Konsolowe gry na wyłączność na targach E3 – w co zagramy na PS4, XOne i Switchu?
Choć tegoroczne targi E3 nie obfitowały w wielkie niespodzianki, dostaliśmy solidną porcję materiałów z długo wyczekiwanych gier. Najintensywniej o nasze portfele raz jeszcze zawalczyli konsolowi giganci, nęcąc produkcjami, w które zagramy tylko u nich.
Spis treści
- Konsolowe gry na wyłączność na targach E3 – w co zagramy na PS4, XOne i Switchu?
- Uncharted: The Lost Legacy
- Horizon Zero Dawn: The Frozen Wilds
- Sea of Thieves
- Days Gone
- Detroit: Become Human
- Mario + Rabbids: Kingdom Battle
- Rozszerzona wsteczna kompatybilność XOne
- Spider-Man
- Super Mario Odyssey
- Forza Motorsport 7
- Shadow of the Colossus
- God of War
Mario + Rabbids: Kingdom Battle
Mało kto się spodziewał, że opracowywane przez Ubisoft zderzenie najsłynniejszego hydraulika świata z szalonymi kórlikami okaże się jedną z najciekawiej zapowiadających się gier na Nintendo Switch. Mocno kolorowa, co jest charakterystyczne dla tytułów tworzonych na konsolę „wielkiego N”, produkcja będzie nie – jak większość graczy zakładała przed pokazem – kolejną platformówką albo zbiorem minigier, a turową grą fabularną budzącą skojarzenia z XCOM-em.
W Kingdom Battle przejmiemy kontrolę nad Mario, Luigim, księżniczką Peach, Yoshim oraz czwórką kórlików i spróbujemy uratować podzielone na cztery światy Mushroom Kingdom. Pomiędzy sekcjami eksploracyjnymi stoczymy liczne turowe bitwy z opanowanymi przez złe moce kórlikami, z którymi rozprawimy się, korzystając z przewagi, jaką daje otoczenie, oraz z... broni palnej. Mimo tak nietypowego dla obu serii oręża rzeczona pozycja zachowuje charakterystyczny styl pierwowzorów i jak najbardziej będą mogły w nią grać dzieci. Kingdom Hearts już raz udowodniło, że z połączenia pozornie kompletnie niekompatybilnych marek może wyjść coś niezwykłego, i wygląda na to, iż podobny sukces uda się osiągnąć Ubisoftowi.
DLACZEGO CZEKAMY?
- wbrew wszelkim przewidywaniom zapis rozgrywki okazał się zaskakująco interesujący;
- takiego spojrzenia na Mario jeszcze nie widzieliśmy.