prawda niektore miasta i prowincje maja unikalne budynki ktore pozwalaja nam zrobic cos uniknalnego ale ogolnie jednostki przypisane sa danej frakcji. A fajnie byl bylo gdyby np zdobywajac jakies miasto pojawiala sie mozliwosc rekrutacji jakiejs super-unikalnej jednostki dostepnej tylko w tej lokacji (np jakichs super rycerzy, smokow czy innego ustrojstwa).

5) Caly czas trzeba patrzyc na mape strategiczna i sprawdzac kto z kim wszedl w stan wojny, kto sie gdzie zblizyl, gdzie mogla pojawic sie horda zwierzoludzi, na ktory front przerzucic sily. To po raz pierwszy od czasow chyba Total War Medieval I nie chodzi o proste parcie naprzod.

6) Dyplomacja jest bardzo dobra. Chyba rowniez najlepsza. Niektorzy narzekali ale chyba tylko dlatego ze nie rozumieli jej mechanizmow. Nie mozna idiotycznie sprzymierzac sie z wszystkimi - bo jesli tak bedziemy robic to jak do walki stanie naszych dwoch sprzymierzencow bedziemy musieli zlamac traktat z jednym z nich i dostaniemy ogromna kare dyplomatyczna co moze spowodowac zalamanie naszych stosunkow z wszystkimi. Trzeba myslec z kim zawrzec traktat. Swietne jest to ze mozna nawet lamac zasade nie wchodzenia na cudze ziemie jesli udowodni sie ze mialo to jakas podstawe - kiedy w sasiedniej prowincji pojawila sie horda zwierzoludzi wlazlem na teren sasiada i po rozbiciu hordy punkty ujemne za transpassing zostaly calkowicie przycmione ogromnym bonusem jaki dostalem u tego sasiada za rozbicie wroga (cos w rodzaju +40 za rozbicie i -10 za wejscie). W nastepnej turze sasiad sam poprosil o zawarcie traktatu umozliwiajacego wejscia armii. Wiec nasze zachowanie moze udowodnic slusznosc naszego wtargniecia. Podobnie jest z AI - jesli wlaza na nasza prowincje bez zlych zamiarow u mnie zawsze w takiej chwili gotowi bylo do zawarcia traktatu (minimum nieagresji jesli go nie bylo albo zezwolenia na wejscia armii jesli byl juz o nieagresji).

Zdecydowanie najbardziej godny polecenia Total War od lat. Jesli nie w ogole.

post wyedytowany przez michal2010 2017-09-03 01:21:46
24.09.2017 12:51
TwojaRecenzja
odpowiedz
TwojaRecenzja
10
Legionista
10

Jako wieloletni fan serii stwierdzam, że jest to najlepsza gra ze wszystkich Total Warów i w ogóle najlepsza strategia w jaką grałem kiedykolwiek. Fakt, są gry trudniejsze i bardziej złożone/taktyczne, ale żadna nie potrafiła osiągnąć tak świetnego balansu między prostotą i przystępnością gry, a ogromną satysfakcją z osiąganych zwycięstw okraszonych piękną oprawą audio-wizualną. Wystawiam tej grze ocenę 10/10 i polecam niehardkorowym fanom strategii oraz tym, którzy szukają czegoś lżejszego dla odmiany - grę można podsumować jako połączenie Heroes of Might & Magic 3 i symulatora epickich bitew! :D

+ Genialna grafika i audio
+ Czytelny i świetny interfejs
+ Kompletnie różne frakcje i style gry
+ Świetne DLC (polecam kupować na przecenie 50-75% Steam)
+ Potężna scena moderska
+ Całe mnóstwo questów, artefaktów, perków (prawie RPG xD)
+ Niepowtarzalny klimat świata Warhammera
+ Świetna fizyka na polu bitwy (najlepsza w serii) - jednostki wreszcie mają masę!
+ Uproszczone mikrozarządzanie i poprawiona dyplomacja
+ Piękna i urozmaicona mapa kampanii
+ Mam 300h w grze - dawno żadna strategia mnie tak nie przykuła do monitora!

post wyedytowany przez TwojaRecenzja 2017-09-24 12:51:36
01.10.2017 20:01
👎
2
odpowiedz
1 odpowiedź
michu9018
1
Junior

Żałuję że kupiłem,nie ściągam gier ale w tym momencie zrobiłbym wyjątek.Co to ma w ogóle znaczyć?Jedna z podstawowych nacji do zakupienia w DLC.I jeszcze sama ocena gry na tym portalu: 8,6? serio??? Naprawdę lubicie jak się was okrada ? Myślałem że przy RTW 2 seria zaczęła upadać ale po tym co zobaczyłem w Warhammerze...Jednym słowem tragedia...

