9. Blizzard zawodzi na dwudziestolecie Diablo. Rok wtop, czyli 15 wpadek 2016 roku

• Rok wtop. 15 największych rozczarowań roku 2016 w branży gier
• 15. Titanfall 2 między Scyllą a Charybdą
• 13. Współzałożyciel Riot Games oszukiwał w League of Legends
• 11. Bethesda zmienia politykę recenzencką
• 9. Blizzard zawodzi na dwudziestolecie Diablo
• 7. DLC do nieukończonych gier
• 5. Gdzie ta VRewolucja?
• 4. Wszystkie grzechy Mafii III
• 3. Hazardowy skandal w Counter-Strike’u: Global Offensive
• 2. Universal Windows Platform próbuje wygryźć Steama
• 1. No Man’s Lie

9. Blizzard zawodzi na dwudziestolecie Diablo

Tegoroczny BlizzCon miał być wyjątkowy: Blizzard obchodził dwudzieste urodziny jednego ze swoich największych hitów – Diablo. Wielu fanów firmy zastanawiało się więc, co deweloperzy przygotują z tej okazji. Nowy, duży dodatek do Diablo III? Ba, może nawet zapowiedź pełnoprawnej czwartej części? Pogłoski przed imprezą sugerowały, że na fanów cyklu czeka prawdziwie ekscytująca wiadomość. Tymczasem skończyło się na ujawnieniu płatnego DLC, wprowadzającego klasę nekromanty i parę kosmetycznych zmian, oraz swoistym „remake’u” pierwszego Diablo. W przypadku tej drugiej zapowiedzi sprawa wyglądała o tyle kiepsko, że Blizzard nie zdecydował się na odświeżenie całej „jedynki”, a jedynie zaproponował 16 poziomów lochów w Tristram – w dodatku dostępnych tylko przez określony czas. Dla oddanych miłośników serii – ogromne rozczarowanie.

8. Klasyka odświeżona na pół gwizdka

E tam, w Unity widywało się gorsze twarze. Lub ich brak.

Remastery oraz remaki przyciągają sporo negatywnej uwagi graczy nawet wtedy, kiedy są zrobione na medal. A w tym roku deweloperom niestety często zdarzało się przy odświeżonych wersjach starszych hitów odstawiać fuszerkę. I choć takie Ratchet & Clank czy Day of the Tentacle w nowych szatach z pewnością nie zawiodły miłośników oryginałów, rok 2016 w kwestii reedycji wszelkiej maści stał raczej przeciętnymi produkcjami. Assassin’s Creed: The Ezio Collection, Batman: Return to Arkham, BioShock: The Collection – wszystkie te pozycje zmagały się z problemami technicznymi, znikomą ilością nowej zawartości oraz mało widocznymi poprawkami. A nawet gdy sam remaster wychodził dobrze, zazwyczaj można było się przyczepić do czegoś innego – chociażby modelu dystrybucji, jak w przypadku Call of Duty: Modern Warfare.