Destiny 2

Destiny 2 to w pewnym sensie restart gry, by przyciągnąć nowych graczy i zarazem eksperymentalna ewolucja rozwijanej od trzech lat produkcji. W tej chwili nacisk położono na to pierwsze. Co jest halo, a co jest nie halo w nowej grze twórców Halo?

Opowieść, wsparta na szalenie gładkim strzelankowym filarze, ujmuje dostojnym, bombastycznym (fanfary w finale!) rytmem. Ale ciągle też przypomina, że jest grą.

Pograłem kilka godzin na Steam.Sterowanie,strzelanie jak i oprawa są na całkiem dobrym poziomie(niezłe widoki monumentalnych budowli itd.).Klimat i fabuła sci-fi tez całkiem spoko.W grze jest sporo zawartosci plus czesc jest zablokowana i trzeba dokupic DLC by miec do nich dostęp.Rozwoj postaci niezbyt rozbudowany w dodatku idzie bardzo powoli.Samouczek taki sredni,nie wiadomo do konca od czego zacząc przygode i co w jakiej kolejnosci wykonywac a mamy tu np. zadania fabularne główne i dodatkowe,zlecenia,odkrywanie planet,wydarzenia publiczne,szturmy,mecze pvp,rajdy jest tego troche i ciezko to ogarnac z początku.Z wyszukiwaniem graczy na misje grupowe nie ma problemu,po kilku sekundach czekania zwsze był pełen skład czyli ludzi gra tutaj sporo.Plus tez taki ze gra jest spolszczona.Takze jak ktos lubi strzelanki fps i ma sporo wolnego czasu to mozna sprobowac tym bardziej ze gra jest za darmo.

Nudne misje, nudna fabuła. Nuda, nuda, nuda. Działa ok, strzela się nieźle. Wielki plot twist strażnicy tracą moce, 20 minut później odzyskujesz moce pierwsza misja dziesiątki graczy z mocami...

Przestrzeń ogromna w przedstawieniu świata to mi się tu najbardziej podoba lubię gry z ogromnym ładnym widokiem w oddali. W stylu dawnych mass effectów jest to zrobione.Dobry klimat i fajna akcja nawalanka totalna.Świetna muzyka i dźwięki otoczenia. Także na pochwałę zasługuje polski dubbing dobrze wykonany.Kampania bardzo fajna. Misje są liniowe ale przerywane dobrymi filmikami na pewno lepiej jest to zrobione niż w takim CoD. Całość kampanii zajęła mi około Grafika jest ładna choć w samym FullHD widać strasznie krawędzie postrzępione, za mało jest to do tej gry ja dałem skalę rozdzielczości 150% i było wtedy zadowalająco i nadal bardzo płynnie.Misje poboczne i aktywności publiczne PvE poza kampanią są strasznie nudne. Model MMO tu to porażka np. biore szturm i gra zamiast do skutku szukać graczy puszcza mnie solo.Lvlowanie by robić kolejne misje kampanii ... odpychające psuje to wrażenia z gry i dynamikę.Kilkukrotnie mnie rozłączyło z serverami w czasie misji.Tragiczny system DLC do tego bardzo drogich które pozbawiają sensu kupowanie samej podstawki ( ograniczenia lvlowe i mocy ) ja grałem na free weekendzie. Do tego na horyzoncie jest kolejny bardzo drogi dodatek + kolejna przepustka na DLC we wrześniu co totalnie mnie zniechęca do kupna tej gry. Tu nie ma tak dobrze jak np. w The Division gdzie czy się miało DLC czy nie jest cało czasowy rozwój gry.Odemnie 7.5 gdybym za to zapłacił było by mniej. A jak by zrobili to w postaci single player to za całą kampanie dał bym solidne 9.0 ale mi popsuli wrażenia głupim przeciąganiem czasu gry w MMO.

Grę kupiłem w przecenie na portalu Blizzard dając jakieś 160zł. Fakt, że pograłem kilkanaście/kilkadziesiąt godzin, ale raczej nie dokonałbym tego zakupu jeszcze raz, ponieważ raczej się wynudziłem. Po skończeniu kampanii, dobiciu do 20 lev i korzystaniu z części aktywności dobiłem już prawie do 300 lev mocy i szczerze mówiąc nie widzę dalszego powodu do grania. Jest jeszcze jedna odnoga drzewka "tytana słonecznego" do osiągnięcia, ale to zajmie pewnie jeszcze parę godzin grania, mogę próbować zbliżyć się do limitu mocy, który chyba jest teraz na poziomie ok 330, tylko... po co. Generalnie gra jest ładna i aż dziw, bo bardzo stabilnie mi chodzi na max ustawieniach. Jest mnóstwo aktywności, rozwój postaci (co prawda bardzo lichy), ale jakoś mnie to wszystko nie porwało. Gra najbardziej przypomina Borderlands, ale tam drzewka umiejętności są bardziej rozwinięte. Myślałem nad dokupieniem dodatku, ale na pewno nie za tę cenę. Grę oceniam na 7, ale sam chyba z nią kończę.

Nie grałem wiele w pierwsze Destiny, więc dla mnie (i podobnych mi osób) dwójka to świeże doświadczenie. Grze do ideału trochę brakuje – szczególnie boli niewykorzystany potencjał kampanii fabularnej – ale satysfakcjonujące strzelanie i sporo zawartości równoważą większość wad. Jeśli jakaś grę można nazwać pierwszoosobowym Diablo to właśnie Destiny. To uzależniający looter shooter, miejcie się więc na baczności!