The Last of Us 2 – patrzcie, co oni tu „narAbbyli”…. Największe wycieki gier w historii
- Nie tylko GTA 6 - największe wycieki gier w historii
- Wiedźmin 3: Dziki Gon – po Gmailu do kłębka
- Cyberpunk 2077 i Wiedźmin 3 – porwanie dla okupu
- The Last of Us 2 – patrzcie, co oni tu „narAbbyli”…
- Mass Effect 3 – ups, udostępniło się…
- Fallout 4 – Kotaku prezentuje…
The Last of Us 2 – patrzcie, co oni tu „narAbbyli”…

Na miesiąc przed planowaną premierą The Last of Us: Part II w serwisie YouTube pojawiły się filmy z deweloperskiej wersji gry, ujawniające masę kluczowych danych z przebiegu fabuły. Detale scenariusza zdradzały cutscenki, w filmach były też ujęcia z menu oraz lista etapów. Materiały zostały oczywiście bardzo szybko usunięte z YT, ale jak to w takich przypadkach bywa, przekopiowano je w inne miejsca, a spoilery zalały internet. Oficjalny komunikat twórców brzmiał:
Wiemy, że ostatnie dni były dla Was szczególnie trudne. Czujemy dokładnie to samo. To ogromnie rozczarowujące widzieć, jak publikowane są materiały z nieukończonej wersji gry. Zróbcie, co możecie, by uniknąć spoilerów, i prosimy Was bardzo, byście nie zdradzali żadnych szczegółów innym.
The Last of Us: Part II znajdzie się wkrótce w Waszych rękach. Nieważne, co zobaczycie i usłyszycie, końcowe doświadczenie będzie tego warte.
Początkowo dużo kontrowersji wzbudziło źródło przecieku. Spekulowano bowiem, że zrobił to jeden z pracowników studia Naughty Dog w zemście za warunki pracy, jakie od dłuższego czasu panowały w tej firmie. Kompromitujące szczegóły na temat wymuszonego crunchu, złego zarządzania czy stawiania dodatkowych warunków w związku z wypłatą wynagrodzenia ujawnił nieco wcześniej w swoim artykule dziennikarz Jason Schreier. Ale już po paru dniach poinformowano, że winny został namierzony i nie jest to żadna osoba z kręgu Naughty Dog czy Sony Entertainment, zaprzestano też dalszych komentarzy w tej sprawie.
Skutki przecieku
Wyciek materiałów zbiegł się w czasie z informacją o opóźnieniu premiery gry o miesiąc, choć oficjalnie powodem tego była pandemia COVID-19. Ale o wiele bardziej istotną konsekwencją okazała się prawdziwa burza w mediach społecznościowych, jaka rozpętała się po ujawnieniu szczegółów z fabuły. Scenarzyści poszli na całość, by wywołać w graczach przeróżne emocje, zwłaszcza te negatywne – i to im się udało, choć wcześniej, niż zakładali. Byliśmy świadkami wydarzenia, w którym nieistotne okazało się rozpowszechnianie spoilerów, tylko dyskusja o ujawnionych detalach. Komentatorzy skupili się głównie na fabule i krytyce scenarzystów Naughty Dog za to, jak potraktowali oni uwielbianych bohaterów z „jedynki”, choć sporo z tego opierało się na spekulacjach. Emocje, jakie wylały się w sieci, można podsumować słowami znanego youtubera:
Już mi się odechciało w to grać.
Angry Joe
Doszło do kuriozalnej sytuacji, w której Sony postulowało o zdejmowanie z sieci nie tylko materiałów z samymi przeciekami, ale przede wszystkim zwykłych rozmów o nich. Zwiększyło to tylko negatywne nastawienie do gry, bowiem wielu twórców internetowych odebrało to jako bezpodstawne naruszanie praw autorskich przez wielką korporację. Atmosfery nie poprawił Troy Baker – aktor podkładający głos Joelowi – nawołując, by dać Ellie i Joelowi opowiedzieć swoją historię, zamiast pozwalać innym opowiadać jej wypaczoną wersję.
Nawet wiadomość od reżysera Neila Druckmanna, że gra osiągnęła złoty status, spotkała się z negatywnym przyjęciem i ponad setką tysięcy łapek w dół. Tutaj powodem złości miało być otwarte wspieranie przez Druckmanna kontrowersyjnej feministki Anity Sarkeesian. Wielu graczy postawiło kreskę na grze jeszcze przed jej premierą – albo z wściekłości w związku z tym, jaki los spotkał bohaterów, albo przewidując, że fabuła skupi się na propagowaniu feminizmu.
Fala krytyki nie zdołała jednak wpłynąć na sukces tej produkcji, jeśli uwzględnimy TOP 3 gier na PlayStation w USA. The Last of Us 2 było też w pierwszy weekend od premiery najlepiej sprzedającym się tytułem ekskluzywnym na PS4, z wynikiem ponad 4 milionów kopii. W ciągu kolejnych miesięcy nie udało mu się jednak pokonać Spider-Mana i God of War. Do czerwca 2022 roku sprzedano ponad 10 milionów egzemplarzy TLoUP2.
