Data wydania: 17 grudnia 2009
Trzynasta pełnoprawna odsłona jednej z najdłuższych i najpopularniejszych serii jRPG, Final Fantasy. Akcja gry toczy się w futurystycznym mieście Cocoon, którego władcy terroryzują ludność całej krainy. Naprzeciw nich staje była członkini armii, a teraz rebeliantka o imieniu Lightning, która w towarzystwie sprzymierzonych żołnierzy wypowiada wojnę tyranii i rusza na ratunek swej porwanej siostry.
GRYOnline
Gracze
Steam
Final Fantasy XIII jest kolejną odsłoną kultowego cyklu gier z gatunku jRPG, zapoczątkowanego w drugiej połowie lat osiemdziesiątych XX wieku. Niniejsza pozycja stanowi jeden z elementów szerszego projektu o nazwie Fabula Nova Crystallis: Final Fantasy XIII, w skład którego wchodzą jeszcze Final Fantasy Versus XIII na konsolę PlayStation 3 oraz Final Fantasy Agito XIII na telefony komórkowe.
Fabuła produktu opisuje konflikt pomiędzy władzami utopijnego miasta Cocoon a rebeliantami pochodzącymi z naszpikowanej potworami powierzchni planety Pulse. W grze kierujemy m.in. przedstawicielką drugiej ze stron konfliktu, rozpoznawalną ze względu na różowy odcień włosów Lightning. Bohaterce towarzyszymy w trakcie starć z oponentami, bowiem standardowo jednym z podstawowych elementów FFXIII jest walka z hordami przeciwników. Deweloperzy chcieli zbliżyć się w kwestii jakości tej sfery do filmu pt. Final Fantasy VII: Advent Children, a co za tym idzie zwiększyli tempo rozgrywki i zadbali o to, by system walki opierał się na standardowych atakach fizycznych, używaniu magii oraz akcjach specjalnych, dostępnych po naładowaniu odpowiedniego wskaźnika. Łączy on w sobie cechy Active Dimension Battle (ADB), znanego z Final Fantasy XII, oraz klasycznego Active Time Battle (ATB), stosowanego w starszych odsłonach serii.
Niezwykle istotnym elementem Final Fantasy XIII jest oprawa audiowizualna, na którą składa się dopracowana w najdrobniejszych szczegółach warstwa graficzna oraz muzyka skomponowana przez Nobuo Uematsu oraz Masashiego Hamauzu. Za wygląd gry odpowiada autorski silnik Crystal Tools, który odpowiedzialny jest za generowanie widoków w czasie rzeczywistym oraz wyświetlanie wielominutowych, animowanych przerywników, z których słynie seria grupy Square Enix.
Autor opisu gry: Przemysław Bartula
Platformy:
PC Windows 9 października 2014
PlayStation 3 17 grudnia 2009
Xbox 360 9 marca 2010
Producent: Square Enix
Wydawca: Square Enix
81GIER
Seria gier jRPG, osadzonych w rozmaitych uniwersach łączących elementy fantasy i science fiction. Cykl został wykreowany przez japońskie studio Square i stanowi jedną z najważniejszych marek w portfolio koncernu wydawniczego Square Enix.
Recenzja GRYOnline
Długo musieliśmy czekać na wkroczenie serii Final Fantasy na obecną generację sprzętu. Przygody Lightning powinny zadowolić wszystkich zadeklarowanych fanów, ale niekoniecznie przekonają do gatunku nowych graczy.
Aktualizacja: 17 sierpnia 2018
W poradniku do gry Final Fantasy XIII znajdziesz szczegółowy opis przejścia wszystkich rozdziałów, zadań pobocznych oraz skarbów. Tekst zawiera również porady odnośnie najtrudniejszych walk czy mapy z ukrytymi skarbami.
1 marca 2010
Już dawno pierwszy kwartał roku nie był tak bogaty w premiery znakomitych gier. Battlefield: Bad Company 2, God of War III i Assassin's Creed II na PC to tylko wierzchołek góry lodowej.
30 grudnia 2009
Zima w pełni, ale w świecie gier wielkimi krokami zbliża się naprawdę gorący okres. W ciągu najbliższych trzech miesięcy do sklepów trafi bowiem mnóstwo znakomitych produkcji. Przedstawiamy najciekawsze z nich.
10 kwietnia 2009
Miłośnicy gier RPG będą mieli w czym wybierać. Ten niezwykle popularny w Polsce gatunek ma się lepiej niż kiedykolwiek!
10 lutego 2009
Trzynasta odsłona głównego nurtu Final Fantasy ma nie tylko uratować kultowe Square Enix, ale także przywrócić wiarę w nieco podupadły gatunek jRPG. Będzie to zadanie trudne, ale przecież z nie takich opresji wychodzili twórcy Ostatniej Fantazji.
14 września 2006
Czy Final Fantasy XIII pojawi się w 2007 roku i będzie wspaniałym uwieńczeniem 20 rocznicy serii? Zapewne panowie ze Square Enix chcieliby tego dokonać – byłoby to zarówno dobrym posunięciem marketingowym jak i przyzwoitym prezentem dla fanów.
Koncert Final Symphony 2 odbędzie się 21 września we Wrocławiu. Tuż przed nim będzie miał miejsce panel dyskusyjny poświęcony muzyce z serii Final Fantasy i jej wpływowi na branżę gier.
Materiały promocyjne
Marcin Bukowski
9 sierpnia 2024 12:00
Na początku tego roku gra Final Fantasy VII przekroczyła pułap miliona sprzedanych kopii w serwisie Steam. Równie dobrze radzą sobie inni przedstawiciele cyklu obecni w sklepie Valve, np. Final Fantasy XIII znalazło ponad pół miliona nabywców.
gry
Michał Kułakowski
7 stycznia 2016 22:00
Wczoraj miała miejsce premiera pecetowej wersji gry Final Fantasy XIII-2 na Steamie. Produkcja od samego początku oferuje pełne wsparcie dla rozdzielczości 1080p i 60 klatek na sekundę - w przeciwieństwie do komputerowego portu Final Fantasy XIII, który dopiero doczekał się oficjalnej łatki usprawniającej warstwę techniczną konwersji.
gry
Marcin Skierski
12 grudnia 2014 12:37
Dziś piszemy m.in. o aktualizacji do Call of Duty: Advanced Warfare, nowym RPG-u studia inXile Entertainment oraz łatce graficznej do gry Final Fantasy XIII. Witamy w wieściach ze świata – codziennej porcji krótkich wiadomości.
gry
Łukasz Szliselman
5 grudnia 2014 14:06
Pecetowa edycja Final Fantasy XIII jest w sprzedaży od niespełna 24 godzin, a w sieci pojawił się już pierwszy fanowski patch, pozwalający na odblokowanie wyższych rozdzielczości ekranu. Są one niedostępne są w normalnej wersji tytułu, która wspiera jedynie rozdzielczość 720p.
gry
Michał Kułakowski
10 października 2014 18:55
Za kilka godzin w sklepie Steam odbędzie się oficjalna premiera PC-towej wersji gry Final Fantasy XIII od firmy Square Enix. Tytuł sprzedawany jest w cenie wynoszącej około 50 zł.
gry
Kamil Zwijacz
9 października 2014 12:36
Potwierdziły się niedawne doniesienia, jakoby trylogia Final Fantasy XIII już wkrótce miała pojawić się w wersji na komputery osobiste. Studio Square Enix ogłosiło, że część pierwsza udostępniona zostanie już 9 października, a pozostałe dwie – wiosną przyszłego roku. Poznaliśmy również wymagania sprzętowe omawianego tytułu.