01.11.2017 22:38
Errox
odpowiedz
Errox
55
Centurion

Po dłuższej przerwie od RTS'ów, gra mnie bardzo zakoczyła, jak ktoś się zastanawia nad ograniem jakiejś nowej strategi, śmiało mogę tego total wara polecić

08.11.2017 17:56
odpowiedz
sfdrake28
4
Legionista
10

Czekałem na ten tytuł długie lata. Kiedyś marzyłem o tym (jakieś 15 lat temu) grając w grę fabularną i oglądając "bitewniaka" na konwentach fantasy. Marzyłem o tym, aby była gra w świecie Warhammera. Shadow of the Hornet Rat i inne z tego typu taktycznych gier dawały mnóstwo frajdy, ale seria Total War (grałem w chyba już wszystkie gry z tej serii poza Warhammer II) to majstersztyk. Strategia i taktyka pełną parą nie jak w jakichś Strongholdach, czy Warcraftach (grałem i taktyka w tamtych w porównaniu do serii Total War nie stoi nawet na poziomie Rowu Mariańskiego do Mount Everestu) mimo oczywiście dobrego klimatu fantasy w Warcrafcie.

Nie liczyłem na wiele i sądziłem, że się mocno zawiodę grając w Warhammera. Myślałem, że opisy użytkowników są trafne, ale jak w większości przypadków było to pier$#%. Seria Total War charakteryzuje się dodatkami. W Warhammerze tych dodatków jest więcej z jednego powodu: Games Workshop. Popatrzcie ile dodatków zostało wydanych do Świata Warhammera. Kilkadziesiąt co najmniej jeśli nie ponad sto. Mówię o Warhammerze Fantasy Role Play do którego sam podręcznik kosztuje około 80zł (kupowałem używany 20 lat temu za około 30zł) plus około 20zł za jeden dodatek. Tych podstawowych dodatków wydanych na rynku polskim jest około 20 więc przyjemność zagrania w Warhammera fabularnego (grę wyobraźni!) to koszt około 100zł wraz z zestawem kości plus jeśli ktoś chce zakupić wszystkie dodatki to około 400żł dodatkowo. Jeśli chodzi o bitewniaka, czyli Warhammera Bitewnego, gdzie na stole stoją figurki i gracze toczą ze sobą bitwy to koszt jednej armii jest olbrzymi. Wacha się od 1000zł do kilkunastu tysięcy a może i więcej.

Więc błagam narzekaczy, aby nie pitolili głupot, że drogo! Macie możliwość zagrania w kultową grę i zobaczenia na własne oczy Świata Warhammera, gdzie ścierają się zielonoskórzy z krasnoludami, ludzie, elfy i chaos oraz skaveni... właśnie tych ostatnich mi brakuje. Mimo to, że gra opiera się na DLC to uznaję tą produkcję za uczciwą cenowo, jak na zachodnie standardy za to nieco zbyt drogą dla polskich graczy. Jednak nie zgodzę się z narzekaniem, że przyjemność dowodzenia armią krasnoludów liczącą kilka tysięcy wojowników, żyrokoptery i wielkich herosów może być za droga.

Co do zaś samej gry to najlepszym co zrobili to zupełnie odmienne podejście do gry każdą rasą. Elfy mają bursztyn, Chaos swoje mobilne centrum dowodzenia, ludzie nie mogą zamieszkiwać krasnoludzkich twierdz kutych w skałach zaś wampiry będą próbowały psuć ziemią swymi herosami dopóki zielona trawa nie zwiędnie pod ciemnymi chmurami. Jest więcej różnic, które powodują, że gra każdą rasą jest zupełnie inna i wymaga elastyczności, aby osiągnąć zwycięstwo. To, że szło mi świetnie Chaosem i już niemal rozwaliłem Imperium nie oznacza wcale, że z południa nie nadciągną latające spiczastouche skurczybyki i po jakichś 200 turach nie pokażą mi kierunku północnego, gdzie musiałem uciekać. Takich nagłych zwrotów akcji było więcej. Piszę ten komentarz mając na koncie około 150h w tą grę, około 300h w różne inne Warhammery (nie wliczam fabularnego) i ponad 2000h we wszystkie Total Wary. A grałem w pierwszego wiele już lat temu bo około 12. Gra jest świetna i nie mogę się doczekać, aż zmienię kartę graficzną i będę mógł zagrać w W II.

P.S.

Jak nigdy nie chcieliście zagrać goblinami to polecam jednak Greenskin's ponieważ... mają ciekawy sposób na pociski do katapulty ;)

08.11.2017 21:07
A.l.e.X
👍
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Pełna zgoda w obecnej formie to jest to absolutnie arcydzieło !

09.11.2017 11:39
odpowiedz
1 odpowiedź
sfdrake28
4
Legionista

@michal2010

Nie zgodzę się z tym, że AI działało coraz słabiej w kolejnych Total Warach. Grałem w każdego (nawet w ten pierdołowaty Napoleon Total War) TW i od lat obserwuję polepszenie AI zarówno w kwestii pola bitwy (taktyka), jak i zarządzania zasobami na mapie strategicznej. W Shogunie I i Medievalu I nie istniało coś takiego jak obrażenia od pocisków. To samo w Medieval 2. Próbowałem stworzyć wspaniałą armię Anglików złożoną w większości z najlepszych łuczników. Niestety zadawali tak niewielkie obrażenia nawet lekkozbrojnym, że szkoda było na to czasu i służyli jedynie jako eliminator jednej jednostki lub egzekutor uciekających przeciwników, gdy konnica zajęta była czymś innym, niż pościgami. Typowa strategia w M2? Słabe jednostki włóczników po środku, ciężkie na flankach a bardziej na flankach konnica. Z tyłu 5-6 łuczników. Z racji tego, że i tak trudno byłoby użyć większej ilości jednostek walczących w zwarciu, niż te powiedzmy 15. Na ogół bitwy, aż tyle nie trwały, gdy dowodziłem. Czy flanki powinny być chronione przez włóczników? Po co?! Przecież kawaleria w M2 była po to, aby szarżować, a nie bawić się w oskrzydlanie mojej armii. I tak właśnie dochodzimy do absurdu. Przechwycenie flankującej konnicy było mega proste. Strzelcy nic nie robili, a działa na ogół zabijały po wystrzeleniu całej amunicji najwyżej jeden oddział. Mówię tu o bugu, który powodował, że czasami można było wystrzelać całą amunicję z dział, katapult czy jednostek strzeleckich i w ten sposób zabić sporą część silniejszych oddziałów. Przeciwnik nawet się nie ruszył. W Shogunie II z kolei łucznicy po ustawieniu opcji (była taka w ustawieniach rozgrywki!) silniejszego ostrzału dziesiątkowali... nie, to złe słowo! "Setkowali" przeciwnika zanim ten zdołał do mnie dobiec. Po wyłączeniu opcji zwiększającej efektywność ostrzału definitywnie tracił on na znaczeniu. Aż za bardzo, ale nie do tego stopnia, aby powiedzieć, że był to powrót do "gumowych" grotów z Medieval II. Nie grałem wiele w Shoguna II więc o taktyce i ogólnie AI się nie wypowiem. Empire Total Warto siłą rzeczy postawienie naprzeciw siebie kilku oddziałów z bronią palną na ogół i powolne strzelanie do siebie. Fajna nie-taktyka, która obowiązywała wtedy na świecie. Pierwsza zmiana co do AI podczas bitwy- konnica potrafiła oskrzydlać wroga. To znaczy nie mogłem się już czuć tak bezpiecznie i chowanie się za osłoną nie stanowiło już tylko i wyłącznie osłony od kul czy strzał. Wreszcie brak jako takiej religii. Wnerwiała mnie w M2 choć rozumiem jej znaczenie w tamtych czasach. Wzbogacenie mapy strategicznej wieloma nowymi budynkami. Co do zaś Rome 2 to definitywnie same plusy. Po pierwsze robienie sobie z przeciwnika żywej, nieruchomej tarczy było niemożliwe, a po drugie oskrzydlanie armii było podstawową taktyką komputera. I bardzo dobrze! Cała masa usprawnień i dodatków. Ży6wność, niewolnicy itd. Pole bitwy zaczęło być nie lada wyzwaniem poprzez różne taktyki jakie stosował komputer, a w wielu przypadkach wynikały one z różnych bojowych formacji jednostek. Nie jestem pewien, ale chyba dopiero w Attili dodano, aż tak wymagającą AI na mapie. Gdzie bym się moimi Wikingami nie ruszył, to jakiś cholerny skurczybyk wjeżdżał na moje ziemie od tyłów. Było to irytujące do tego stopnia, że ciężko się grało nawet na normalu. Ale za to poradzenie sobie z tym przyprawiało o dreszcz zadowolenia. Oskrzydlanie nie zawsze miało sens, ale komputer stosował je nader często lecz nie za często tak jak w Rome II. Po prostu lepiej dobierał taktyki do sytuacji. Warhammer I uważam za spore cofnięcie się do tyłu ponieważ to właśnie tutaj komputer nie potrafił skorzystać ze wszystkiego co mu dano. Niestety z większością wielkich potworów radziłem sobie świetnie. Nie licząc tych latających wielkich nietoperzy od Wampirów, które na ogół stosowane były świetnie. Co do zaś modów w Warhammerze I to nie użyłem żadnego, a mimo to pokonywałem armie mające nade mną niemal trzykrotną przewagę. Wracając do Rome II pamiętam do dziś, jak pokonałem garstką żołnierzy siły dziesięciokrotnie większe od moich. Z racji wykorzystania wielkich stworów w W I pokonywałem niewielkimi lub mocno przetrzebionymi siłami armie liczące około 1500 przeciwników lub 3 armie niszczyłem jedną. A co do krótkiego czasu starcia frontowych jednostek to zapewne chodziło ci o twoje jednostki bez pancerza lub z jakimś znikomym wystawione przeciwko jednostkom posiadającym dobry oręż. Nic więc dziwnego, że się szybko kładli twoi wojownicy. Jednej z bitew nie mogłem przejść ze względu na to, że grając chaosem miałem ograniczone możliwości szkolenia jednostek strzeleckich. Dlatego też starcie z Leśnymi Elfami (siły mniej więcej 2:3) kontra moi Wojownicy Chaosu zawsze wypadało na ich korzyść i nie byłem w stanie tego zmienić mimo wielu prób. Ruchy taktyczne na mapie też moim zdaniem są okey w W I. Nie ma tutaj wiele do gadania- po prostu potrafią zaskoczyć.

