The Elder Scrolls: Blades. 13 najgorszych gier 2020 roku
- Najgorsze gry 2020 roku - 13 tytułów, na które lepiej było nie czekać
- Fast & Furious: Crossroads
- Warcraft III: Reforged
- Remothered: Broken Porcelain
- Crucible
- Empire of Sin (wersje konsolowe)
- The Elder Scrolls: Blades
- One Punch Man: A Hero Nobody Knows
- Torchlight III
- Predator: Hunting Grounds
- WWE 2K Battlegrounds
- Twin Mirror
- Cyberpunk 2077 (wersje konsolowe)
The Elder Scrolls: Blades

- Data premiery: maj 2020
- Gatunek: RPG
- Platformy: Switch, AND, iOS
Dedykowany platformom mobilnym spin-off serii The Elder Scrolls już na etapie wczesnego dostępu, na jakim znajdował się na smartfonach od marca 2019 roku, wzbudzał sporo wątpliwości. Narzekano wówczas na długie ekrany ładowania, nacisk na grind, odtwórczość formuły i przede wszystkim agresywne mikrotransakcje. W maju 2020 roku tytuł ten doczekał się właściwego debiutu, lista platform docelowych rozszerzyła się o Switcha i... cóż, lepiej niż w Early Accessie wcale nie było.
Trudności, które doskwierały na smartfonach, po roku w większości pozostały – dalej była to niezbyt imponująca „mobilka”, stanowczo za często wyciągająca ręce po pieniądze graczy. Debiut na pełnoprawnej konsoli do grania, na której konkurencja była znacznie mocniejsza, jeszcze bardziej uwypuklił problemy i dorzucił nowe – bardzo marną oprawę wizualną w przypadku, gdy decydowaliśmy się zagrać na dużym ekranie, i nie najlepiej skonwertowane sterowanie.
