
Data wydania: 21 października 2025
Gra RPG w widoku FPP, będąca kontynuacją kultowego tytułu z 2004 roku. Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2, za którego stworzeniem stoi studio The Chinese Room, jest osadzone w uniwersum urban fantasy znanym jako Świat Mroku.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
W 2004 roku zadebiutowało Vampire: The Masquerade - Bloodlines, czyli gra RPG akcji osadzona w uniwersum urban fantasy, znanym jako Świat Mroku. Po latach owa produkcja doczekała się kontynuacji w postaci opisywanego tutaj Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2.
Za stworzenie tego tytułu początkowo odpowiadało studio Hardsuit Labs (znane między innymi z gry Blacklight Retribution), a w pracach pomagali mu także inni deweloperzy (na przykład autor scenariusza do pierwszej części serii, Brian Mitsoda, a także Chris Avellone). Niemniej, z czasem ów zespół został odsunięty od opisywanego projektu przez firmę Paradox Interactive, a ostatecznie – zastąpiony przez uznane studio The Chinese Room.
W Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 akcję oglądamy z perspektywy pierwszej osoby (FPP).
Omawiana produkcja nie pozwala nam wykreować od podstaw swojego krwiopijcy. Niemniej możemy zdecydować o jego płci, a także wybrać fryzurę i kolor włosów oraz modyfikować jego ubiór.
Protagonist(k)a może dołączyć do jednej z kilku frakcji wampirów, co z grubsza odpowiada wyborowi klasy postaci z innych gier RPG (w trakcie rozgrywki). Oto dostępne klany:
Klany Lasombra i Toreador początkowo miały być dostępne w formie płatnego DLC Shadows & Silk (zawartego w edycji Premium), ale pod naciskiem niezadowolonych graczy wydawca przeniósł je do „podstawki”.
Akcja Vampire: The Masquerade: Bloodlines 2 toczy się w Seattle, które ma otwartą strukturę. Przemierzając skąpane w mroku lokacje, obejmujące zarówno mroczne zaułki miasta, jak i wnętrza rozmaitych budynków, zajmujemy się głównie realizacją różnorodnych zadań. Ponadto nawiązujemy relacje z postaciami niezależnymi (NPC), wśród których prym wiodą przedstawiciele różnych klanów wampirów.
Produkcja oferuje dynamiczny system walki, umożliwiający eliminowanie wrogów w zwarciu przy pomocy ataków lekkich i ciężkich oraz wieńczenie starć krwawymi finisherami.
Oprócz tego możemy korzystać z broni dystansowych czy też działać w ukryciu, cicho przemykając za plecami nieprzyjaciół oraz atakując ich z zaskoczenia. Twórcy dołożyli przy tym starań, by nasz krwiopijca nie był typowo skradankowym bohaterem, lecz prawdziwym nocnym łowcą. Jego działanie w cieniu nie jest więc powodowane strachem przed wrogami, lecz chęcią zabawy „w kotka i myszkę”.
Poza tym problemy (przynajmniej niektóre) możemy rozwiązywać, polegając na sile perswazji.
Kontrolowany przez nas krwiopijca dysponuje nadnaturalnymi mocami, których wachlarz w dużym stopniu determinuje jego przynależność do konkretnego klanu. Na liście uniwersalnych zdolności prym wiedzie telekineza pozwalająca miotać w cele przedmiotami bądź przyciągać do siebie broń. Poza tym możemy szybko wspinać się na przeszkody, szybować czy wykonywać odległe skoki.
W miarę postępów rozwijamy wampira w wybranym przez siebie kierunku, dzięki czemu stopniowo staje się coraz potężniejszy. Mimo wszystko warto mieć się na baczności, gdyż bohater nie jest wszechmocny i niepokonany. Powinniśmy także pamiętać o konieczności polowania, by zapewnić sobie życiodajną krew.
Niemniej trzeba przy tym zachować ostrożność i respektować prawo Maskarady. Oznacza to, że musimy działać w taki sposób, by nie ujawniać osobom postronnym swojej prawdziwej natury. W przeciwnym wypadku narażamy się na odwet ze strony organów ścigania i innych wampirów, co może skończyć się nagłym wbiciem drewnianego kołka w nasze serce, co oznacza śmierć i konieczność wczytania poprzedniego stanu gry.