29.12.2017 19:12
odpowiedz
kasownik199
12
Legionista
9.0

Frakcje się od siebie różnią wszystko fajne i grywalne ale strasznie dziwne są bitwy automatyczne np. wskazuje że wróg ma nad tobą wielką przewagę klikam walka automatyczna przegrana, walczę ręcznie ani jednej jednostki straconej. Jak widzę to się nie zmieniło od Rome 2. Nie ma też ograniczeń jeśli chodzi o edyty w każdej podbitej prowincji można je wydać bez ograniczeń co do ich ilość na imperium . Szkoda że można atakować miasto tylko z jednej strony przez co jak rozbijesz jednostki wroga to uciekają w głąb miasta gdzie jest koniec mapy i nic już z nimi nie można zrobić .

post wyedytowany przez kasownik199 2017-12-29 19:13:30
28.01.2018 15:42
odpowiedz
1 odpowiedź
Bezi223
3
Legionista


Czy warto zagrać w Total War Warhammer? Gra ma dość duży próg wejścia i moim zdaniem nie warto sięgać po nią, jeśli miałaby to być pierwsza strategia w życiu. Lepiej najpierw zapoznać się z innymi tytułami, jak np. z Cywilizacją, aby później lepiej rozgryźć tę grę. Nie zrozumcie mnie źle, jest to dobra produkcja dająca sporo radochy, lecz jest ciut zawiła. Liczne zasady, jak i kilka paneli, które wyrzucają z siebie wiele informacji, mogą spowodować zamieszanie z poplątaniem, a porady narratora, które niekiedy mogą nam wyjść bokiem, wprowadzają bałagan do rozgrywki.

www.adziszagramw.blogspot.com/2018/01/recenzja-total-war-warhammer.html

22.07.2018 21:10
AIDIDPl
odpowiedz
2 odpowiedzi
AIDIDPl
178
PC-towiec

Czemu jedynka jest droższa od dwójki?

23.07.2018 20:41
A.l.e.X
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

AIDIDPI - zacząłbym od części pierwszej, jak będziesz miał pierwszą i wszystkie DLC to wszystko potem zostanie przeniesione do części drugiej. Poza tym jedynka jest mimo wszystko na ten moment lepiej dopracowana w endgame. Dwójka jeśli chodzi o główną kampanie jest bez zarzutu, jednak już kombinacja jedynka + dwójka wymaga jeszcze kilku patchy.

29.09.2018 18:32
odpowiedz
6 odpowiedzi
Maazi71
1
Junior
Image

Witam nie mogę znaleźć nigdzie polskiego forum total wara,więc tutaj.
Nie mogę z rekrutować jednostek chociaż mam wszystkie potrzebne budynki.

12.11.2018 20:40
odpowiedz
1 odpowiedź
szumi jawor
57
Centurion

Nie wiem dlaczego ale zacząłem grać krasnoludami i zielonoskórzy zaatakowali mi stolicę gdzie miałem lorda z armią, tyle że nie doszło do oblężenia i nie mogę się bronić z murów tylko przenosi mnie na przedpole i jako posiłki dochodzi mi do bitwy mój garnizon. Miałem tak kilkukrotnie. Czyżby krasnoludy nie mogli bronić się z murów ?

post wyedytowany przez szumi jawor 2018-11-12 20:40:54
20.01.2019 11:50
odpowiedz
koralgol4
4
Junior
6.0

Jestem fanem serii historycznych Total War, grałem we wszystkie części, zostawiając kilkaset godzin na każdą z nich. Po Warhammer sięgnąłem z ciekawości, próbując swych sił Imperium. Oczywiście, jak to w zwyczaju poziom trudności ustawiłem na bardzo wysoki. No więc tak, gra jest dla mnie zupełnie inna od pozostałych. Drzewka rozwoju praktycznie nie istnieją, wszystkie jednostki, budynki są dostępne od razu co nie jest zachęcające. Ekonomia w grze jest jak magia, raz jest, raz nie ma kasy i zupełnie nie wiadomo dlaczego. Jednostki nie mają balansu, bitwy najlepiej rozgrywać z automatu gdyż nie ma znaczenia jakie są atrybuty twoich jednostek, i tak zaczną spieprzać z pola bitwy przed potworami czy innymi cudami natury. Ogólnie gra nudzi. Każda dodatkowa armia to dodatkowe punkty karne w budżecie - że niby trudności z improwizacją armii. Także, nie można poszaleć w przypadku posiadania dużego państwa, a takie w końcu posiadam po dwóch najazdach chaosu i załatwieniu Wampirów... dodatkowo te wpływy wampirze i chaosu utrudniają, sprawiają, że trzeba czekać na ich usunięcie, przeciągają grę... Sorry, ale pozostaję przy historycznych Total War

24.01.2019 01:12
EG2007_27630895
odpowiedz
1 odpowiedź
EG2007_27630895
21
Legionista

Fakt grając Imperium wpływy wampirze i chaosu utrudniają,trzeba instalować mody

27.10.2019 13:03
odpowiedz
Martin von Carstein
60
Pretorianin
3.0

Eh....

Zasadniczo mógłbym po prostu skopiować moją opinię spod strony gry--online poświęconej Rome II i moim doświadczeniom z Rise of the Republic. Gry się między sobą wiele nie różnią...

Warhammer II Total War to najgorsza gra, którą nabyłem od lat. Gdyby nie to iż zakupiłem produkt na innej stronie niż steam... niezwłocznie zwróciłbym go, a następnie cieszyłbym się z odzyskanych pieniędzy. Taki już urok dzisiejszych czasów... dawniej wrzuciłbym pudełko z płytą na allegro, a dzisiaj moje pieniądze przepadają bezpowrotnie.

Taka radosna "siepanina". Pograłem 100 tur Imperium na medium , podporządkowałem Reikland, Marienburg, Hochland. Stoczyłem przy tym kilkanaście bitew.

Na polu bitwy komputer sobie nie radzi. Na ten przykład stoczyłem bitwę w polu z podobną armią imperium (Marienburg). Miała ona nieco mniej ludzi, brakowało jej jazdy ALE posiadała dwie baterie moździerzy. Ja artylerii nie posiadałem.

