- Te seriale fatalnie zaczynały, ale stały się świetne
- Biuro – The Office
- Parks and Recreation
- Arrow
- Marvel: Agenci T.A.R.C.Z.Y.
- Star Trek: Następne pokolenie – Star Trek: The Next Generation
- Jess i chłopaki – The New Girl
- Breaking Bad
- Kroniki Seinfelda - Seinfeld
- Specjalista od niczego – Master of None
Arrow

- Liczba sezonów: 8
- Gdzie obejrzeć: Netflix
Serial Arrow jest niby nieco typowym przykładem. To w końcu wieloodcinkowa, raczej niskobudżetowa produkcja o superbohaterach, więc w teorii nie ma prawa się udać. Większość z nas podchodzi do takich tytułów cholernie sceptycznie.
Niemniej, jak się okazuje, ostatnie produkcje serialowe ze świata Marvela udowadniają nam, że do tego serialu od DC (i zapewne nie tylko do tego) podeszliśmy zbyt szorstko. Arrow w końcu się rozkręcił, ale przyszło nam chwilkę na to poczekać.
Pierwszy sezon jest wśród widzów kwestią sporną. Bo z jednej strony wiele osób docenia kameralność tej produkcji, ciekawe przedstawienie postaci komiksowych czy nietypowe prowadzenie fabuły.
I właśnie z tą narracją druga część barykady ma pewien problem – okazuje się, że dla wielu widzów tzw. flashbacki w serialu były znacznie ciekawsze od głównej linii fabularnej. Oczywiście Arrow się rozkręcił, ale pozostaje pytanie: czy serial nie mógł skupić się bardziej na przeszłości?