Jak wspomniano, Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 zabiera nas w podróż do Seattle. W trakcie rozgrywki wcielamy się w starszego wampira imieniem Phyre, który po przebudzeniu ze stuletniego snu słyszy w swojej głowie głos należący do detektywa Fabiena z klanu Malkavian. Ów nietypowy duet musi nie tylko dowiedzieć się, jak doszło do jego „spotkania” w głowie Phyre’a, ale też rozwiązać zagadkę morderstwa zagrażającego wszystkim wampirom mieszkającym w Seattle. Obecność Fabiena stanowi również okazję do przeżycia retrospekcji osadzonych w latach 20. XX wieku.
Z czasem Phyre łączy siły z jednym z klanów trzęsących miastem po zmroku. Od nas zależy, który z nich wspomoże, a podjęte przez nas decyzje rzutują na możliwości protagonisty oraz przebieg opowieści. Należy przy tym pamiętać, by ostrożnie dobierać sprzymierzeńców, bowiem w Świecie Mroku wszyscy mają własne, ukryte motywy i nie tylko snują swoje intrygi, lecz również działają z wyjątkową bezwzględnością.
Pomimo „dwójki” w tytule, Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 nie jest bezpośrednią kontynuacją opowieści przedstawionej w pierwszej części serii, a jej znajomość nie jest niezbędna do zrozumienia fabuły omawianej produkcji. Mamy do czynienia z samodzielną pozycją, która tylko dzieli uniwersum ze swoją poprzedniczką.
Warto odnotować, że studio Hardsuit Labs miało zupełnie inny pomysł na fabułę tej produkcji. W pierwszej wersji Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 gracze mieli wcielić się w nowo powstałego wampira, a ich zadaniem miało być zdemaskowanie spisku leżącego u podstaw konfliktu pomiędzy potężnymi frakcjami krwiopijców.
Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 działa w oparciu o technologię Unreal Engine 5.
Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 zadebiutowało w trzech edycjach. Oprócz standardowej, do sprzedaży trafiły:
W 2020 roku część pracowników Hardsuit Labs została zwolniona z pracy (z różnych powodów, nie zawsze jasnych), a w lutym 2021 r. wydawca gry – firma Paradox Interactive – ostatecznie zdecydował się odsunąć tę ekipę od produkcji. W rezultacie Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 przez długi czas oficjalnie nie miało dewelopera, co stawiało przyszłość omawianego tytułu pod znakiem zapytania.
Dopiero we wrześniu 2023 roku ogłoszono, że projekt został przekazany w ręce studia The Chinese Room, które nie tylko go dokończyło, lecz również wprowadziło w nim szereg istotnych zmian.
Autor opisu gry: Bartosz Świątek
Platformy:
PC Windows 21 października 2025Polskie napisy
PlayStation 5 21 października 2025Polskie napisy
Xbox Series X/S 21 października 2025Polskie napisy
PlayStation 4 AnulowanaPolskie napisy
Xbox One AnulowanaPolskie napisy
Producent: Hardsuit Labs / The Chinese Room (PC) / The Chinese Room (PS5) / The Chinese Room (XSX)
Wydawca: Paradox Interactive
Polski wydawca: Plaion Polska / Koch Media Poland
Gry podobne:



3GRY
Seria gier RPG powstała na bazie popularnego systemu fabularnego Wampir: Maskarada wydawnictwa White Wolf. Każda z odsłon cyklu została stworzona przez inne studio deweloperskie; również wydawcy zmieniali się zależnie od produkcji. Pierwsze tytuły wypuścił na rynek Activision (obecnie Activision Blizzard), a następne Asmodee Digital, Paradox Interactive oraz Bigben Interactive.
Recenzja GRYOnline
Bloodlines 2 ma ogromny potencjał w rozwijaniu historii oraz mniejsze problemy na starcie niż „jedynka”. Postacie, świat i fabuła to mocne strony gry, a Paradox to firma zachęcającą do modowania swoich tytułów, więc kto wie, co tej grze przyniesie przyszłość? Ja bawiłem się świetnie, mimo niedociągnięć gameplayu. To już raczej gra akcji, nie RPG - lecz fani uniwersum będą zadowoleni.
