Systemy moralne w grach, które najbardziej zapadły mi w pamięć
Moralność jest jak… broda – każdy ma własną. Systemy przedstawiające ją w grach wideo także są różne. Nie wszystkie da się jednak nazwać ciekawymi. O tych wartych zapamiętania za chwilę przeczytacie.
Spis treści
- Systemy moralne w grach, które najbardziej zapadły mi w pamięć
- Demon’s Souls
- Red Dead Redemption 2
- Wiedźmin 3: Dziki Gon
- Disco Elysium
- Dishonored
- Mass Effect 2
- Black Geyser: Couriers of Darkness
Wiedźmin 3: Dziki Gon
- Gatunek: RPG akcji
- Rok premiery: 2015
Trzeci Wiedźmin – jak i cała seria CD Projektu RED – nie posiada systemu moralności jako takiego. Wprawdzie wyborów jest w tej grze bez liku, ale – poza kilkoma wyjątkami – trudno uznać któryś z nich za jednoznacznie dobry lub zły. Co najwyżej można spróbować umieścić niektóre na skali szarości.
Podejmowane decyzje mają jednak olbrzymi wpływ na fabułę, a przede wszystkim – na sposób, w jaki gracz postrzega postać Geralta. Aby uniknąć większych spoilerów, posłużę się przykładem z początku gry. Po ukończeniu prologu trafiamy do Velen i – przynajmniej teoretycznie – powinniśmy udać się do karczmy na rozstajach. Podczas rozmowy z oberżystą do gospody przyjeżdżają bandyci. Wiedźmin może się w porę ulotnić, aby uniknąć konfrontacji, albo zostać w środku, jak gdyby nigdy nic. Wtedy jednak również nie musi dojść do rozlewu krwi – Geralt może bowiem postawić zbirom kolejkę bądź zachować powściągliwość w rozmowie z nimi. Wybór należy do gracza, a z jego drobną konsekwencją przyjdzie nam się zmierzyć (lub nie), gdy wybierzemy się do kasztelu we Wrońcach.
Zostało jeszcze 39% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie