- Kino masowego rażenia. Najlepsze filmy o katastrofach nuklearnych
- Godzilla (Gojira)
- Peacemaker (The Peacemaker)
- Projekt Manhattan (Fat Man and Little Boy)
- A gdy zawieje wiatr (When the Wind Blows)
- Chiński syndrom (The China Syndrome)
- Ostatni brzeg (On the Beach)
- Nazajutrz (The Day After)
- Śmierć przychodzi o świcie (By Dawn’s Early Light)
- Czerwona linia (Fail-Safe)
Peacemaker (The Peacemaker)

- Co to: dużo młodszy kuzyn Szklanej pułapki, ale z bombą jądrową
- Ile w tym fantastyki: zero – tutaj znajdziecie jedynie pościgi i wybuchy
- Rok produkcji: 1997
- Gdzie obejrzeć: Chili, iTunes Store, Ipla
Motyw zagrożenia nuklearnego został wykorzystany również w rasowym kinie akcji lat 90., a konkretnie w filmie Peacemaker. To opowieść tak prosta i bezpośrednia, jak tylko się da, ale nie martwcie się, nie aspiruje ona do bycia niczym więcej i w efekcie otrzymujemy naprawdę porządnego reprezentanta gatunku, którego można odpalić w nudny wieczór po pracy.
Fabuła skupia się na pościgu stróżów prawa za terrorystami odpowiedzialnymi za kradzież ładunków bomby jądrowej. Nie chodzi jednak o sprzedaż produktu na czarnym rynku. Świeżo upieczeni właściciele broni zamierzają ją wykorzystać w praktyce, a ucierpieć ma na tym głównie siedziba ONZ. Jak widać, przestępcy się nie patyczkują.
Nad sytuacją próbuje zapanować dwójka profesjonalistów – podpułkownik Thomas Devoe oraz pani ekspert od spraw bombowych (lub nuklearnych, wiecie, o co chodzi) Julia Kelly. Nie są to może urodzeni partnerzy, a różnice pomiędzy nimi nieraz dają o sobie znać na ekranie, ale jakże mogłoby być inaczej. Elektryzująca relacja głównych bohaterów to podstawa w tego typu akcyjniakach. W rolach głównych oglądamy młodą Nicole Kidman i George’a Clooneya, który może i jest trochę młodszy, ale wygląda tak samo jak dziś.
I choć sam protagonista podkreśla, że to kolejna historia skupiająca się „na powstrzymaniu złych gości przez tych dobrych gości”, to mało która produkcja z tego gatunku porusza kwestię bomby atomowej oraz tego, iż jest ona materiałem pożądanym w wielu różnych kręgach, nie tylko tych szlachetnych i wysoko postawionych. Być może Peacemaker nie pozostawia za dużo miejsca na refleksję, ale i tak jest niezłym przykładem potencjalnych konsekwencji znajdowania się w obiegu tego typu towaru.
MISSION: IMPOSSIBLE – GHOST PROTOCOL
I współczesnym filmom akcji zdarza się zahaczyć o temat katastrofy jądrowej. Okazję, by poczuć dreszczyk emocji związany z końcem świata miał Tom Cruise w czwartej części Mission: Impossible. To właśnie w niej poznajemy nieco szalonego bohatera o kryptonimie Cobalt – szwedzko-rosyjskiego naukowca dążącego do konfliktu nuklearnego… z czystej ciekawości. Po prostu chciałby się dowiedzieć, co by było, gdyby niczego nie było. Wszyscy mamy prawo do marzeń, na szczęście nie zawsze udaje się je spełnić.