6 listopada 2025
VtM Bloodlines 2 i The Outer Worlds 2 podzieliły fanów gier RPG. Dla wielu to po prostu średniaki, które jest za co krytykować. Niemniej jako element szerszego gatunkowego krajobrazu stanowią dobry znak.
1 października 2025
W październiku nie zabraknie głośnych premier. Zaczynamy od Ghost of Yotei, aby zahaczyć o Pokemon Legends: Z-A, sprawdzić The Outer Worlds 2 oraz Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2. No i jest Battlefield 6, więc będzie w co grać!
22 maja 2024
Czy w tym roku zagramy jeszcze w jakiegoś RPG-a, który przejdzie do historii i dostarczy nam masy wrażeń? Możliwe – na te gry czekamy szczególnie.
22 grudnia 2020
W 2021 roku już na dobre zanurzymy się w świat konsol oraz kart graficznych nowej generacji. Następne miesiące przyniosą wiele ekscytujących gier – w tym między innymi nowego God of war, Horizon: Forbidden West i Resident Evil 8.
19 września 2020
Fani gier RPG, czekacie na nowe wrażenia? Podpowiadamy, jakie tytuły warto śledzić w najbliższych miesiącach.
Za nami miesiąc, który upłynął pod znakiem premier dwóch ważnych gier RPG. Przed nami natomiast kolejne interesujące cztery tygodnie, na przestrzeni których ukaże się m.in. remaster Sacred 2.
gry
Krystian Pieniążek
6 listopada 2025 12:00
Bloodlines 2 otrzymało pierwszą większą aktualizację, która wprowadziła dodatkowe opcje personalizacji postaci. Zapowiedziano także kolejne zmiany.
gry
Marcin Bukowski
30 października 2025 12:00
Bloodlines 2 nie spełniło oczekiwań fanów serii, którzy wytykają liczne braki względem oryginału. Nie najgorzej zdają się za to bawić gracze, którzy nie mieli wcześniej styczności z marką.
gry
Marcin Bukowski
22 października 2025 11:15
W tym tygodniu na Steamie zadebiutują takie gry, jak Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2, Ninja Gaiden 4, Jurassic World Evolution 3, VEIN, Once Upon a Katamari, Tormented Souls 2, PowerWash Simulator 2, Plants vs. Zombies: Replanted oraz wersja 1.0 Farthest Frontier.
gry
Adrian Werner
20 października 2025 11:00
Premiera Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 zbliża się wielkimi krokami, ale pierwsze recenzje nie napawają optymizmem.
gry
Kamil Kleszyk
21 października 2025 21:43
Sklep GOG.com ma mały prezent dla osób, które do przyszłego tygodnia zakupią w nim Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2.
gry
Jakub Błażewicz
17 października 2025 14:15
Po raz dziewiąty w tym roku zapraszam Was do swojego zajazdu, gdzie pochylamy się nad światem gier RPG. Sprawdzamy, co nowego się w nim wydarzyło, a także rozmawiamy o tym, co przyniesie przyszłość.
gry
Krystian Pieniążek
5 października 2025 17:00
Niedawno mogłem zagrać w Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 raz jeszcze, ale tym razem musiałem zmierzyć się z pewną niekonsekwencją i dość wymagającym bossem.
opinie
Maciej Bogusz
18 września 2025 15:00
Fani dopięli swego – Paradox zmienił decyzję w sprawie Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2. Co więcej, twórcy RPG w ramach rekompensaty zapowiedzieli również wypuszczenie dwóch fabularnych dodatków.
gry
Maciej Gaffke
17 września 2025 20:45
Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 nie zaoferuje swobody na miarę Baldur's Gate 3 albo GTA 6.
gry
Jakub Błażewicz
10 września 2025 11:01
Popularne pliki do pobrania do gry Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2.
mod Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 - - 29 października 2025
mod Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 - Better Feed v.1.0 - 28 października 2025
mod Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 - UI Tweaks v.1.1 - 30 października 2025
mod Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 - Optimized Tweaks VTMB2 - Reduced Stutter Improved Performance Lower Latency Better Frametimes v.1.2.1 - 2 listopada 2025
mod Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 - Ultimate Engine Tweaks (Anti-Stutters - More Performance - Lower Latency - Better Clarity - Lossless) v.1.0 - 4 listopada 2025
Wymagania sprzętowe gry Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2:
PC / Windows
Minimalne wymagania sprzętowe:
Intel Core i3-8350K / AMD Ryzen 3 3300X, 8 GB RAM, karta graficzna 6 GB GeForce GTX 1060 / 8 GB Radeon RX 480, 30 GB HDD, Windows 10 64-bit.
