Rolnik szuka gry, czyli 7 najlepszych farmerskich tytułów
Szukacie wytchnienia od angażujących gier RPG, czy wciągających FPS-ów? Może zatem pora na powrót do korzeni, czyli rozpoczęcie własnej hodowli lam oraz uprawy cyfrowych pomidorów! Zapraszam, bowiem wbrew pozorom, taka zabawa po prostu wciąga.
Spis treści
- Rolnik szuka gry, czyli 7 najlepszych farmerskich tytułów
- My Time at Portia
- Staxel
- Graveyard Keeper
- Story of Seasons: Trio of Towns
- Doraemon Story of Seasons
- Animal Crossing: New Horizons
My Time at Portia
Co do My Time at Portia mam mieszane uczucia. Z jednej strony bowiem tytuł ten jest genialny, jeśli chodzi o warstwę graficzną, i chciałbym, aby wszystkie gry farmerskie wyglądały w ten sposób. Z drugiej jednak w trakcie zabawy jesteśmy bardziej rzemieślnikiem niż rolnikiem, a uprawa roślin oraz hodowla zwierząt to zajęcia dodatkowe. I wiecie, co jest w tym wszystkim najgorsze? Gra się po prostu wyśmienicie!
Przenosimy się do świata po ogromnym kryzysie, wywołanym nadmiernym używaniem technologii. Ludzkość podzieliła się na dwa obozy: zwolenników wiejskiego trybu życia oraz naukowców, chcących odkopać artefakty przeszłości, by ułatwić sobie egzystencję. My trafiamy w sam środek zabawy, otrzymując małą działkę oraz zadanie stania się najlepszym rzemieślnikiem w tytułowej Portii!
Szykujcie się zatem na spędzenie sporej ilości czasu w kopalni, szukając surowców, które potem przetworzycie w półprodukty lub materiały końcowe. Czeka Was tu również zabawa w lochach, bowiem niektóre składniki trzeba sobie wywalczyć! Do tego wszystkiego dochodzi całkiem rozbudowany aspekt socjalny oraz kampania fabularna, którą można rozwijać w dowolnym tempie. Warto dać szansę My Time at Portia, jeśli szukacie czegoś odmiennego od klasycznych gier farmerskich.
Zostało jeszcze 41% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...
... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium
Abonament dla Ciebie