Co zrobił komputer? Ustawił się na środku planszy, w szczerym polu. Gdy się do niego zbliżyłem i zacząłem okrążać go kawalerią (nie zaatakowałem) to genialne AI zmieszało swój szyk bo nie wiedziało w którym kierunku ma się ustawić. AI od biedy sobie radzi z potężnymi oddziałami bo nimi po prostu się szarżuje od czoła.
Wykorzystanie jazdy stoi na marnym poziomie, flankowanie, "zadaniowanie" (włócznie na kawe, miecze na włócznie itp) oddziałów wykracza poza jego możliwości. Czyli jest gorzej niż we wspomnianym dodatku Republikańskim do Rome II. Tam komputer potrafił w bolesny sposób wykorzystać zagony swej kawalerii, a np. konni łucznicy pacyfikowali me skrzydła w celu ich zmiękczenia pod uderzenie ciężkiej jazdy.
Tutaj taktyki nie widziałem. Tak jak pisałem oddziały nie zachowują się jak klocki lecz zbiór ludzików. Nie ma przepychania, żołnierze giną tam gdzie stoją. Nie ma też nawet specjalnych cech. Tzn. oddziały pozbawiono zdolności tworzenia formacji choć mamy tutaj do czynienia ze starym silnikiem na którym taka mechanika działała. W Rome II była falanga, mur z tarcz, testudo, klin i w Warhammerze też to będzie działać... Ba, wiem iż mody "przywracają" te cechy.
Zamiast "muru z tarcz" mamy natomiast bohaterów i umiejętności magiczne. Bohaterzy to po prostu pojedynczy ludzie posiadający siłę całego oddziału dobrej piechoty. Magia wygląda interesująco...choć tylko wygląda. Jedyną wartą uwagi jest nekromancja, która pozwala przywoływać dodatkowe odziały na pole bitwy. Reszta zadaje obrażenia bądź wspiera nasze oddziały. Po prawdzie nie chciało mi nawet zgłębiać w temat. Nie magii oczekuję od Total Wara.

Na mapie kampanii jest jako tako ale skoro grałem na poziomie średnim to oceniać nie będę. Nie widzę jakiegoś wielkiego postępu w stosunku do "Republic" (który chyba dostał część elementów z Warhammera). Muszę sprawdzić czy istnieje mechanika wojen domowych (stary element z Medievala, który przywrócono w Rome II)... chyba jednak nie. Jedyna istotną różnicą, która nasuwa mi się na oczy są cechy frakcji. Niektóre z nich mogą przemieszczać się pod ziemią przez co nie przejmują się granicami... a gracz jest zmuszony do obwarowywania każdej osady. Poza tym różnice kulturowe - Imperium nie zajmie osad Orków co nie jest w sumie takie złe.

Graficznie... stary silnik, który wywodzi się chyba jeszcze od Empire Total War. Mody do medievala II prezentują się ładniej . Obniżono liczbę animacji przez co gra chodzi bardzo płynnie. Na minus udźwiękowienie.... ale ostatnie fajne utwory grano w Shogunie II. Tutaj muzyka w ogóle nie wpada w ucho, nie jest zauważalna.

Bardzo szkoda mi tej stówy. Mogłem za nią kupić z 4-5 fajnych gier z 2014-2016. Są jakieś fajne mody do tych Warhammerów?

Nawet te same błędy z Rome powielono. Typu mechanizm budowania armii. Komputer tak jak w Rome II nie radzi sobie z tym elementem i rekrutuje jednostki z najniższych poziomów koszarowych. Jeżeli te są dość dobre to armia komputera stanowi wyzwanie. Jeżeli nie... właśnie podziwiam bretońskie armie w całości oparte na marnie wyszkolonym chłopstwie. Armie Imperium to włócznicy, kusznicy i może jakiś moździerz...

Tragedia. Kupiłem dwie części za 100 zł i nawet tego nie uważam za korzystną ofertę. Ba - uważam iż obecnymi total warami warto się interesować jedynie gdy absolutnie nie ma się nic lepszego do grania. Lepiej skosić trawę, umyć okna... nawet spanie jest lepszą opcją niż zabawa z warhammerową częścią odsłony. To produkt dla fanatyków Starego Świata i to tej części mocno zdziwaczałej.

Sega jeszcze próbuje nagabywać ludzi na DLC... Nabyłem wariant z Chaosem i Norską ale po mych 10 godzinnych przeżyciach z tą częścią absolutnie nie mam ochoty na pozyskanie owych frakcji.

04.12.2019 16:21
X3ntic
odpowiedz
X3ntic
24
Konsul

Też macie duże spadki fps w tym Total War? Przy bitwach typu 20 vs 20, 40 vs 40, moje fps po maksymalnym zoomowaniu spadają nawet do 30 a i przy widoku z daleka, nie osiągają nigdy stabilnego 60. W growym wbudowanym benchmarku, wynik powyżej 110 fps.