Rekomendowane wymagania sprzętowe:
Intel Core i5-12600K / AMD Ryzen 5 5600X, 16 GB RAM, karta graficzna 8 GB GeForce RTX 3060 Ti / 12 GB Radeon RX 6700 XT, 30 GB HDD, Windows 11 64-bit.
Średnie Oceny:
Średnia z 6 ocen gry wystawionych przez Recenzentów i Redaktorów GRYOnline.pl, Ekspertów i wybranych Graczy.
Średnia z 39 ocen gry wystawionych przez użytkowników i graczy z GRYOnline.pl.
"Mieszane"
Średnia z 9384 ocen gry wystawionych przez użytkowników STEAM.
Oceny Recenzentów i Ekspertów
Robert Jach
Recenzent GRYOnline.pl
2025.10.22
Na kontynuację VtM: Bloodlines czekałem 21 lat. Dla wampira to niewiele, ale czy nam, śmiertelnikom, warto było na tę grę czekać?
Bigos-86
Ekspert
2025.11.02
Z gier z świecie Vampire: The Masquerade grałem w Redemption, ale to lata temu, w okolicach 2002 roku. Pamiętam, że podobał mi się pomysł, ale jednak jej nie przeszedłem. W pierwszą część Bloodlines nie grałem, ale że chciałem zagrać teraz w coś bardziej opartego na fabule (dopiero co skończyłem dwie długie gry akcji) to uznałem, że Bloodlines 2 jest niezłym przerywnikiem, zwłaszcza że nie jest też za długi. Z racji na to, że nie znam świata Vampire: The Masquerade, to mogłem podejść do gry bez uprzedzeń i wielkich oczekiwań. Przydało się to, bo choć gra mi się podobała, to ma w sobie masę niewykorzystanego potencjału, pełno uproszczeń i parę rzeczy, które naprawdę potrafią wkurzyć.Zalety:- Nieźle wygląda (na wysokich ustawieniach)- Mroczny klimat- Wampiry, klany, "kultura" spokrewnionych - fajny, spójny i wiarygodny świat- Fabuła i bardzo ciekawy sposób jej poprowadzenia - powoli poznajemy różne postacie poboczne i ich historie na przestrzeni lat- Wykorzystywanie mocy, siły i telekinezy w trakcie walk daje poczucie potęgi naszego starszego wampira- Dobrze dobrani (w większości) aktorzy głosowi- Bardzo przydatny (i pełen ciekawych wpisów) kodeksWady:- To nie jest RPG- To nie jest nawet za bardzo gra akcji - aktywności w 80% składają się z biegania po tych samych ulicach i rozmowach z NPC- Liniowa do granic możliwości- Strasznie irytujące i męczące ciągłe bieganie po kilku ulicach na krzyż- Mimo możliwości odblokowywania umiejętności innych klanów, korzysta się max z 4, co zniechęca do kombinowania z innymi- "Miasto" (o ile tak można nazwać kilku ulic) jest tylko makietą a brak ruchu ulicznego to kpina- Przycinanie, słaba optymalizacja i kiepskie działanie DLSS- Walka z czasem robi się mocno powtarzalna i nieciekawa- Żałosne misje poboczne i część zadań głównych, polegających na bieganiu tam i z powrotem Mimo naprawdę wielu i naprawdę sporych wad, grało mi się dobrze, bo gra ma bardzo dobrą, wciągającą fabułę, wyraziste postacie i mocny, mroczny klimat. Klimat podobny do tego w Vampyr i, co ciekawe, Max Payne. Najbardziej jednak wkurza niesamowicie irytujące i bezsensowne ciągłe bieganie po ulicach - nie wiem kto wśród twórców wpadł na pomysł, że to dobre rozwiązanie. Skoro już mamy tu do czynienia bardziej z visual novel niż grą akcji, to mogli nawet zamiast tego nudnego szwendania się po ulicach zrobić jakiś rodzaj szybkiej podróży - byłoby szybciej i nie wkurzało wiecznym bieganiem po miesicie. Ale pewnie wtedy gra byłaby o 1-2 godziny krótsza, wiec nie mogliby wmawiać ludziom, że to pełnoprawny tytuł AAA. Bo żebyśmy