autor: Krzysiek Kalwasiński
Za te gry wciąż kochamy PlayStation 2
Szósta generacja konsol była wspaniała. Tak po prostu. Duża zasługa w tym PlayStation 2 oraz wielu świetnych i przełomowych gier, które ukazały się na tej legendarnej już konsoli. Wybraliśmy 15 najlepszych z nich.
Spis treści
- Za te gry wciąż kochamy PlayStation 2
- GTA San Andreas
- Tony Hawk’s Pro Skater 3
- Tekken 5
- Gran Turismo 4
- Valkyrie Profile 2: Silmeria
- Onimusha: Dawn of Dreams
- God Hand
- Dragon Quest: The Journey of the Cursed King
- killer7
- Final Fantasy XII
- Resident Evil 4
- Metal Gear Solid 3: Snake Eater
- Shadow of the Colossus
- Silent Hill 2
PlayStation 2 pojawiło się w 2000 roku i z miejsca zachwyciło odbiorców na całym świecie, stając się ostatecznie najlepiej sprzedającą się konsolą wszech czasów. Świetnych tytułów ukazało się na nim od groma i nawet mając 100 miejsc do dyspozycji, trudno byłoby tu zawrzeć je wszystkie. Dlatego najpewniej niejednej Waszej ulubionej gry brakuje w tym zestawieniu.
KTO KOCHA TE GRY?
My, członkowie redakcji. Poniższa lista sporządzona została na podstawie naszych osobistych doświadczeń z poszczególnymi hitami PlayStation 2, a więc możecie traktować ją nie tylko jako kolejne suche zestawienie, ale rzeczywiste odbicie naszego growego gustu.
Władca Pierścieni: Powrót króla
- Producent: EA Redwood Shores
- Gatunek: gra akcji
- Data premiery: 3 listopada 2003
- Średnia ocen w serwisie Metacritic: 85
- Remaster: nie
- Wersja PC: tak
Wśród zachodnich gier akcji triumfy święciło God of War – zwłaszcza genialna „dwójka”. Warto jednak wyróżnić również Władcę Pierścieni: Powrót króla (dobrze prezentuje się też jego poprzednik). To jeszcze te czasy, kiedy nazwa Electronic Arts nasuwała przede wszystkim dobre skojarzenia. To też jeden ze stosunkowo niewielu tytułów opartych na filmowej licencji i niewywołujących uśmiechu politowania z uwagi na kiepską jakość wykonania.
Twórcy dużo uwagi poświęcili jak najlepszemu odwzorowaniu filmu. Współpracowali zresztą z wytwórnią (choć niestety odrzucili wkład Petera Jacksona, czym ten poczuł się urażony). Chcieli też zapewnić większe zróżnicowanie, jeśli chodzi o styl walki poszczególnych postaci. Z powodzeniem – należy dodać. Dzięki temu miało się ochotę wypróbować każdą z nich, a przy okazji gra do tego nieco zmuszała, oferując kilka różnych ścieżek, z których każdą trzeba było zaliczyć.
Warto też wspomnieć, że niektóre z misji można było przejść w trybie kooperacji, co skutecznie zachęcało do wielokrotnego kończenia tego tytułu. Podobnie jak system rozwijania poziomu postaci. Trochę szkoda, że kamera nie pracowała najlepiej, a sama gra była dość krótka.
