- Niepokojące filmy, po których będziesz potrzebować terapeuty
- Wspaniały świat (Cool World)
- Święta góra
- Pies andaluzyjski
- Zagubiona autostrada (Lost Highway)
- Arizona Dream
- Źródło (The Fountain)
- Wideodrom (Videodrome)
- 12 małp (12 Monkeys)
- Donnie Darko
- To nie jest kraj dla starych ludzi (No Country for Old Men)
- Truposz
- Skóra, w której żyję
- Ładunek 200
- Requiem dla snu
Skóra, w której żyję

- Co to: thriller o tym, że skóra jest jak cebula – ma warstwy
- Data premiery: 19 maja 2011
- Ograniczenie wiekowe: 18+
- Spustoszenie w psychice: zakwestionowanie swojej seksualności
- Gdzie obejrzeć: Cineman, VOD.pl
Gdybyście mieli wymienić dwie postacie, które kojarzą się Wam z kinem hiszpańskim, najprawdopodobniej byliby to Zorro i Antonio Banderas. Wiele osób podałoby też Pedro Almodóvara jako najbardziej rozpoznawalnego latynoskiego twórcę. Głównie dlatego, że dociera on do całej masy odbiorców, serwując zarówno zmysłowe melodramaty, jak i filmy całkowicie oryginalne, bazujące na chwytliwym pomyśle. Skóra, w której żyję zawiera trzy powyższe elementy – Almodóvara, Banderasa i chwytliwy pomysł.
Przejdźmy zatem do konkretów. Chirurg plastyczny więzi w swojej rezydencji kobietę, poddając ją serii eksperymentów polegających na transplantacji skóry. Skóra ta ma być odporna na większość czynników zewnętrznych, a oprócz tego musi spełniać wszelkie estetyczne normy. Już samo to brzmi niepokojąco. Rodzi jednak szereg pytań. Kim jest ta kobieta? Dlaczego jest przetrzymywana? W jakim celu dokonuje się tych operacji? Na pytaniach muszę jednak poprzestać, gdyż odpowiedzi są więcej niż satysfakcjonujące i warto poznać je samemu.
Pedro Almodóvar nie tylko zadbał o fascynującą warstwę narracyjną, ale i dopieścił całość od strony wizualnej. Hiszpański temperament został uchwycony za pomocą kamery w sposób obnażający, choć nie brak tu też pewnej lodowatości.
Skóra, w której żyję to film pełen nagości, gwałtu i subwersywności, w którym człowiek rozliczany jest niezależnie od płci. W sposób dość radykalny uczy się tu szacunku do ludzkiego ciała i drugiej osoby. I nawet potężny zwrot akcji nie niweczy siły przekazu.
