Thresh – facet z pasją. Liga złoli - mroczne tajemnice czempionów LoL

Hubert Sosnowski

Thresh – facet z pasją

Jeśli myśleliście, że męczarnie mieszkańców Runeterry kończą się po śmierci, to jesteście w błędzie. Trzeba wygrać los na loterii, by po latach wojen, erupcji dzikiej magii i obcowania z sadystami trafić na dobry dzień u Ponurego Żniwiarza. W innym razie po śmierci wcale nie czeka nas raj, Valhalla lub słodka nicość (zresztą Pustkę też zagospodarowały istoty, które nie są Twoim pierwszym wyborem na resztę wieczności czy choćby randkę… może poza Kai'Są).

Wyspy Cienia to region, który interesuje tylko turystów o wyjątkowo wysublimowanym guście. Takich, którzy szukają mocnych wrażeń. Którzy chcą spotkać Zwiastuna Śmierci (Hecarima) albo Mordekaisera, co jak dobry przedsiębiorca chce zagospodarować pusty segment rynku – zaświaty (ponoć dotąd po śmierci na dusze czekała jedynie nicość) – a że ma na to dosyć chorą wizję, która zaniepokoiłaby najtwardszych metalowców... cóż. Nie od razu niebo zbudowano.

Najstraszniejszym rezydentem tego miejsca jest Thresh – nieumarły strażnik. Gość może i działa w mniejszej skali, ale podchodzi do swojej roboty z pasją. Żeby wyłożyć sprawę jasno – Thresh to urodzony sadysta. Chory „zwyrol”, który zwyczajnie lubi to, co robi. Jest najlepszy w tym, co uskutecznia, a to, co uskutecznia, nie jest miłe.

Za życia strzegł wiedzy tajemnej w miejscu, które dziś znamy jako Wyspy Cienia. Był metodyczny i skrupulatny, ale wiecznie odsuwany od ważnych spraw i skazany na samotność. Jak się okazało, nie bez przyczyny. Już za życia miał skłonność do znęcania się nad innymi, ale nic mu wtedy nie udowodniono. Pomógł doprowadzić do wypadku, który przeobraził miejsce pełne tajemnic w piekło na ziemi. O ile dla innych agonia była udręką, o tyle sam zaakceptował los upiora. Więcej, odkrył w tym możliwości na rozwinięcie hobby.

Z przyjemnością witał nowo przybyłych (rozmaici straceńcy szukali szczęścia na Wyspach Cienia). W ramach atrakcji turystycznych najpierw fundował im pełną męczarni i bólu walkę o życie – preferował haki i łańcuchy jako narzędzie pracy. Potem następowało creme de la creme wycieczki, czyli pastwienie się nad przerażoną duszą ofiary. Więzienie, tortury psychiczne, gierki umysłowe. Facet ewidentnie lubił ten sport.

Tylko jedna ofiara wydostała się z czułych objęć Thresha – Senna, dziewczyna Lucjana, jednego z zawodników w League of Legends. Sama też włączyła się do walki. Po tym, co musiała przejść pod opieką nieumarłego strażnika, to najmniej mroczna robota, jakiej mogła się podjąć.

League of Legends

League of Legends

PC

Data wydania: 6 października 2009

Informacje o Grze
7.5

GRYOnline

6.5

Gracze

8.4

OpenCritic

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

45

Hubert Sosnowski

Autor: Hubert Sosnowski

Do GRYOnline.pl dołączył w 2017 roku, jako autor tekstów o grach i filmach. Do 2023 roku szef działu filmowego i portalu Filmomaniak.pl. Pisania artykułów uczył się, pracując dla portalu Dzika Banda. Jego teksty publikowano na kawerna.pl, film.onet.pl, zwierciadlo.pl oraz w polskim Playboyu. Opublikował opowiadania w miesięczniku Science Fiction Fantasy i Horror oraz pierwszym tomie Antologii Wolsung. Żyje „kinem środka” i mięsistą rozrywką, ale nie pogardzi ani eksperymentami, ani Szybkimi i wściekłymi. W grach szuka przede wszystkim dobrej historii. Uwielbia Baldur's Gate 2, ale na widok Unreal Tournament, Dooma, czy dobrych wyścigów budzi się w nim dziecko. Rozmiłowany w szopach i thrash-metalu. Od 2012 roku gra i tworzy larpy, zarówno w ramach Białostockiego Klubu Larpowego Żywia, jak i komercyjne przedsięwzięcia w stylu Witcher School.

Noxus czy Demacia?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Inne Gry
2020-05-18
22:16

Suzar Junior

Brakuje mi tutaj jeszcze Siona. Bohater Noxus przez Wielkie B i Rzeźnik który utopił nie jedno pole bitwy w krwi. Zabity. Pochowany z honorami. Wskrzeszony gdy Noxus go potrzebowało. Teraz wyprowadzany z krypty-więzienia tylko w ostateczności bo jest zbyt silny i zbyt szalony i zbyt bestialski jak na standardy Noxus.

Komentarz: Suzar
2020-05-18
22:29

zanonimizowany1314550 Pretorianin

😉

A gdzie Urgot?

Komentarz: zanonimizowany1314550
2020-05-18
23:10

Brimstone Pretorianin

Jeśli już jesteśmy przy alternatywnym uniwersum w którym jest Omega Squad i ten wasz "zły" Teemo... Teemo należał do oddziału omega,jednak wszyscy z niego zginęli oprócz oczywiście Teemo,stąd te jego depresyjne teksty. Dowodem jest to,że na skinach tych postaci z Omega Squadu zawsze jest w oddali Teemo. Podsumowując,w oryginalnej historii LoL Teemo dalej jest miłym,wkurzającym top lanerów futrzakiem,a w alternatywnej mścicicielem wypranym z emocji i nie pasuje on do zestawienia "złodupców".

Komentarz: Brimstone
2020-05-18
23:19

brzozka100 Legionista

Po przeczytaniu tego zorientowałem się, że Hunter - Samael to utwór o Dariusie! ??

Komentarz: brzozka100
2020-05-19
10:49

zanonimizowany1128162 Pretorianin

Panie autor ! Porównywanie jinx do nolalonwskiego jokera dowodzi ze nie rozumiesz albo jinx albo wspomnianego jokera

Tak czy siak, ciekawy artykuł

Komentarz: zanonimizowany1128162

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl