Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 22 października 2015, 12:20

autor: Luc

Życie po bombie - wszystko, co musisz wiedzieć o uniwersum Fallouta - część II

Druga część naszego artykułu poświęconego uniwersum serii Fallout, w którym przybliżamy zainteresowanym wydarzenia z kanonicznych odsłon tego cyklu. Dziś skupimy się na wybranych Kryptach oraz przybliżymy sylwetki najciekawszych bohaterów niezależnych.

Spis treści

Najważniejsze frakcje

Bractwo Stali

Prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalna frakcja w całym uniwersum Fallouta. Założono ją tuż po Wielkiej Wojnie, a centralną placówką zostały bunkry w Lost Hills. Pierwszy przywódcą tej militarnej kasy został Roger Maxson, który zdezerterował wraz ze swoimi żołnierzami z bazy Mariposa. Samo Bractwo dzieli się wewnętrznie na dwie kategorii członków – wojskowych oraz naukowców. Do drugiej grupy zaliczamy Skrybów, zaś do pierwszej Paladynów oraz Rycerzy. Każdy aspirujący członek zostaje najpierw Nowicjuszem, a dopiero później decyduje jaką ścieżką chce w Bractwie podążyć. Na czele organizacji stoją Starsi, zaś najwyższą rangą jest Wysoki Starszy, który przewodzi pozostałym. Stopień Wysokiego Starszego zazwyczaj obejmują jedynie wojskowi. Bractwo Stali działa na terenie całych Stanów Zjednoczonych i choć formalnie wszystkie jednostki i dywizje podlegają centralnej radzie z Lost Hills, wiele z nich ma dużą samodzielność w podejmowanych działaniach.

Legion Cezara

W postapokaliptycznej rzeczywistości zmienić może się wiele, ale nie chęć wyzysku innego człowieka. Legion Cezara jest w rzeczywistości ogromną organizacją zajmującą się zniewalaniem ludzi. Stojący na czele Cezar, w rzeczywistości nazywa się Edward Sallow i za punkt honoru postawił sobie odbudowanie potęgi ludzkości na wzór rzymskiego przywódcy. Zaczynając od pojedynczych wiosek, stopniowo podbijał kolejne regiony, aż w końcu pod jego panowaniem znalazły się całe dwa stany. Wewnętrzna organizacja Legionu Cezara również do złudzenia przypominała to, co znamy ze starożytności – silna pozycja mężczyzn, surowa dyscyplina, zakazane są także wszelkie używki.

Republika Nowej Kalifornii

To doskonały przykład tego, iż nawet największa potęga musi kiedyś zacząć od czegoś drobnego. Republika Nowej Kalifornii początkowo tworzyły zaledwie pojedyncze, blisko położone siebie miasteczka. Od momentu założenia, czyli od roku 2186, panowały tam zasady na wzór przedwojennych Stanów Zjednoczonych, co z oczywistych względów wielu mieszkańcom przypadło do gustu. Republika błyskawicznie poszerzała się terytorialnie, ale również i pod względem militarnym przybierała na znaczeniu. Pomimo nie najlepszego wyposażenia udało im się pokonać nawet Bractwo Stali, który wraz z porażką musiało się wycofać z zajmowanych terytoriów i przeorganizować. Na terenie Republiki Nowej Kalifornii mogą mieszkać zarówno ludzie, jak i ghoule oraz pokojowo nastawieni Supermutanci. Co więcej, mogą oni nawet uczestniczyć w procesach demokratycznych takich jak wybór kongresu, a także wstępować do armii.

Jedność

Ruch Supermutantów zapoczątkowany przez Mistrza. Jego główną zasadą jest wyrzeczenie się przemocy wobec innych, podobnych osobników. W sytuacji, w której wszyscy zostaną przemienieni i zaangażują się w „Jedność”, na świecie miałby zapanować idealny pokój. Sposób pozyskiwania kolejnych członków ruchu budzi oczywiście sporo kontrowersji w kwestii moralności – ludzie są przymuszani do pochłonięcia dawki wirusa FEV. Po transformacji - o ile ich DNA wcześniej nie ewoluowało w zbyt dużym stopniu – stawali się Supermutantami, wyróżniającymi się nie tylko siłą fizyczną, ale i dużą inteligencją. Najlepszych z nich określało się mianem „mrocznych” i trafiali oni do elitarnej gwardii, prowadzącej armię mutantów ku kolejnym triumfom. Jeżeli mutacja nie przebiegła pomyślnie, osobnicy nadawali się jedynie na szeregowych wojaków, którzy intelektualnym rozwojem przypominają małe dzieci, ale braki nadrabiali siłą mięśni. Jedność upadła po śmierci Mistrza i reszty dowództwa.

Chanowie

Jeżeli komukolwiek wydawało się, że zwykli grasujący po pustkowiach bandyci to ogromny problem, z pewnością nie spotkali jeszcze Chanów. Ci nieźle zorganizowani przestępcy, podobnie jak inne gangi, swoje korzenie mają w Krypcie 15. Po opuszczeniu jej w 2141 roku, Chanowie rozpoczęli swoje pierwsze podboje i najazdy – zaczynając od łatwych celów takie jak bezbronne wioski, rabowali wszystko co uznawali za potrzebne, następnie przenosząc się na nowe tereny. Działając podobnie jak plemienia Mongołów (w końcu ich nazwa wzięła się od Czyngis Khana), niemal nieustannie się przemieszczają, choć nie przeszkadza im to w żaden sposób w tworzeniu sprawnie działającej społeczności. Dzięki zorganizowaniu udało im się po latach stworzyć własną siatkę produkcyjno-dystrybucyjną twardych narkotyków takich jak jet czy psycho. Jedyną wartością jaką uznają jest czysta, brutalna siła – to dlatego podczas najazdów walczą przede wszystkim bezpośrednio bez użycia jakichkolwiek narzędzi. Niektórzy wykorzystują wprawdzie broń palną, ale nie uważają tego sposobu za szczególnie chwalebny. W ich historii, frakcja wielokrotnie była bliska zniszczeniu, za każdym razem udawało się jej jednak podnieść z kolan, przyjmując wówczas nieco inną nazwę. Po „zwykłych” Chanach, nadeszli Nowi Chanowie, a po nich Wielcy Chanowie.

Życie po bombie - wszystko, co musisz wiedzieć o uniwersum Fallouta - część I
Życie po bombie - wszystko, co musisz wiedzieć o uniwersum Fallouta - część I

23 października 2077 roku na całym świecie zawyły syreny alarmowe zwiastujące nadciągającą nuklearną apokalipsę. Z okazji tej szczęśliwie fikcyjnej rocznicy przyglądamy się bliżej uniwersum Fallouta, szykując się na nadchodzącą premierę nowej odsłony.