Legends of Tomorrow. Złe seriale, które zgromadziły miliony fanów
- Złe seriale, które zgromadziły miliony fanów
- Riverdale
- Korona królów
- The Originals
- Fear The Walking Dead
- Moda na sukces (The Bold and the Beautiful)
- Legends of Tomorrow
- CSI: Kryminalne zagadki Miami (CSI: Miami)
- Insatiable
- Słodkie kłamstewka (Pretty Little Liars)
Legends of Tomorrow

- Dlaczego ludzie to oglądają: bo superbohaterowie są na czasie
- Ile sezonów przetrwał serial: 6, a 7. zadebiutuje w październiku
- Gdzie obejrzeć: Netflix
Marvel Cinematic Universe zdążyło nas przyzwyczaić do tego, że superbohaterowie to przede wszystkim spektakularność, tona pieniędzy wyłożonych na efekty specjalne i ogrom pracy przy choreografii scen akcji. Czy to Avengers, czy to nawet Czarna Wdowa – MCU pokazuje, że panowie i panie w pelerynach świadczą przede wszystkim o nie lada widowisku. Nie jest to jednak branżowa reguła. Przynajmniej nie dla stacji CW.
Ta od lat zajmuje się przekładaniem komiksów DC na srebrny ekran, ale robi to w sposób skromny. Żeby nie powiedzieć, że po prostu tani. Pomimo niskiego budżetu seriale CW oglądało się naprawdę nieźle (choć z przymrużeniem oka), a Arrow i Flash do dziś kojarzą się z naprawdę sympatycznym i wielowątkowym kinem, a przynajmniej jak na telewizyjne możliwości (nie liczę tu oczywiście przestrzeni streamingowej, bowiem dysponuje o wiele większymi środkami). W pewnym momencie wspomniana stacja zamarzyła sobie stworzenie własnych Mścicieli w postaci Legends of Tomorrow i poległa z kretesem.
W przypadku tego serialu twórcom, scenarzystom i specom od spraw technicznych na pewno nie można odmówić ambicji, ale te niestety zderzyły się ze ścianą w postaci realizacyjnych oraz finansowych ograniczeń. LoT zahacza o bardzo nieprzyjemny rodzaj kiczu, z którego aż płynie nieudolność – świadczą o niej tandetni bohaterowie, pretekstowa fabuła i żałosne CGI. A mimo to serial ogląda się w najlepsze. Dobija powoli do liczby siedmiu sezonów, o której za Chiny nie pomyślałbym, przysiadając do seansu pierwszego odcinka tych parę lat temu.
