Fear The Walking Dead. Złe seriale, które zgromadziły miliony fanów

Żywe trupy wykorzystały wielkie popkulturowe bum na postapokalipsę i zombie, rządząc tak naprawdę przez całą ostatnią dekadę. Jako serial, pomimo wielu wzlotów i upadków, trwają do dziś, a w ich uniwersum powstały chociażby popularne gry przygodowe od Telltale Games czy też mniej lub bardziej udane serialowe spin-offy. Całkiem sporo obiecywało sobą między innymi Fear the Walking Dead, które miało w założeniach być produkcją podobną do oryginału, ale z innymi postaciami oraz nową historią.

Sam uważam się za dość wielkiego fana The Walkind Dead, ale tegoż spin-offu przełknąć po prostu nie mogłem i odpadłem po kilku odcinkach. Największym jego problemem są zdecydowanie bohaterowie, a to przecież ich osobowości powinny dźwigać serial na barkach. Co prawda po kilku sezonach cała obsada ulega lekkim przetasowaniom, a na ekranie pojawiają się albo znane z oryginału twarze, albo uznani hollywoodzcy aktorzy, ale dzieje się to zdecydowanie zbyt późno.