Chciałbym zdecydowanie więcej tego Królestwa Niebieskiego. Mój Panie, co będzie dalej z Twierdzą?
Spis treści
Chciałbym zdecydowanie więcej tego Królestwa Niebieskiego
Jako typowy gracz sam złapałem się na klasycznym... marudzeniu. Z jednej strony oczekiwałem wyłącznie remastera, z drugiej chciałem czegoś więcej. Owszem, Firefly Studios wprowadziło jednostki beduińskie oraz nowych przeciwników AI (kolejni będą dodawani w DLC), ale to wciąż za mało nowej zawartości. Chciałbym zobaczyć nowe rodzaje murów albo chociaż możliwość większej personalizacji budowli (nawet bym się za pakiety DLC tego typu nie obraził!), a także odświeżenie maszyn oblężniczych.
Boli mnie również, że nie poprawiono pewnych irytujących elementów, jak brak kolizji jednostek czy to, że AI potrafi „ucinać sobie drzemkę”. Na przykład taki Wilk znowu jest tak skupiony na rozbudowie zamku, że jeśli zaczniemy go nękać na początku rozgrywki, biedak się pogubi i zacznie „zamrażać” swoją gospodarkę, nie potrafiąc odpowiedzieć na ataki.
Czy przyszłe DLC to zmienią? Pewnie nie. Liczę jednak, że gra zostanie doszlifowana, a przeciwnicy AI zyskają jakieś wzmocnienia. Martwi mnie natomiast przyszłość samych deweloperów, bo po odświeżeniu Twierdzy: Krzyżowca ich potencjalne działania zamykają się w wąskich ramach.