CSI: Kryminalne zagadki Miami (CSI: Miami). Złe seriale, które zgromadziły miliony fanów
- Złe seriale, które zgromadziły miliony fanów
- Riverdale
- Korona królów
- The Originals
- Fear The Walking Dead
- Moda na sukces (The Bold and the Beautiful)
- Legends of Tomorrow
- CSI: Kryminalne zagadki Miami (CSI: Miami)
- Insatiable
- Słodkie kłamstewka (Pretty Little Liars)
CSI: Kryminalne zagadki Miami (CSI: Miami)

- Dlaczego ludzie to oglądają: bo kręcą ich amerykańskie kryminały wszelkiej maści
- Ile sezonów przetrwał serial: 10
- Gdzie obejrzeć: Blu-ray lub DVD
Zwykli Polacy mają najróżniejsze wyobrażenia o USA, ale te zwykle wpisują się w wizję tzw. amerykańskiego snu. Nie jest to może w naszych oczach kraina mlekiem i miodem płynąca, ale kojarzymy ją przede wszystkim z rasowych „sensacyjniaków” i kryminałów, a te zawsze nieco upiększały ów miejski pejzaż o „badassowych” policjantów, tętniące życiem ulice, pędzące samochody i rozmieszczone przy w środku miasta palmy. Jedno wielkie centrum tego, co może się dziać w rozumieniu audiowizualnego widowiska – Ameryka Północna we własnej osobie.
Takie nieco fałszywe wyobrażenie o Stanach Zjednoczonych zostało jakże dokładnie oddane w serii CSI, i to niezależnie od tego, czy akcja działa się w Nowym Jorku, Las Vegas czy Miami. Ja wybrałem serial osadzony w tej trzeciej metropolii, ale poniższe zarzuty dotyczą tak naprawdę każdej z odsłon.
Bo co nam z tego amerykańskiego snu, skoro ten przedstawiany jest w każdym odcinku w ten sam sposób? Każda kryminalna zagadka opiera się na szablonach nie tyle nieatrakcyjnych dla widza, co kompletnie pozbawionych logiki. Boli ponadto zatwardziała proceduralność serialu, multum postaci z papieru i ten jeden charyzmatyczny, acz nudny protagonista, który potrafi jedynie zdejmować i zakładać okulary przeciwsłoneczne w celu przestudiowania miejsca zdarzenia i okazjonalnego zauroczenia widza swoim jakże pokerowym, męskim wzrokiem. Nie dziwię się, że CSI: Miami uświetniało repertuar Polsatu przez tak długi czas, ale z pewnością na próżno w nim szukać jakichkolwiek walorów artystycznych.
AGENCI NCIS
Obok serii CSI można postawić Agentów NCIS, choć ci to już prawdziwy serial fenomen, bo emitowany nieustannie od 2003 roku (we wrześniu premierę mieć będzie sezon numer 19). To kryminał o bardzo podobnej charakterystyce i popularności, co Kryminalne zagadki Miami, ale na pewno stojący trochę wyżej, jeżeli chodzi o poziom realizacji. Nie oglądaliście? No to pewnie już nigdy nie nadrobicie.