się dobrze zrozumieli - ta gra ledwo daje radę być tytułem AA. I w pełni rozumiem tez wściekłość wszystkich fanów poprzednich części - jakbym czekał dwie dekady na kontynuację mojej ukochanej gry i na koniec dostał coś takiego, to bym się mocno wkurzył. Cale szczęście, jak już pisałem, nie grałem w pierwszego Bloodlines, więc tu podchodziłem na chłodno. A jako że zależało mi na dobrej fabule, to generalnie jestem zadowolony. Bo mi ogromnych braków mocno mnie wciągnęła i dała te 10-12h uczestnictwa w dobrej historii. Na nic więcej nie liczyłem. 7,5/10
Fealyn
Gracz
2025.10.27
Graficznie tytuł prezentuje się całkiem ciekawie. Śnieg połączony z ciemnością daje świetny klimat - trochę świąteczny, a jednocześnie mroczny. Oświetlenie też wypada dobrze, potrafi budować atmosferę, choć momentami mogłoby być bardziej nastrojowe.I tutaj kończą się plusy, bo zaczynają się problemy z logiką gry.Teoretycznie nie możemy łamać Maskarady, ale… w praktyce to żadna kara. Jeśli złamiemy zasady, wystarczy szybka ucieczka i poziom Maskarady znika, jakby nigdy nic. To trochę psuje klimat – bo system, który powinien być ważny, praktycznie nie ma znaczenia.Do odblokowywania umiejętności klanowych trzeba zbierać specjalne punkty od wybranych osób. Brzmi dobrze, ale działa średnio. Na przykład - gdy zagadamy do seks workerki, ta podąża za nami… ale tylko przez chwilę. W bocznych uliczkach często już nie reaguje i nie da się jej doprowadzić tam, gdzie chcemy. To utrudnia korzystanie z systemu i przez to ciężko nie łamać Maskarady.Do tego osób z „punktami” jest dużo mniej niż tych agresywnych albo uciekających przed nami - przez co zdobywanie ich jest frustrujące.Kolejny problem - jeśli maksymalnie złamiemy Maskaradę, giniesz. OK, logiczne. Ale dlaczego wtedy znikają wszystkie klucze i znajdźki, które wcześniej zebrałem? To jakby gra się cofała do wcześniejszego zapisu, a do tego tracimy punkty za złapanie przez łowcę. Wychodzi więc, że system zapisów też kuleje.Nie ma autosave’ów - gra zapisuje się tylko po ukończeniu zadań. Jeśli więc znajdziesz pięć znaków, zginiesz i… wszystko przepadło. I zaczynasz od nowa. To naprawdę frustrujące.WalkaTutaj niestety jest tragicznie.Walka polega głównie na podnoszeniu różnych przedmiotów telekinezą i rzucaniu nimi w przeciwników, ewentualnie na biciu rękami lub używaniu umiejętności.Z umiejętnościami jest problem: po ich użyciu trzeba pić krew, żeby je odzyskać. Jeśli zużyjesz kilka mocy i nie masz eliksirów - walka staje się praktycznie niemożliwa. „Pożeranie” przeciwników to jedyny sposób na regenerację, więc jak nie masz okazji ich dopaść - jesteś bezbronny.Walka wręcz to po prostu atak - unik - atak. Nic więcej.Przeciwnicy używają broni, i kiedy ich pokonamy, możemy ich broni użyć… ale tylko raz. Potem broń się jakby „niszczy”. Bez sensu, skoro przeciwnicy potrafią walić tą samą pałą po pięć razy, a my tylko raz. Brakuje jakiegokolwiek wytłumaczenia tego mechanizmu.Do tego dochodzi dziwne zachowanie postaci - ja uderzam przeciwnika i on nic sobie z tego nie robi, ale kiedy on mnie trafi w trakcie ataku, od razu przerywa moją animację. Czasem też zdarza się, że wciskam przycisk ataku i... nic się nie dzieje, przez co dostaję po głowie.Na kontrolerze (grałem na PS5) walka jest jeszcze