gry
Krzysztof Nieradko
18 września 2014 19:39
Na oficjalnej stronie gry Final Fantasy XIII pojawiło się logo platformy Steam. Niewykluczone, że jest to wskazówka przemawiająca za pojawieniem się tego sztandardowego jRPG-a ze stajni Square Enix także na komputerach osobistych. Niestety nie wiemy, czy wiadomość ta odnosi się tylko do wspomnianej produkcji, czy może też do jej dwóch kontynuacji.
gry
Krzysztof Nieradko
17 września 2014 12:17
Choć Final Fantasy XIII-2 dominowało w Japonii, to popularność najnowszej produkcji firmy Square Enix pozostawia relatywnie wiele do życzenia. Tytuł z gatunku jRPG sprzedaje się trzykrotnie gorzej niż poprzednik.
gry
Mateusz Kądziołka
27 grudnia 2011 10:05
Według plotek ujawnionych przez brytyjski magazyn GamesMaster, na przyszłorocznych targach E3 zostanie zapowiedziana gra Final Fantasy XV. Produkcja firmy Square Enix miałaby zostać wydana na PlayStation 3, Xboksie 360, Wii U oraz PC.
gry
Marcin Skierski
23 grudnia 2011 11:35
Popularne pliki do pobrania do gry Final Fantasy XIII.
trainer Final Fantasy XIII - 09-13-2021 +8 Trainer - 14 września 2021
mod Final Fantasy XIII - 4GB Patch - 11 maja 2021
mod Final Fantasy XIII - FF13Fix v.1.6.4 - 27 lipca 2021
mod Final Fantasy XIII - Final Fantasy XIII Fixer - 16 listopada 2018
trainer Final Fantasy XIII - v1.0 +4 Trainer - 17 listopada 2020
mod Final Fantasy XIII - Final Fantasy XIII series Combined Custom Launcher v.1.0.0.5 - 19 sierpnia 2019
mod Final Fantasy XIII - The FF XIII HD Project v.3.0.8 - 11 maja 2021
trainer Final Fantasy XIII - v1.0 +1 TRAINER - 15 października 2014
mod Final Fantasy XIII - HD Models Plus v.3.2.1.0 - 5 maja 2021
mod Final Fantasy XIII - FF13 Rebalanced - True Enemies of Cocoon v.1.2 - 19 lutego 2021
Wymagania sprzętowe gry Final Fantasy XIII:
PC / Windows
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Core 2 Quad 2.66 GHz, 2 GB RAM, karta grafiki 512 MB (GeForce GTX 460 lub lepsza), 60 GB HDD, Windows XP(SP2)Vista/7/8.
Średnie Oceny:
Średnia z 11 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 1416 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"W większości pozytywne"
Średnia z 15042 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Krzysztof Gonciarz
Recenzent GRYOnline.pl
2010.03.09
Długo musieliśmy czekać na wkroczenie serii Final Fantasy na obecną generację sprzętu. Przygody Lightning powinny zadowolić wszystkich zadeklarowanych fanów, ale niekoniecznie przekonają do gatunku nowych graczy.
Orzech
Ekspert
2024.10.09
Momentami przypomina to jakiś film interaktywny: gra-korytarz, natłok cutscenek (czasami dosłownie gdy kończy się jedna, gracz przejdzie kilka kroków i zaczyna się kolejna) przeplatanych okazjonalnymi starciami i zautmatyzowany system walki przez co pierwsze godziny gry polegają na klikaniu X na padzie. Na szczęście z czasem walki robią się ciekawsze gdy dochodzi potrzeba zmian paradygmatów, jednak ukończenie tej gry po drodze nie umierając z nudów i obojętności powinno podchodzić pod jakieś osiągnięcie.Generalnie FFXIII posiada ciekawe koncepty - boskie istoty ścierające się miedzy sobą i wykorzystujące do swoich celów ludzi, wybrańcy i ich Focus, konstrukcja świata, Cacoon i Pulse itd. Niesamowite jest to, że ciekawe pomysły można przedstawić w tak nieciekawy i pogmatwany sposób. Tragicznie opowiedziana historia, od masy niezrozumiałych i/lub męczących przerywników filmowych po zaimplementowany datalog jako jedyne sensowne źródło informacji o świecie w którym dzieje się akcja.Postacie nie szczególnie mnie urzekły, czasami w finalach można znaleźć tą jedną irytującą postać, tutaj jest Snow, poza nim poziom nie spada poniżej przeciętnej, a nawet podoba mi się to że w tej części postacie podróżujące ze sobą są zadziorne (Fang i Lightning) i często skonfliktowane, jest to coś odświeżającego.Rozwój postać przypomina gorszą wersję tego znanego z FFX, do tego tak jak gracz porusza się po korytarzach, tak i drzewka umiejętności je przypominają. W zasadzie gra z czasem daje możliwość rozwoju postaci w którąkolwiek ze stron, ale prawda jest taka że każdy z towarzyszy będzie najefektywniejszy w swojej "pierwotnej" roli, np. Fang sieje spustoszenie jako Commando i nie bardzo jest sens pchać ją w innych kierunkach.Jakakolwiek eksploracja otwiera się dopiero w 11 rozdziale ale wciąż jest to raczej marne pocieszenie gdyż jest to jedno wielkie pole do grindowania - jedyne co możemy robić to polować na kreatury zamieszkujące Pulse. Nie ma NPC-tów, sklepów, miast, osad i side questów poza jednym polegającym na...a jakże, polowaniu. Od pewnego momentu eksploracja w tej serii zanikała, ale tutaj zostało to doprowadzone niemal do ekstremum.Na koniec jakiś pozytywny akcent - ta gra jak na rok swojej produkcji wygląda przepięknie. Odruchowo sprawdziłem czy nie posiadam jakiejś wersji HD i nie ukrywam, zdziwiłem się że to gra z 2009 roku. Muzycznie też jest świetnie, chyba mój ulubiony soundtrack w serii obok tego z Final Fantasy 7.
ereboss
Ekspert
2023.03.19
Jeszcze w 2020 roku nie wyobrażałem sobie, że będę grał w jakieś tam Final Fantasy... . Kto w ogóle gra w jakieś gry JRPG? To jest chyba nisza nad niszami, no nie? No a pod koniec 2020 zagrałem w Final Fantasy X co za ironia.W Finala X grało mi się bardzo przyjemnie i powiedziałem sobie, że muszę nadrobić pozostałe części, ale nie za szybko. Zdałem sobie sprawę, że te gry nie są na 20 godzin a na 100 albo i więcej. Mój kolejny wybór padł na Final Fantasy XIII.W Internecie gra ma spolaryzowane opinie. Jedni chwalą, jedni nienawidzą a jeszcze jedni mówią że jest ok ale brakuje czegoś... . Mi osobiście gra przypadła do gustu ale zaraz się o tym rozpiszę. Na początku powiem, że grę ogrywałem na XSX we wstecznej kompatybilności z X360. Gra działa płynnie w 30 FPS i nie miałem żadnych bugów, zwiech itp... .Od czego by tu zacząć hehe... .Klimat gry to takie futurystyczne fantasy. Z jednej strony magia i czary, natomiast z drugiej strony latające statki, wielkie zabetonowane miasta itp... . Muszę przyznać że taki mix pasuje do siebie i daje spójną wizje świata. Lokacje, które przemierzamy w grze są ładne i można nacieszyć oko. Od pięknej metropolii Eden, po czarujący las Gapra Whitewood a ukończywszy na miasteczku Palumpolum po ogromne Gran Pulse. I piszę o tym dlatego, że gra wyszła w 2009 roku a graficznie wciąż gra wygląda bardzo dobrze ale ma to swoją cenne oczywiście... .Cenną za tą piękną grafikę jest liniowość. Wszystkie te lokacie (oprócz jednej, ale do nie wrócę) są do bólu liniowe, idziemy jak po sznurku. Nie możemy skręcić nawet na chwile, jest z góry ustalona jedna trasa i tego