Gram na GTX 1080, 6700k 4.4 GHz i 16 GB ram 3000 Mhz. Ustawienia ocierające się o ultra, ale na high nie jest jakoś znacznie lepiej. Gdzieś się kiedyś otarłem o stwierdzenie, że total wary "tak po prostu mają", ale wole dopytać.

post wyedytowany przez X3ntic 2019-12-04 16:22:51
31.01.2020 14:10
Hodowca_pokemonów
👍
odpowiedz
Hodowca_pokemonów
7
Legionista

Przyznam że jako fan Warhammera fantasy nie potrafię ocenić tej gry w pełni obiektywnie. Jedyny Total War w jaki wcześniej grałem to Medieval II, który mega mi się spodobał, wielkie bitwy, oblężenia miast i zarządzanie ekonomią, a teraz to wszystko w moim ulubionym świecie fantasy... zakochałem się i tyle...
Szkoda tylko że dużo naprawdę fajnych frakcji to dość drogie DLC.

23.06.2020 18:35
Weider_XBOX360
😱
odpowiedz
Weider_XBOX360
55
Pretorianin
9.5

Pierwsze moje starcie z serią Total War i na pewno nie ostatnie bo gra jest wyśmienita, przejmowanie terenu, pakty o nie agresji, sojusze z innymi frakcjami, po prostu wszystko czego taka gra potrzebuje. Jedynym mankamentem jest to że czasami mi crashowało grę ale tak to wszystko dobrze. 9,5/10

13.09.2020 11:25
😈
odpowiedz
Andrzej11i
14
Legionista

Moim zdaniem jeden z najlepszych total war umieszczony w świecie magii i miecza, choć co do takiego połączenia początkowo byłem sceptyczny.
Po tylu godzinach przeszkadza skutecznie system automatycznych bitew i oblężeń, straty w nich zawsze są nieadekwatne, sam jak rozgrywam to na manualu /osobiście, straty wynoszą 0-5% średnio , a na automacie 30-50% , na tych samych bitwach, przy czym giną ważne jednostki.
Co do samego AI wydaje się dość logiczne, najbardziej przeszkadza mi jednak oszukiwanie , podam przykład.
AI posiada jeden region i nie stać go na takie jednostki a czasem i na dwie armie, po widać że albo dostaje spore upusty albo może być tak że , werbuje za 0 golda , a utrzymuje za cenę 75%, niemniej dziwnie to wygląda.
Mam nadzieje że w części 3 -ciej zostanie to naprawione , choć tak jak w Heroes 3 , gdzie widać było że AI się rozumie ekonomie, a nie dostaję na to upust.
Nie zmienia jednak to faktu że to jedna z najlepszych strategii Total War.
Polityka DLC może też nie podobać, mi osobiście nie przeszkadza (z wyjątkiem najgorszego DLC Krew), rozumiem że za coś twórcy muszą rozwijać produkt. Ja za tą grę dałem jakieś 500zł a za poprzednika 300 zł, więc cena może być dla niektórych zaporowa.

28.03.2022 11:52
odpowiedz
Seber1
1
Junior

W Epicu za free od czwartku

16.04.2022 15:18
👎
odpowiedz
Dylexan
74
Pretorianin
2.5

Dramat, słabizna, przykład lenistwa i pazerności autorów i podejścia byle tylko fajnie i efektownie wyglądało a hajs się zgadzał.. Polityka DLC, blokowanie contentu i wydawanie go w kawałkach w jakichś sequelach, spłycone do granic zarządzanie i budowanie, liniowa i ograniczona kampania, chaos czyści bezradne normalne rasy i frakcje i mapa pustoszeje, SI ma nieograniczoną ilość złota i spamuje agentami, których nie da się zabić - nie dziękuję.

post wyedytowany przez Dylexan 2022-04-16 15:20:37
14.09.2022 11:03
blimsien_yankovic
odpowiedz
blimsien_yankovic
39
Centurion

W końcu ograne. Grę otrzymałem za darmo od Epic, plus zestaw bonusowych kampanii.

Gra bardzo ładna pod względem wizualnym. Widowiskowe ale powolne bitwy. Gra wydaje się skomplikowana ale to tylko pozory.

Plusy
- Total War, wiesz co kupujesz i dostajesz to za co płacisz
- Bohaterowie na polu bitwy potrafią namieszać, dodatkowo do armii można włączać "agentów" którzy również walczą
- Zbalansowana mapa t.j. nie da się podbić całej krainy.
- Sprzymierzeńcy, tutaj to zagrało (przynajmniej u mnie). Jeżeli dbasz o sojusze to rzeczywiście pomaga w kampanii.
- Do zwycięstwa potrzebne praktycznie wyszkolone 2 lub 3 armie z bardzo doświadczonymi Lordami
- Ciekawy Total War

