Rolnik szuka gry, czyli 7 najlepszych farmerskich tytułów

Szukacie wytchnienia od angażujących gier RPG, czy wciągających FPS-ów? Może zatem pora na powrót do korzeni, czyli rozpoczęcie własnej hodowli lam oraz uprawy cyfrowych pomidorów! Zapraszam, bowiem wbrew pozorom, taka zabawa po prostu wciąga.

Spis treści

Staxel

Wyobraźcie sobie Minecrafta, ale skoncentrowanego nie na sandboksowych aspektach, tylko na farmerskich życiu. W telegraficznym skrócie tym właśnie jest Staxel, czyli sympatyczna produkcja, w której jako mieszkaniec małego miasteczka musimy zatroszczyć się o własną egzystencję, parając się rolnictwem. Nie oznacza to jednak, że nasza zabawa ogranicza się tylko do tego!

Staxel to całkiem rozbudowana produkcja, której mapa generowana jest proceduralnie. Dzięki temu rozwiązaniu, każda przygoda z tym tytułem okazuje się zupełnie inna. Fundament jednak pozostaje taki sam – naszym głównym źródłem dochodu jest sadzenie roślin oraz hodowla zwierząt. Niemniej nie ma tutaj odgórnie narzuconej fabuły, więc w zasadzie mamy wolną rękę w trakcie naszych poczynań.

Możemy zająć się eksplorowaniem okolicy, znajdując tym samym ukryte podziemia – pełne skarbów, których pilnują potężne stworzenia. Nikt nie zabroni nam również skoncentrować się na aspektach socjalnych, dzięki którym odblokujemy nowe receptury czy otrzymamy specjalne materiały, przydatne do tworzenia coraz bardziej rozbudowanych rzeczy. Możliwości nie brakuje, a dzięki opcji grania w sieci zabawa jest praktycznie nieograniczona.

Zostało jeszcze 39% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej

TWOIM ZDANIEM