się trzymamy. To jest właśnie ta cenna, gra wygląda pięknie, lecz jest to zrobione kosztem ogromniej liniowości. I kiedy już myślimy, że tak będzie do końca nagle po 30 godzinach gry trafiamy na otwartą mapę... szczenna mi opadła. Naglę gra się otwiera i mamy do zwiedzania dosyć sporę Gran Pulse i tu gra pokazuje swój pazur. To własne w tej lokacji spędzamy następnie 50 godzin, nabijając sobie XP, robiąc questy, eksplorując. W grze mamy 64 zadania poboczne i polegają one na znalezieniu danego typu przeciwnika i pokonaniu go. Nie przeszkadzało mi to, że wszystkie te zadania są takie same, gra stoi walkami i robi to bardzo dobrze. Dawanie na siłę zadań typu, znajdź 10 artefaktów by nie pasowało by do tej gry. I właśnie w tej lokacji widać jak gra sobie średnio radzi z otwartymi przestrzeniami. Przeciwnicy pokazują się 10 metrów przed nami ale przyznam, że nie przeszkadza to w graniu. Pora przejść do najważniejszej części gry a mowa o walce.System walki jest turowo - rzeczywisty? Chyba tak to mogę nazwać. Przypomina mi on to co było w Final Fantasy X-2. Nasz atak musi się naładować po czym wtedy wykonujemy akcje. Przyznam, że na początku się trochę gubiłem ale system jest prosty i po kilku godzinach miałem to opanowane. Walka na tym systemie jest fajna i widowiskowa. W Finalu X każdy miał nieograniczony czas na wykonanie ruchu. Tutaj jest to dynamiczne, chociaż trafią się bardziej dłuższe starcia. Podczas walki mam tak zwaną rolę. Jest ich kilka i można je zmieniać podczas walki. Jedna postać może być atakująca, inna może leczyć a jeszcze inna może rzucać czary. System jest tak zaprojektowany że możemy sobie dowolnie ustawiać postacie i nic nie stoi na przeszkodzie aby np: 3 postacie atakowały na raz lub 2 postacie rzucały czary a 1 postać leczyła cały zespół. Przyznam że podczas bardziej intensywnych będziemy bardzo często zmieniać role naszych postaci. Doszło nawet do takiego zdarzenia, że ręka mnie rozbolała podczas wali z jednym z bossów hehe. Skoro mowa o postaciach to może trochę o nich trzeba coś opowiedzieć.Nasza drużyna składa się z 6 osób:Lightning główna bohaterka. Jest byłym żołnierzem i wie czego chcę. Widać, że lubi działać solo, jest niezależna, trochę bucowata na początku, ale z czasem otwiera się do innych.Snow jest to napakowany koleś, który najpierw działa, a potem zadanie pytania.Sazh to pilot i jednocześnie tak zwany "Funny Man". Ma dystans i jest takim członkiem drużyny który potrafi rozluźnić atmosferę.Vanille to bardzo naiwna ale i optymistyczna, empatyczna osoba. Ma do każdego takie samo podejście. Można powiedzieć że jest najbardziej "delikatna".Fang jest trochę podobna do Lightning. Silna, niezależna, ale ma też swoje własne cele.Hope jest najbardziej tchórzliwą osobą. Ale jest zdeterminowany i szybko się uczy z czasem pokazuje swój prawdziwy charakter.Muszę przyznać, że postacie grywalne są bardzo fanie zarysowanie i wszystkie mają swoje cele do zrealizowania. Da się ich polubić i z zaciekawianiem obserwowałem co dalej ich spotka. Drużyna z czasem zmienia swoje nastawienie do samych siebie i innych i to też jest fanie pokazane. Teraz płynnie przejdę do systemu levelownaia.Przyznam, że wbijanie poziomów w grze jest lepiej zrealizowane niż w Finalu X. Aby dostać XP należy pokonać przeciwnika to wiadomo. Ale XP dostaje każdy nawet postać, która nie brała udziału w walce. W Finalu X każda postać musiał wejść choćby na chwile, aby dostać XP tutaj tego nie ma co oszczędza dużo czasu.I taki jest ten Final Fantasy XIII. Liniowy, ale ładny. Jest to zupełnie inna cześć niż Final X. Tamta cześć była bardziej otwarta, było więcej atrakcji tutaj tego nie ma, ale nie przeszkadzało mi to. System walki trzyma tę grę bardzo mocno, że nie nudzi ona nawet po 80 godzinach. W grze spędziłam około 100 godzin i przyznam, że bawiłem się wyśmienicie. Kapitalny świat, fajni bohaterowie, święty system walki. Zapomniałem wspomnieć o muzyce, która jest świetna. Jest kilka kawałków w grze których słucha się przyjemnie i aż chcę się stanąć na chwilę i posłuchać tej muzyki. Polecam zagrać każdemu. A ja za jakiś czas wezmę się za Final Fantasy XIII-2.
ereboss
Ekspert
2023.03.19
Krzysiek Kalwasiński
GRYOnline.pl Team
2022.11.20
Tal_Rascha
Ekspert
2022.11.10
Piotr Opolski
GRYOnline.pl Team
2021.06.11
Mateusz Popielak
GRYOnline.pl Team
2020.06.01
Jordan Dębowski
GRYOnline.pl Team
2016.03.29
Butryk89
Ekspert
2016.03.25
Aleksander Kozłowski
GRYOnline.pl Team
2016.03.17
Ocena STEAM
W większości pozytywne (15 042)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
ereboss Konsul
Jeszcze w 2020 roku nie wyobrażałem sobie, że będę grał w jakieś tam Final Fantasy... . Kto w ogóle gra w jakieś gry JRPG? To jest chyba nisza nad niszami, no nie? No a pod koniec 2020 zagrałem w Final Fantasy X co za ironia.
W Finala X grało mi się bardzo przyjemnie i powiedziałem sobie, że muszę nadrobić pozostałe części, ale nie za szybko. Zdałem sobie sprawę, że te gry nie są na 20 godzin a na 100 albo i więcej. Mój kolejny wybór padł na Final Fantasy XIII.
W Internecie gra ma spolaryzowane opinie. Jedni chwalą, jedni nienawidzą a jeszcze jedni mówią że jest ok ale brakuje czegoś... . Mi osobiście gra przypadła do gustu ale zaraz się o tym rozpiszę. Na początku powiem, że grę ogrywałem na XSX we wstecznej kompatybilności z X360. Gra działa płynnie w 30 FPS i nie miałem żadnych bugów, zwiech itp... .
Od czego by tu zacząć hehe... .
Klimat gry to takie futurystyczne fantasy. Z jednej strony magia i czary, natomiast z drugiej strony latające statki, wielkie zabetonowane miasta itp... . Muszę przyznać że taki mix pasuje do siebie i daje spójną wizje świata. Lokacje, które przemierzamy w grze są ładne i można nacieszyć oko. Od pięknej metropolii Eden, po czarujący las Gapra Whitewood a ukończywszy na miasteczku Palumpolum po ogromne Gran Pulse. I piszę o tym dlatego, że gra wyszła w 2009 roku a graficznie wciąż gra wygląda bardzo dobrze ale ma to swoją cenne oczywiście... .
Cenną za tą piękną grafikę jest liniowość. Wszystkie te lokacie (oprócz jednej, ale do nie wrócę) są do bólu liniowe, idziemy jak po sznurku. Nie możemy skręcić nawet na chwile, jest z góry ustalona jedna trasa i tego się trzymamy. To jest właśnie ta cenna, gra wygląda pięknie, lecz jest to zrobione kosztem ogromniej liniowości. I kiedy już myślimy, że tak będzie do końca nagle po 30 godzinach gry trafiamy na otwartą mapę... szczenna mi opadła. Naglę gra się otwiera i mamy do zwiedzania dosyć sporę Gran Pulse i tu gra pokazuje swój pazur. To własne w tej lokacji spędzamy następnie 50 godzin, nabijając sobie XP, robiąc questy, eksplorując. W grze mamy 64 zadania poboczne i polegają one na znalezieniu danego typu przeciwnika i pokonaniu go. Nie przeszkadzało mi to, że wszystkie te zadania są takie same, gra stoi walkami i robi to bardzo dobrze. Dawanie na siłę zadań typu, znajdź 10 artefaktów by nie pasowało by do tej gry. I właśnie w tej lokacji widać jak gra sobie średnio radzi z otwartymi przestrzeniami. Przeciwnicy pokazują się 10 metrów przed nami ale przyznam, że nie przeszkadza to w graniu. Pora przejść do najważniejszej części gry a mowa o walce.
System walki jest turowo - rzeczywisty? Chyba tak to mogę nazwać. Przypomina mi on to co było w Final Fantasy X-2. Nasz atak musi się naładować po czym wtedy wykonujemy akcje. Przyznam, że na początku się trochę gubiłem ale system jest prosty i po kilku godzinach miałem to opanowane. Walka na tym systemie jest fajna i widowiskowa. W Finalu X każdy miał nieograniczony czas na wykonanie ruchu. Tutaj jest to dynamiczne, chociaż trafią się bardziej dłuższe starcia. Podczas walki mam tak zwaną rolę. Jest ich kilka i można je zmieniać podczas walki. Jedna postać może być atakująca, inna może leczyć a jeszcze inna może rzucać czary. System jest tak zaprojektowany że możemy sobie dowolnie ustawiać postacie i nic nie stoi na przeszkodzie aby np: 3 postacie atakowały na raz lub 2 postacie rzucały czary a 1 postać leczyła cały zespół. Przyznam że podczas bardziej intensywnych będziemy bardzo często zmieniać role naszych postaci. Doszło nawet do takiego zdarzenia, że ręka mnie rozbolała podczas wali z jednym z bossów hehe. Skoro mowa o postaciach to może trochę o nich trzeba coś opowiedzieć.
Nasza drużyna składa się z 6 osób:
Lightning główna bohaterka. Jest byłym żołnierzem i wie czego chcę. Widać, że lubi działać solo, jest niezależna, trochę bucowata na początku, ale z czasem otwiera się do innych.
Snow jest to napakowany koleś, który najpierw działa, a potem zadanie pytania.
Sazh to pilot i jednocześnie tak zwany "Funny Man". Ma dystans i jest takim członkiem drużyny który potrafi rozluźnić atmosferę.
Vanille to bardzo naiwna ale i optymistyczna, empatyczna osoba. Ma do każdego takie samo podejście. Można powiedzieć że jest najbardziej "delikatna".
Fang jest trochę podobna do Lightning. Silna, niezależna, ale ma też swoje własne cele.
Hope jest najbardziej tchórzliwą osobą. Ale jest zdeterminowany i szybko się uczy z czasem pokazuje swój prawdziwy charakter.
Muszę przyznać, że postacie grywalne są bardzo fanie zarysowanie i wszystkie mają swoje cele do zrealizowania. Da się ich polubić i z zaciekawianiem obserwowałem co dalej ich spotka. Drużyna z czasem zmienia swoje nastawienie do samych siebie i innych i to też jest fanie pokazane. Teraz płynnie przejdę do systemu levelownaia.
Przyznam, że wbijanie poziomów w grze jest lepiej zrealizowane niż w Finalu X. Aby dostać XP należy pokonać przeciwnika to wiadomo. Ale XP dostaje każdy nawet postać, która nie brała udziału w walce. W Finalu X każda postać musiał wejść choćby na chwile, aby dostać XP tutaj tego nie ma co oszczędza dużo czasu.
I taki jest ten Final Fantasy XIII. Liniowy, ale ładny. Jest to zupełnie inna cześć niż Final X. Tamta cześć była bardziej otwarta, było więcej atrakcji tutaj tego nie ma, ale nie przeszkadzało mi to. System walki trzyma tę grę bardzo mocno, że nie nudzi ona nawet po 80 godzinach. W grze spędziłam około 100 godzin i przyznam, że bawiłem się wyśmienicie. Kapitalny świat, fajni bohaterowie, święty system walki. Zapomniałem wspomnieć o muzyce, która jest świetna. Jest kilka kawałków w grze których słucha się przyjemnie i aż chcę się stanąć na chwilę i posłuchać tej muzyki. Polecam zagrać każdemu. A ja za jakiś czas wezmę się za Final Fantasy XIII-2.
Orzech Centurion
Momentami przypomina to jakiś film interaktywny: gra-korytarz, natłok cutscenek (czasami dosłownie gdy kończy się jedna, gracz przejdzie kilka kroków i zaczyna się kolejna) przeplatanych okazjonalnymi starciami i zautmatyzowany system walki przez co pierwsze godziny gry polegają na klikaniu X na padzie. Na szczęście z czasem walki robią się ciekawsze gdy dochodzi potrzeba zmian paradygmatów, jednak ukończenie tej gry po drodze nie umierając z nudów i obojętności powinno podchodzić pod jakieś osiągnięcie.
Generalnie FFXIII posiada ciekawe koncepty - boskie istoty ścierające się miedzy sobą i wykorzystujące do swoich celów ludzi, wybrańcy i ich Focus, konstrukcja świata, Cacoon i Pulse itd.
Niesamowite jest to, że ciekawe pomysły można przedstawić w tak nieciekawy i pogmatwany sposób. Tragicznie opowiedziana historia, od masy niezrozumiałych i/lub męczących przerywników filmowych po zaimplementowany datalog jako jedyne sensowne źródło informacji o świecie w którym dzieje się akcja.
Postacie nie szczególnie mnie urzekły, czasami w finalach można znaleźć tą jedną irytującą postać, tutaj jest Snow, poza nim poziom nie spada poniżej przeciętnej, a nawet podoba mi się to że w tej części postacie podróżujące ze sobą są zadziorne (Fang i Lightning) i często skonfliktowane, jest to coś odświeżającego.
Rozwój postać przypomina gorszą wersję tego znanego z FFX, do tego tak jak gracz porusza się po korytarzach, tak i drzewka umiejętności je przypominają. W zasadzie gra z czasem daje możliwość rozwoju postaci w którąkolwiek ze stron, ale prawda jest taka że każdy z towarzyszy będzie najefektywniejszy w swojej "pierwotnej" roli, np. Fang sieje spustoszenie jako Commando i nie bardzo jest sens pchać ją w innych kierunkach.
Jakakolwiek eksploracja otwiera się dopiero w 11 rozdziale ale wciąż jest to raczej marne pocieszenie gdyż jest to jedno wielkie pole do grindowania - jedyne co możemy robić to polować na kreatury zamieszkujące Pulse. Nie ma NPC-tów, sklepów, miast, osad i side questów poza jednym polegającym na...a jakże, polowaniu. Od pewnego momentu eksploracja w tej serii zanikała, ale tutaj zostało to doprowadzone niemal do ekstremum.
Na koniec jakiś pozytywny akcent - ta gra jak na rok swojej produkcji wygląda przepięknie. Odruchowo sprawdziłem czy nie posiadam jakiejś wersji HD i nie ukrywam, zdziwiłem się że to gra z 2009 roku. Muzycznie też jest świetnie, chyba mój ulubiony soundtrack w serii obok tego z Final Fantasy 7.
doom45 Chorąży
Bardzo frustrująca gra przez jakieś 3/5, uważam że potem jest dużo lepiej tak jakby twórcy zostawili sobie to co najlepsze na koniec więc watro dać szansę