Demon's Souls (2009)

Grę rozpoczynamy od kreacji bohatera. Do wyboru, oprócz płci, imienia i wyglądu postaci, mamy klasy (m.in. Knight, Hunter, Magician czy Thief - w sumie 10). Każda z nich cechuje się zupełnie innymi statystykami, poziomem doświadczenia, sprzętem oraz czarami. Mimo ustalonego z góry głównego wątku, a co za tym idzie celu rozgrywki, gracz nie musi podążać ścieżką nakreśloną przez twórców gry. Przeciwnie, Demon's Souls oferuje sporą dowolność w eksploracji otaczającego nas świata.

W czasie zabawy wykorzystujemy wiele różnych broni. Dla każdej z nich zarezerwowane zostały unikalne rodzaje ataków i animacji postaci, przy czym wszystko zależne jest od biegłości naszego bezimiennego bohatera i tego, czy trzyma broń w obydwu rękach, czy w jednej. W dodatku świat gry i jego mieszkańcy podlegają naturalnym prawom fizyki, co z kolei zapewni nam wiele możliwości taktycznych. Oczywiście eksterminacja nieprzyjaciół nie odbywa się wyłącznie za pomocą stali – nasz bohater posiadł również sztukę magiczną i całkiem nieźle posługuje się zaklęciami (bazującymi na poziomie magii) oraz cudami (opierającymi się na wierze). To, czy prowadzona przez nas postać stanie się lepszym wojownikiem czy też magiem, zależy od odpowiedniego jej rozwoju, co możliwe jest dzięki duszom zabieranym pokonanym przeciwnikom. Dusze tak naprawdę są również walutą i mogą do ulepszania naszego uzbrojenia, a nawet kupowania nowych broni.

Trzeba przyznać, iż rozgrywka do najłatwiejszych nie należy, a gracz niejednokrotnie ogląda śmierć prowadzonego przez siebie bohatera. Jednak fakt ten nie jest ostateczny – twórcy zastosowali tu rozwiązanie znane choćby z Diablo – dusze, które posiadaliśmy pozostają w miejscu naszej śmierci. Jeśli uda nam się do nich dotrzeć zanim zginiemy ponownie, odzyskujemy je, jeśli nie – no cóż … Opisywana procedura odzyskiwania ciała do najprostszych nie należy, ponieważ po śmierci powracamy do gry jako duch/fantom, który posiada tylko połowę życia, a wszyscy przeciwnicy pojawiają się ponownie na swoich miejscach. Problem polega też na tym, że większość z nich może zabić nas już jednym celnym ciosem lub czarem.

Mocną stroną Demon's Souls jest tryb wieloosobowy. Ciekawym pomysłem jest możliwość zostawiania na ziemi tekstów, które inni gracze mogą odczytać – przeważnie są to różnego rodzaju ostrzeżenia o grożących niebezpieczeństwach. Sami również możemy pozostawić tego typu ostrzeżenia – jeśli inny gracz uzna je za pomocne, odzyskujemy część punktów życia. Warto więc być wspaniałomyślnym. Często natykamy się na miejsce śmierci innego gracza – dotykając pozostawioną przez niego plamę krwi zobaczymy, w jaki sposób zginął. W trybie kooperacji istnieje możliwość przyzwania innego gracza, który znajduje się w duchowej formie. Jeśli natomiast to my poruszamy się jako duch, możemy sami pomóc innym graczom w walkach z bossami, pozostawiając na ziemi odpowiedni znak. Jeśli wróg zostanie pokonany, w nagrodę otrzymamy z powrotem swoje ciało i dodatkowe dusze. Gracze mogą również najeżdżać swoje światy i w ten sposób zmierzyć się w walce na śmierć i życie.

Od strony graficznej Demon's Souls prezentuje się całkiem przyzwoicie, oferując zarówno spore zróżnicowanie lokacji, jak i szczegółowe i przykuwające wzrok modele postaci. Szczególnie projekty bossów robią wrażenie – masywne, przerażające i ogromne. Duże brawa należą się twórcom także za stworzenie niezwykle mrocznych i przekonujących lokacji oraz wzbogacenie ich o skąpą, ale robiącą wrażenie ścieżkę muzyczną.

Autor opisu gry: Maciej Myrcha