Edycje ostateczne to dobry kierunek, ale... co dalej z Firefly Studios?. Mój Panie, co będzie dalej z Twierdzą?

• Dziwne eksperymenty i paskudna grafika 3D
• Oblężenie zostało przerwane i Firefly Studios wróciło z właściwą krucjatą
• Twierdza Krzyżowiec: Edycja ostateczna jest wystarczająco dobra, by warto było ją kupić!
• Chciałbym zdecydowanie więcej tego Królestwa Niebieskiego
• Edycje ostateczne to dobry kierunek, ale... co dalej z Firefly Studios?
• To ja mam kilka pomysłów na nową Twierdzę

Edycje ostateczne to dobry kierunek, ale... co dalej z Firefly Studios?

Póki co deweloperzy z Firefly Studios żyją najnowszą premierą, ale trudno nie zastanawiać się, co będzie z nimi dalej. Problem stanowi to, że Twierdza jako seria w swoich podstawach jest strategią o klarownych zasadach, ale trudną pod względem ich pełnego poznania (słynne „easy to learn, hard to master”). A niestety odbiorców takich produkcji mamy dziś mniej niż w czasach świetności tego cyklu. Nie ma co zaklinać rzeczywistości – odświeżone Twierdze zostały kupione głównie przez starych fanów studia i odsetek nowych graczy jest wśród nich niewielki. Potwierdza to liczba recenzji na Steamie.

Dlatego zastanawiam się, jaki będzie kolejny krok Firefly Studios – dalsze odnawianie mniej udanych części, a może próba przygotowania czegoś zupełnie świeżego? Sukces Manor Lords pokazuje, że czasy świetności średniowiecznych strategii jeszcze nie minęły. Osobiście bardzo chętnie przyjąłbym nową Twierdzę, o wiele bardziej rozbudowaną, z motywami, które pojawiły się w Twierdzy 2, takimi jak system sądownictwa czy wyprawianie uczt królewskich w celu zdobywania prestiżu, niezbędnego do rekrutacji elitarnych jednostek. Byleby nie była w trójwymiarze...