The Last of Us Part II. Premiery gier – w jakie nowe gry zagramy w czerwcu

The Last of Us Part II

Data premiery: 19 czerwca 2020

INFORMACJE

  1. Gatunek: przygodowa gra akcji
  2. Platforma: PS4
  3. Przybliżona cena: ok. 250 zł

Czym jest The Last of Us Part II?

To kontynuacja wielkiego hitu studia Naughty Dog z 2013 roku, przez wiele osób uznawanego za najlepszą grę w dorobku twórców Uncharted i Crasha Bandicoota oraz za najlepszą grę na PlayStation 3. Za sequel odpowiada ekipa, na czele której ponownie stanął Neil Druckmann, reżyser i scenarzysta pierwszej odsłony serii. Gra ma być jednym z ostatnich wielkich hitów przygotowywanych przez studia należące do Sony z myślą o funkcjonującej na rynku od przeszło 6 lat konsoli PlayStation 4.

Jaka jest fabuła w The Last of Us Part II?

Akcja The Last of Us Part II skupia się na losach Ellie, młodej kobiety, którą kilka lat wcześniej ochranialiśmy jako Joel, główny bohater pierwszej gry z serii. Świat dalej pozostaje w ruinie w wyniku działań pasożytniczego grzyba, który zmienia ludzi w śmiertelnie niebezpieczne „klikacze”. Ellie udało się znaleźć schronienie w niewielkiej społeczności w Wyoming, ale dramatyczne wydarzenia sprawiają, że dziewczyna rozpoczyna walkę z niebezpieczną sektą.

Jak wyglądać ma rozgrywka w The Last of Us Part II?

Założenia zabawy nie będą mocno odbiegać od tego, co zobaczyliśmy w pierwszej odsłonie serii. Ponownie otrzymamy przygodową grę akcji kładącą bardzo duży nacisk na opowiadanie dojrzałej historii. Pomiędzy kolejnymi scenami przerywnikowymi przyjdzie nam eksplorować szczegółowo zaprojektowane lokacje, rozwiązywać proste zagadki środowiskowe i radzić sobie z licznymi przeciwnikami – czy to skradając się, czy używając broni palnej. Powróci znany z poprzedniej części system rzemiosła pozwalający tworzyć broń i amunicję ze znajdowanych w świecie gry przedmiotów. Nowością ma być natomiast drzewko rozwoju bohaterki, dzięki któremu w toku rozgrywki zwiększymy jej zdolności przetrwania, skradania się oraz biegłość w wytwarzaniu przedmiotów.

  1. Więcej o grze The Last of Us Part II

NASZE OCZEKIWANIA

Liczę, że to będzie moja gra roku. „Jedynka” była fenomenem, Naughty Dog od dosłownie dwóch dekad nie zawiodło, a oficjalne materiały przedpremierowe prezentują się fantastycznie. Na dodatek atmosfera, jaka powstała w sieci z powodu wycieków (których nie oglądałem i oglądać nie zamierzam), jedynie potwierdza, że znów dostaniemy grę, która nie będzie bała się sprawić, iż nie zawsze poczujemy się przyjemnie w skórze protagonistki. Najlepsze pozycje, w jakie grałem w ostatniej dekadzie, to te, które nie próbowały podobać się wszystkim. Jeśli The Last of Us Part II też zamierza być takim tytułem, to tym lepiej.

Michał „Czarny Wilk” Grygorcewicz

W ramach szykowania się na premierę drugiego The Last of Us zagrałem ostatnio w dodatek Left Behind do pierwszej części... i zacząłem się znowu bać o Part II. Och, nie zrozumcie mnie źle – to świetne rozszerzenie do świetnej gry. Przypomniało mi ono jednak, że są w The Last of Us rzeczy, których się lękam.

Chodzi głównie o sekwencje „zabij wszystkich, by przejść dalej”. Okropnie złościłem się na nie, gdy grałem w „jedynkę”. Już pal licho bezrefleksyjne odbieranie ludziom życia, w końcu to okrutna rzeczywistość (acz wcześniej chociażby Dishonored pokazało, że nawet w bezlitosnym świecie człowiek może mieć jakiś wybór). Tylko czy nie dało się zaprojektować tych poziomów tak, by zawsze można było, powiedzmy, wywieść nieprzyjaciół w pole albo po prostu przekraść się między nimi?

Czy mocne „filmowe” doświadczenie w konwencji przygodowej gry akcji naprawdę wymaga, aby gracz na jakimś etapie stawał się ludobójcą? Red Dead Redemption II też wpadło w tę pułapkę. Tymczasem tytuły tak „niepozorne” jak A Way Out czy A Plague Tale: Innocence pokazały, że można tego uniknąć i uwypuklić bardziej pierwiastek „adventure” niż „action”, nie tracąc przy tym nic z ładunku emocji i adrenaliny zawartego w grze.

Życzę sobie, by The Last of Us Part II podążyło podobną ścieżką. Nie mam wątpliwości, że to będzie jeden z najmocniejszych kandydatów do tytułu gry roku. Tymczasem jednak spoglądam w stronę tej pozycji z leciutką obawą i trzymam kciuki, by Naughty Dog okazało się tak ambitne, jak głosi to wszem i wobec. W zasadzie wystarczy, że nie będzie powielać klisz i starych ludonarracyjnych dysonansów, a ma szansę znaleźć się na dobrej drodze, by wyznaczyć nowe standardy opowiadania historii w grach (akcji).

Krzysztof „Draug” Mysiak

56

Michał Grygorcewicz

Autor: Michał Grygorcewicz

Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

Na którą grę czerwca czekasz najbardziej? (2020)

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl