Nowe informacje o łączonej kampanii w Total War: Warhammer II
Dzięki zamieszczonemu na blogu serii Total War wywiadowi z Ianem Roxburghem ze studia Creative Assembly poznaliśmy kolejne informacje o nadchodzącym darmowym DLC do Total War: Warhammer II – Mortal Empires.
Bartosz Świątek

Na oficjalnym blogu serii Total War znaleźć można krótki wywiad z Ianem Roxburghem, reżyserem Total War: Warhammer II. Zawarte w nim informacje rzucają trochę nowego światła na zbliżające się DLC pod tytułem Mortal Empires, w ramach którego posiadacze pierwszej i drugiej części „totalnego młota wojennego” będą mogli bawić się na jednej, gigantycznej mapie kampanijnej, łączącej tereny znane z obydwu gier.
Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, nowa kampania będzie zawierała przeszło dwukrotnie więcej regionów niż ta znana z pierwszej części gry. Na mapie znajdziemy podbijany przez nas w poprzednim Warhammerze Stary Świat, zdominowane przez Skavenów Południowe Ziemie, a także wyspę Ulthuan (królestwo Elfów Wysokiego Rodu), mroźny kontynent Naggaroth oraz dziką i pełną pradawnych sekretów Lustrię. Warto przy tym zauważyć, że mapy nie zostały po prostu przeniesione w skali 1:1 – poddano je dokładnej optymalizacji, mającej na celu znalezienie złotego środka pomiędzy wielkością a praktycznością.
Równoważymy czas, który musi upłynąć po skończeniu tury z tym, jak Stary Świat pasuje do nowych terytoriów i jak z nimi współgra. Stawiamy pytanie o skalę w relacji do praktyczności, zastanawiamy się, w co rzeczywiście fajnie się gra. Mogliśmy dodać więcej regionów, ale wtedy gracz musiałby zapłacić za to pewną cenę – czas, który upływa po kliknięciu przycisku „zakończ turę” pęcznieje wówczas niczym balon, a kampania staje się mniej interesująca i po prostu męcząca. Pamiętajmy też, że budujemy to wszystko również z myślą o WH3 (trzeciej części cyklu – przyp. red.) – mówi Ian Roxburgh.
O wspomniane terytorium rywalizować będzie aż 35 różnych frakcji. Znajdziemy pośród nich przedstawicieli wszystkich ras udostępnionych jak dotychczas w obydwu częściach serii (wraz z tymi znanymi z dodatków wydanych do części pierwszej, choć zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami fani Norski będą musieli poczekać trochę dłużej). Większość armii będzie przy tym występowała w kilku wariantach, przypisanych do konkretnego legendarnego lorda. Co ciekawe, niektórzy z nich zaczną swój podbój w nieco innym miejscu, niż miało to miejsce dotychczas. Dla przykładu, Skaven Queek Łowca Głów trafi do Karrag Orrud, u stóp Gór Krańca Świata, dzięki czemu w swoich pierwszych potyczkach zmierzy się z Zielonoskórymi oraz Krasnoludami. Z kolei Teclis – arcymag Elfów Wysokiego Rodu – przemieści się do Wieży Gwiazd na wschodnim wybrzeżu Lustrii, gdzie o ból głowy przyprawiać go będą początkowo głównie wampiry oraz Skaveni.
Warto przy tym odnotować, że do połączonej kampanii trafią wszystkie usprawnienia wprowadzone w drugiej części gry, takie jak m.in. możliwość przejęcia każdego regionu przez każdą z frakcji, specjalne, oparte o paragrafową mini-grę wydarzenia na morzu i przybrzeżnych rafach, zbuntowane armie, czy bitwy w tzw. „choke pointach”, czyli punktach o dużym znaczeniu strategicznym, w których można bronić się przed przeważającymi siłami wroga. W Mortal Empires nie znajdziemy natomiast frakcyjnych rytuałów, które stanowią mechanikę charakterystyczną dla głównej kampanii Total War: Warhammer II.
„Imperia śmiertelnych” zostaną udostępnione w nadchodzących tygodniach – jak mówi sam Ian Roxburgh, w „bardzo bliskiej przyszłości”. Dokładna data premiery nie jest jeszcze znana, choć wstępnie mówi się o 26 października. Zanim twórcy zdecydują się na ostateczne potwierdzenie terminu, chcą być pewni, że rozszerzenie spełnia ich oczekiwania. DLC będzie darmowe dla posiadaczy pierwszej i drugiej części serii.
- Wywiad z Ianem Roxburgh – blog Total War
- Total War: Warhammer II – recenzja
- Total War: Warhammer II – kompendium

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
- Creative Assembly
- Total War (marka)
- strategie turowe
- PC
Komentarze czytelników
Sarefx Centurion
@Rumcykcyk
A potem byś narzekał, że nie da się grać, bo tura zajmuje wieczność a mapa ładuje się 5 min. Już nawet teraz ładowanie mapy po bitwie czy podczas wczytywania nawet na SSD zajmuje sporą ilość czasu(ok. 1 do 2 min) więc nie wyobrażam sobie jak by to miało wyglądać jakby przenieśli to 1 do 1(nie mówiąc też o ludziach bez SSD co nawet teraz bez tego dlc zahacza o masochizm). Tury może nie trwają aż tak długo, ale przy takiej ilości dodatkowych frakcji jak w 1(przypominam, że jak dotąd mamy czystą 2, do jedynki doszło mnóstwo frakcji w dlc) to by to prawdopodobnie trwało nawet więcej niż dwa razy dłużej. Niestety, robiąc tak ambitny projekt trzeba wziąć pod uwagę komfort gracza. Nie sztuka zrobić coś ogromnego, sztuka by to miało ręce i nogi.
HETRIX22 Legend

W tym wszystkim brakuje mi elementu losowości.
Fajnie by było jakby można było grać standardowym, lub losowym położeniem frakcji. Bo jakby nie patrzeć mając świadomość, że grając kimś tam zawsze będziemy graniczyć z krasnoludami to będziemy grać pod walke z nimi i nigdy inaczej.
artorn Pretorianin
czy żeby odpalić ten dodatek wymagany jest warhammer total war 1?
Mam 2 z dodatkami i niby mam pobrany ten dodatek ale w menu wyboru kampani mam tylko cos w stylu "zyskaj dostep do darmowej zawartosci"
fragir Junior
Żeby grać w dodatek Mortal Empires DLC trzeba mieć zakupiony na Steam Warhammer 1 i Warhammer 2, ale wystarczy mieć zainstalowany na dysku Warhammer 2. Każdy osobny DLC z dodatkową frakcją odblokowuje się w mapie Mortal Empires od razu po zakupie wybranego DLC. Co ciekawe zapowiedziany jest Warhammer 3 i również będzie mapa łącząca WH1 WH2 i WH3, ale tylko dla posiadaczy wszystkich części. Osobiście polecam. Mam wszystkie dodatki i nie żałuje ani złotówki. Najlepsza gra strategiczna w jaką miałem okazje grać. Gram głównie MP CO-OP z kumplem.