Początki gier, które zapamiętamy na zawsze
Przy tak dużej ilości gier i rosnącej ciągle kupce wstydu, dobrze zrobione wprowadzenie to okazja dla twórców, by przykuć uwagę gracza i nie pozwolić mu odejść od monitora. Oto 10 jednych z najlepszych początków w historii gier.
Spis treści
- Początki gier, które zapamiętamy na zawsze
- Medal of Honor: Frontline – jak Tom Hanks w Szeregowcu Ryanie
- BioShock – podwodny świat z nutką dekadencji
- Mass Effect 2 – ciary na skórze
- Uncharted 2: Among Thieves – wsiąść do pociągu nie byle jakiego
- The Last of Us – od sielanki do końca świata w kwadrans
- Nier: Automata – arcydzieło zaskakujące wszystkim
- Metal Gear Solid V: The Phantom Pain – wieloryb i jednorożec płoną na niebie
- Final Fantasy VII – bombowy początek
- Star Wars: The Force Unleashed – żółte napisy zawsze zapowiadają „epicki” wstęp
Star Wars: The Force Unleashed – żółte napisy zawsze zapowiadają „epicki” wstęp
- Producent: Krome Studios
- Rok wydania: 2008
- Platformy: PlayStation 2, PlayStation 3, Xbox 360, PSP, Nintendo DS, Wii
Czy istnieje bardziej „epicki” początek od żółtych napisów zapowiadających wątek Gwiezdnych wojen przy dźwiękach muzyki Johna Williamsa? A gdyby dodać do tego jeszcze gwiezdne niszczyciele, flotę Imperium lądującą na planecie Wookieech – Kashyyyk oraz możliwość wcielenia się w samego Dartha Vadera już na początku gry? Dysponując mieczem świetlnym i mocą zaciskania gardła na odległość, przemierzamy zakamarki Kashyyyka w poszukiwaniu rycerza Jedi – Kento Marka.
Zostało jeszcze 44% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie