- Niepokojące filmy, po których będziesz potrzebować terapeuty
- Wspaniały świat (Cool World)
- Święta góra
- Pies andaluzyjski
- Zagubiona autostrada (Lost Highway)
- Arizona Dream
- Źródło (The Fountain)
- Wideodrom (Videodrome)
- 12 małp (12 Monkeys)
- Donnie Darko
- To nie jest kraj dla starych ludzi (No Country for Old Men)
- Truposz
- Skóra, w której żyję
- Ładunek 200
- Requiem dla snu
Requiem dla snu

- Co to: intensywny obraz uzależnienia od narkotyków
- Data premiery: 14 maja 2000
- Ograniczenie wiekowe: 18+
- Spustoszenie w psychice: masa stresu i odruchów nerwicowych
- Gdzie obejrzeć: iTunes
Trudno o obraz filmowy, który uniknąłby przesadnego moralizatorstwa i dydaktycznej pałeczki, obierając jako główny temat uzależnienie od narkotyków. Zbyt wielu twórców stawia się w pozycji życiowych nauczycieli, rzucając w widza hasłami mającymi charakter pseudomotywacyjny. Prawdziwy krok milowy w tej materii zrobił Darren Aronofsky (już po raz drugi goszczący na tej liście), którego Requiem dla snu nie bawi się w „zrób to, zrób tamto”. Jest to po prostu konsekwentny obraz ludzkiego upadku spowodowanego dragami.
Główni bohaterowie to Sara (wybitna Ellen Burstyn) i jej syn Harry (naprawdę przekonujący Jared Leto). Nie mają ze sobą zbyt bliskiej relacji, gdyż Harry spędza większość czasu na dystrybucji narkotyków i sprawach sercowych. Samotna matka jest więc zmuszona spędzać solo czas przed telewizorem, aż w końcu otrzymuje telefon proponujący jej udział w reality show. Zachwycona możliwością wystąpienia w programie postanawia przejść na ostrą dietę z wykorzystaniem tabletek odchudzających. Mamy tu zatem szalony świat młodości zestawiony z przybijającą izolacyjną starością.
Reżyser postawił przede wszystkim na formę. Cztery postacie, cztery wątki, a więc i dynamiczne przeskakiwanie pomiędzy nimi. Pomógł mu w tym przede wszystkim wizjonerski montaż, zdjęcia i efekty specjalne, które złączone razem przyprawiają o zawroty głowy. Każdy bohater jest z góry określony jako niewinna postać, która w efekcie serii błędów i pokus sięga po narkotyki. Na ekranie doskonale wyczuwalne jest zawahanie, zwątpienie i cierpienie, a każda z tych emocji przechodzi na nas samych. Nawet jeśli nienawidzisz Jareda Leto za to, co zrobił z Jokerem, w tym filmie będziesz mu współczuć.
O AUTORZE
Kocham wszystkie filmy jakkolwiek psujące mój światopogląd. Nierozumienie rzeczy sprawia mi frajdę, gdyż mogę je sobie później dowolnie interpretować. Rzadko natomiast odczuwam niepokój przy seansie, ale do dziś pamiętam moje wewnętrzne zamarcie po The Lighthouse czy Midsommar. Surrealistyczne kino Davida Lyncha to moja bajka, a Miasteczka Twin Peaks uważam za najwybitniejszy serial w historii telewizji (choć zaznaczam, że nie pochłaniam tak wielu seriali). Rzadko kiedy zamykam się na jakiś tytuł, zwykle moja głowa otwarta jest na różnorakie absurdy. Z wyjątkiem Przerwanej lekcji muzyki, tego filmu nie chce mi się oglądać (uprzedzenie do Winony Ryder).