gorsza.Przykład: przeciwnik robi unik, po czym od razu kontratakuje - nie mam szans się obrócić ani obronić. Całość wydaje się bardzo toporna i nieprzemyślana.Druga postać i tempo grySama rozgrywka w roli wampira jest okej – widać, że gra miała ambicje. Ale kiedy przejmujemy kontrolę nad drugą postacią, zaczyna się dramat. To dosłownie symulator chodzenia. Chodzisz po mieście, rozwiązujesz drobne zagadki, nie możesz skakać, nie ma walki – tylko używasz umiejętności i pijesz krew od osób, które po prostu stoją i czekają.Cały ten segment jest w 100% liniowy. Nie da się nic przegrać, nie ma decyzji, nie ma ryzyka – tylko idziesz z punktu A do punktu B i rozmawiasz z NPC-ami. Po co to jest? Nie wiem. Ale szczerze – męczy. Ciągle miałem wrażenie, że chcę to po prostu jak najszybciej skończyć, żeby wrócić do właściwej gry.Podsumowanie (bez fabuły na razie)Na razie Vampire: The Masquerade – Bloodlines 2 sprawia wrażenie gry z dużym klimatem, ale z masą niedociągnięć.Świetna atmosfera i niezły wizualny mrok to jedno, ale błędy w logice, system zapisów, walka i sztuczna inteligencja – to wszystko psuje przyjemność.Na tym etapie to raczej potencjał zmarnowany przez dziwne decyzje projektowe niż faktyczny duchowy spadkobierca oryginału.
premium219623
Gracz
2025.10.26
Wszystko zależy czego oczekuje się od gry. Mi się bardzo podobało. Zawsze ceniłem wyżej ciekawą historię i dobrze napisane postaci niż system walki czy umiejętności. Także tak, bawiłem się doskonale. I mówię to jako fan pierwszej części. Znowu czułem się jak wampir, wysyłałem krew i latałem po dachach :F
Gierek314
Gracz
2025.10.24
Ukończyłem dziś grę, zajęło mi to około 25-30h... Nie grałem w pierwszą część, więc moje podejście do dwójki jest totalnie świeże i nie było związane z jakimikolwiek oczekiwaniami co do kontynuacji, jak się wydaje, kultowego tytułu.Gra nie jest RPGiem, to przede wszystkim. Są tutaj elementy rozwoju postaci poprzez zbieranie "znajdziek" oraz odblokowywanie skilli. Ale gra jest bardziej "bieda-Dishonored". Czuć budżetowość, widać problemy techniczne... Ale nie zmienia to faktu, że bawiłem się rewelacyjnie przy tej grze. Dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła,by siedzieć 6-8h jednego dnia przy niej. Gdy odblokujesz skille, to walka potrafi sprawić dużo frajdy, klimat świata wampirów jest całkiem niezły - wszędzie spiski, każdy gra swoją grę...Jednak nie sposób przymknąć oko na wiele problemów tej gry związanych z mechaniką - jest okropnie dużo grindu, brak szybkiej podróży gdy notorycznie musisz dostać się na drugi koniec dzielnicy...Gra zostanie pewnie moim "guilty pleasure", bo pomimo wszystkich swoich wad grało mi się w to super :) (ale drugi raz nie ogram, bo nie ma po co). Za pełną cenę pewnie nie warto, jak będzie jakieś promo -50% czy -75% i chcesz zobaczyć jak wygląda "mamy Dishonored w domu" to jak najbardziej warto :)
GamberoPaul
Gracz
2025.11.01
Ocena STEAM
Mieszane (9 384)
Główne zalety gry
Główne wady gry
Funkcje lub elementy, których brakuje w grze według użytkowników
Podsumowanie
Podsumowanie recenzji użytkowników wygenerowane przez AI,
Ocena OpenCritic
23% rekomendacji (52)
Gamepressure
Izabela Budzynska
Daily Mirror
Aaron Potter
COGconnected
Mark Steighner
GameSpew
Richard Seagrave
GameSpot