Piranha Bytes. 12 studiów, które robią kopiuj/wklej - i dobrze!
- Kopiuj i wklejaj mi jeszcze - 12 studiów, które robią copy/paste, a my się cieszymy
- Arkane Studios
- Firaxis Games i MicroProse
- Playground Games
- Piranha Bytes
- Larian Studios
- Supergiant Games
- Gearbox Software
- Capcom
- Nintendo
Piranha Bytes
- Gry lub seria: Gothic, Risen, Elex
- Kopiuje i wkleja od: 2001 roku
- Kopiowane elementy: mechanika rozgrywki, podejście do kreacji świata, „drewno”
Bardzo, ale to bardzo prawdopodobny – niemalże pewny – jest za to Elex 3… czyli dziewiąta gra niemieckiego studia Piranha Bytes, które zdobyło popularność pierwszymi dwoma odsłonami cyklu Gothic. Mógłbym tu napisać, że deweloper: „jedzie na ich sławie”. Nie zrobię tego jednak, gdyż – sądząc po zainteresowaniu, jakie wzbudziła premiera Elexa 2 na świecie (no, w pewnych jego regionach) – byłoby to sporym nadużyciem.

Niemniej fakt pozostaje taki, że wszystkie odsłony serii Gothic, Risen i Elex można wrzucić do jednego worka. Każda z nich oferuje ręcznie wymodelowany, mniej lub bardziej otwarty świat, który potrzebuje bohatera. Tym jest oczywiście protagonista – zwykle bezimienny, choć w Elexie przyszło nam pokierować Jaxem, który przy całej swojej mrukliwości i niezbyt kolorowej przeszłości okazał się całkiem ciekawą postacią. A na pewno bardziej interesującą niż kolejny „Bezi” (bo jak wiadomo, może być on tylko jeden – ten z Gothica).
Można to uznać za znak, że Piranha Bytes stopniowo się zmienia. Ba, Elex 2 zawiera sporo wiodących w branży rozwiązań – da się nawet umieszczać znaczniki na mapie świata. Tyle że jest to ewolucja bardzo powolna i ograniczona do pojedynczych elementów. U podstaw najnowsza gra „Piranii” jest na wskroś podobna do najstarszej – wystarczająco, by osoby niesympatyzujące z tytułami niemieckiego dewelopera mogły bez skrępowania rzucać w nie „drewnem”.
Fani mają to jednak w nosie i standardowo kończą kolejną grę wszystkimi klasami postaci, ochoczo biegając do nauczycieli, by przyswoić sobie nowe umiejętności i tchnąć nieco siły w bohatera, który – z imieniem czy bez – zawsze musi zaczynać od zera. Bo choć wymienione elementy mogą być wtórne dla wszystkich gier studia, to Pirannha Bytes niezmiennie wkłada w nie serce. Bije ono nierówno i ma toporny kształt, ale jest – a, niestety, coraz rzadziej można traktować to za pewnik w branży.
