Systemy moralne w grach, które najbardziej zapadły mi w pamięć
Moralność jest jak… broda – każdy ma własną. Systemy przedstawiające ją w grach wideo także są różne. Nie wszystkie da się jednak nazwać ciekawymi. O tych wartych zapamiętania za chwilę przeczytacie.
Spis treści
- Systemy moralne w grach, które najbardziej zapadły mi w pamięć
- Demon’s Souls
- Red Dead Redemption 2
- Wiedźmin 3: Dziki Gon
- Disco Elysium
- Dishonored
- Mass Effect 2
- Black Geyser: Couriers of Darkness
Disco Elysium
- Gatunek: RPG
- Rok premiery: 2019
Na nieco zbliżone podejście – choć o zupełnie innej skali – postawiło studio ZA/UM w Disco Elysium. Tu również nie ma dobra i zła; jest tylko spektrum odcieni szarości odzwierciedlające, czy upadły bohater jeszcze bardziej się pogrąży, czy może poszuka dla siebie nadziei na lepsze jutro. Obraz protagonisty kreujemy poprzez działania, które każemy mu podejmować, oraz wkładane w jego usta wypowiedzi. Gra na bieżąco monitoruje postawę naszej postaci i niejednokrotnie konfrontuje ją z tym, co powiedziała czy zrobiła – czasem wręcz wykorzystując to przeciwko niej.
W jaki sposób? Chociażby uniemożliwiając wyciągnięcie zeznań od świadka, którego wcześniej uraziliśmy w dyspucie ideologicznej. Tutaj przytoczę słowa Karola Laski (dzięki!), uważającego, że...
Nie ma czegoś takiego jak system moralności w Disco Elysium, bo gra cały czas kwestionuje Twoją moralność, niezależnie od dokonanych wyborów. Dlaczego? A dlatego, że wybory moralne utożsamiane są tam z popieraniem konkretnych opcji politycznych. Każda decyzja czyni z Ciebie bardziej komunistę, bardziej faszystę czy bardziej, no właśnie, moralistę.
Tylko że moralista zwykle traktowany jest w grze jako idealista i naiwniak, więc jeśli będziesz się bawił w zbyt dobrodusznego i grzecznego policjanta, nie zdziw się, gdy gra nazwie Cię użalającym się nad sobą żałośnikiem i hipokrytą (moralizuje bowiem człowiek, który przez całe swoje życie pił, był agresywny i żył jak żul).
Karol Laska