Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 11 kwietnia 2021, 09:58

autor: Patryk Fijałkowski

Słabe premiery dobrych gier - 11 debiutów, które poszły źle

Znacie ten stan, gdy czekaliście na grę od miesięcy, a po premierze tytuł reklamowany jako ósmy cud świata okazał się technicznym bałaganem? Na pewno. My także znamy i chcemy dziś przypomnieć gry, których start był katastrofą.

Spis treści

Star Wars Battlefront II

  1. Rok premiery: 2017
  2. Kto tak to skopał: EA na spółkę z DICE
  3. Największy problem: agresywne mikrotransakcje, lootboksy bezpośrednio związane z systemem rozwoju
  4. Jak to się skończyło? Źle dla gry, dobrze dla społeczności graczy. Okazało się, że są jakieś granice, których deweloperzy nie mogą przekraczać. Fatalny system rozwoju Battlefronta II spotkał się z tak silnym sprzeciwem, że DICE razem z EA wycofało się z niego i przygotowało nowy. W lootboksach pozostała tylko kosmetyka. Tak czy inaczej – kontrowersje wokół gry przełożyły się na sukces poniżej oczekiwań.

Spora część wymienionych wyżej gier miała problemy czysto techniczne. Drugi Battlefront EA cierpiał jednak na zupełnie inną chorobę. W tym wypadku chodziło o niesławne skrzynki z lootem zaprojektowane w niedopuszczalnej formie. Otóż nie były one dodatkową, kosmetyczną atrakcją, tylko oparto na nich cały system rozwoju w grze. W kwestii nowych umiejętności, lepszych statystyk czy broni byliśmy skazani na losowość lootboksów i pochowanych w nich kart. Do tego kultowych bohaterów w rodzaju Dartha Vadera mieliśmy odblokowywać poprzez długi grind albo kupować za prawdziwe pieniądze...

Do tego jednak nigdy nie doszło – skandal wybuchł jeszcze przed premierą i gra zadebiutowała z wyłączonym wewnętrznym sklepikiem. Firma swoją agresywną polityką mikrotransakcji i uzależniania rozwoju postaci od lootboksów przekroczyła granicę, co zjednoczyło odbiorców. Twórcy musieli wycofać się ze swoich planów, a system rozwoju został przemodelowany w taki sposób, by nie pozwalał kupować przewagi nad innymi graczami. Niestety, smród unoszący się nad tym tytułem był już tak intensywny, że Battlefront II odniósł mniejszy sukces, niż zakładano. Warto jednak rozwinąć to stwierdzenie. Według danych publikowanych w „The Wall Street Journal” w ostatnim kwartale 2017 roku EA sprzedało dziewięć milionów sztuk gry. Zdecydowana większość autorów i wydawców uznałaby taki wynik za gigantyczne osiągnięcie.

UWAGA! KONTROWERSYJNA OPINIA ;-)

Ostatecznie mimo wszystko Battlefront II był udaną, bardzo ładną i bogatą w zawartość strzelanką sieciową, pozwalającą brać udział w naprawdę efektownych bitwach na wielką skalę. Żal, że decyzje biznesowe nie pozwoliły temu projektowi w pełni rozwinąć skrzydeł.

Marcin Strzyżewski

  1. Więcej o grze Star Wars: Battlefront II
TWOIM ZDANIEM

Zdarzyło Ci się kupić nową grę i nie móc grać przez problemy techniczne?

Tak
67,5%
Nie
32,5%
Zobacz inne ankiety
Twórca No Man’s Sky przerywa milczenie – a lepiej, żeby już nic nie mówił
Twórca No Man’s Sky przerywa milczenie – a lepiej, żeby już nic nie mówił

Powoli naprawiane No Man’s Sky zaczyna robić coraz lepsze wrażenie (a zaraz wyjdzie aktualizacja NEXT). Niestety, Sean Murray przerwał niedawno milczenie i udziela wywiadów. Znowu chce wszystko zepsuć?

Feniksy – gry, które twórcy naprawili po premierze
Feniksy – gry, które twórcy naprawili po premierze

„Gry jako usługi” to nie tylko mikrotransakcje, niedobór zawartości czy rozwodniona warstwa fabularna. To także szansa na naprawę tego, co nie działało i zmianę irytujących kaczątek w dające sporo radości łabędzie.