Minus
- Gra obliczona na konkretną mniej-więcej ilość tur, znaczy ze komputer używa czitów. Przy jednym mieście wyciąga z dupy 20 jednostkową armię jednocześnie nie bankrutując. Jeżeli Ty bankrutujesz to spada ilość żołnierzy w jednostce (tak jak po wyczerpaniu w niesprzyjającym terenie). Wkurza i to bardzo ponieważ nie można prowadzić walki na wyczerpanie przeciwnika - musisz wgrać bitwę.
- Gra po przejściu Armii Chaosy trochę uproszczona ponieważ zmiata z planszy wszystkich wrogów oraz sojuszników. Chodzisz i kolonizujesz od nowa wszystko.

post wyedytowany przez blimsien_yankovic 2022-09-14 11:05:34
19.12.2022 16:25
czorny50
odpowiedz
czorny50
144
Pretorianin
7.0

Moja ocena 7.0 ---------------------------------------------------------------------------------- czas gry 132:35

Z podobnym tytułem miałem do czynienia x lat temu, a mianowicie Heroes III. Mapy, przepraszam mapa jest względem tego staruszka dość uboższa. Miasta paragrafowe, a nie wizualne. Przynajmniej jest sporo opisów budynków, jednostek, technologii i umiejętności. Jednak żeby poczuć ten klimat trzeba wertować tą mini encyklopedie świata gry.

Nie stykałem się wcześniej z tym uniwersum, ale nie zaprzeczalnie jest dość ciekawe. Gdy ma pod dyspozycje jedną/dwie prowincje jest dość klimatycznie. Niestety gdy nasze włości się rozrastają każda nowa miejscówka staje się zbiorem cyfr wyrażających korzyści.

Samouczek jest dość ubogi jak na taką skomplikowaną strategie.

Nie pamiętam innej gry która by miała częściowy dubbing. To znaczy polskim głosem mówi doradca, a reszta jednostek już po angielsku. Choć po namyśle nie chciałbym wiedzieć jakie potworki dialogowe by wychodziły po dubbingu zielonoskórnych.

Odczuwalne różnice miedzy frakcjami, nie tylko miejsc startowych.

Bardzo fajnie wyglądają olbrzymie bitwy, oraz oblężenia. Choć przez ich czas trwania oraz u mnie dość długie wczytywanie, wolałem gromadzić parę arami (fajna opcja) i jak tylko była przewaga to brałem automatyczne rozstrzygniecie ( super opcja ) Nie fajnie iż podczas bitwy nie można wczytać zapisu. Jedyna opcja to poddanie się, a ja nie lubię się poddawać. Irytująca jest też pogoń za niedobitkami armii na mapie świata.

Podczas inwazji Chaosu powstają nieoczekiwanie sojusze. Szybko okazuje się że niedawni wrogowi są w stanie stworzyć sojusz obronny do walki z Armagedonem.

Podczas kapani Bretoni wybrałem jako Błędnej wojny – Chaos. Wyczerpująca podróż armii przez zniszczone ziemie w samo serce ziem Chaosu niemal jak podróż Hobbitów do Mordoru. Klimat psuł fakt że Archont z którym odpalałem zadanie u celu w tym samym czasie plądrował Stary Świat i na czas bitwy przeniósł kilkanaście tur drogi z góry ustawioną armią na me spotkanie.

Szkoda że po całej kampanii nie mamy żadnej epickiej cutsceny ( jak w wstępie ) tylko wyskakują statystki z każdej tury.

Dobra strategia. Tak naprawdę algorytm robi niezłe scenariusze. Po pięciu kampaniach nie czułem znużenia. Choć myślałem o dokupieniu paru kampanii to ostatecznie odpuściłem, no bo ile można grać w jedną grę.

post wyedytowany przez czorny50 2022-12-19 16:29:59
23.12.2022 20:07
papież Flo IV
odpowiedz
papież Flo IV
89
Prymas Polski
6.5

Ciężko było mi się przyzwyczaić do total wara, którego świat nie jest historyczny. Ten warhammer niby jest jakąś fajną odskocznią, jednak fani poprzednich części mogą się tu nie odnaleźć mimo, iż jest to nadal stary dobry total war.
Choć muszę przyznać, że bitwy są naprawdę klimatyczne i epickie. Jeśli miałbym wracać w przyszłości do tej części, to właśnie przez bitwy. Widać, że mieli tutaj o wiele większe pole do popisu, ale nie wszyscy potrafią to wykorzystać.
Dlatego po ogranych kolejnych paru światach podwyższam ocenę do 7.0.

post wyedytowany przez papież Flo IV 2023-01-23 15:48:34
Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze