Korona królów. Złe seriale, które zgromadziły miliony fanów

- Złe seriale, które zgromadziły miliony fanów
- Riverdale
- Korona królów
- The Originals
- Fear The Walking Dead
- Moda na sukces (The Bold and the Beautiful)
- Legends of Tomorrow
- CSI: Kryminalne zagadki Miami (CSI: Miami)
- Insatiable
- Słodkie kłamstewka (Pretty Little Liars)
Korona królów

- Dlaczego ludzie to oglądają: bo to telenowela z elementami kina historycznego – mieszanka wręcz stworzona dla Polaków
- Ile sezonów przetrwał serial: 3, choć 4. już zapowiedziany
- Gdzie obejrzeć: TVP VOD
Pewnego razu, a konkretniej parę lat temu, Telewizja Polska uznała, że pora skończyć z powielaniem schematów, na bazie których powstają kolejne – niby inne, ale jednak takie same – telenowele. Plebania już poza anteną, Klan przyciąga coraz mniej osób, co więc zrobić, aby ponownie zwabić do siebie niedzielnych zjadaczy chleba i telewizji naziemnej?
Weźmy więc trochę z kina historycznego, ale takiego dogłębnie historycznego, bo obydwie wojny światowe zdążyliśmy już przedstawić na wiele różnych sposobów (poza tym istnieje Czas honoru). Przenieśmy się do czasów zamierzchłych, takich, które omawiane są namiętnie w podręcznikach i wykuwane na pamięć w szkołach podstawowych. Powróćmy do epoki największych królów, wystawnych komnat, intryg rodem z Gry o tron, średniowiecznego mięsa. Hmm, a może dajmy jeszcze jedną szansę telenowelom?
Nie wiem, czy w sposób poprawny oddałem proces myślowy twórców serialu Korona królów, ale jako odbiorca nie zamierzam owijać w bawełnę – otrzymaliśmy kolejny przedramatyzowany telewizyjny tasiemiec, tylko że w nieco innej scenerii. Nowego tła nie można jednak nazwać świeżym, bo za bardzo widać po nim taniość i typową „prowizorkę”. Wszystko to wystarczy zwykłym telewidzom, którzy przecież nie słyną z wielce wygórowanych wymagań, przez co Korona królów… króluje. Mało subtelna gra słowna? Na pewno bardziej wyrazista od samego serialu.