Marvel’s Guardians of the Galaxy. 14 ciekawych gier E3, na które najbardziej czekamy
- Gry z E3 2021 - 14 najciekawszych gier targów zdaniem redakcji
- Battlefield 2042
- A Plague Tale: Requiem
- Starfield
- Elden Ring
- Diablo 2: Resurrected
- Atomic Heart
- Forza Horizon 5
- Far Cry 6
- WarTales
- Marvel’s Guardians of the Galaxy
- Replaced
- Trek to Yomi
- Metal Slug Tactics
Marvel’s Guardians of the Galaxy
- Producent: Eidos Montreal
- Platformy: PC Windows, PlayStation 5, Xbox Series X/S, PlayStation 4, Xbox One
- Gatunek: gra akcji TPP
- Data premiery: 26 października 2021
O czym będzie Marvel’s Guardians of the Galaxy?
Fabuła nie jest znana, ale wiemy, że wcielimy się w charyzmatycznego Quilla i razem z Grootem, Gamorą, Draxem i Rocketem przeżyjemy kompletnie nową przygodę. Gra nie będzie usługą jak Avengers, tylko tradycyjną produkcją singlową, co już dobrze rokuje. Nie zobaczymy też kalki filmowych postaci, a oryginalną wizję znanych bohaterów, którą stworzyło studio Eidos.
Co nas zachwyciło?
Z pewnością spory wpływ na odbiór zwiastuna pokazanego na E3 ma sentyment do świetnej filmowej wersji Strażników Galaktyki. Wirtualne przygody z lubianymi postaciami w zupełnie nowej historii to coś, czego nie przegapi żaden fan uniwersum Marvela. Zamknięta singlowa opowieść powinna z kolei przekonać całą resztę graczy, bo to właśnie produkcje tego typu zwykle pozytywnie nas zaskakują. Jeśli w grze pojawi się jeszcze soundtrack z prezentacji, można być niemal pewnym, że szykuje się naprawdę widowiskowa produkcja, która zatrze nieprzyjemne wrażenie po niedawnej premierze Marvel’s Avengers.

Z mojej perspektywy Marvel’s Avengers było tragedią. Gatunek looter shooterów kompletnie mnie nie interesuje, skupiłem się więc jedynie na kampanii fabularnej. Ta zaś okazała się technicznym koszmarkiem, który zafundował mi takie glitche, że zaczynałem bać się o stan mojej konsoli. A to nawet nie był największy problem tej produkcji – tym okazał się bowiem potężny rozkrok między nieźle zrobionymi korytarzowymi poziomami a o wiele bardziej ubogimi lokacjami wyrwanymi z lootershooterowych segmentów, które w singlu nie sprawdzały się wcale. Po tej przeprawie po Guardians of The Galaxy spodziewałem się wszystkiego, co najgorsze... i pokaz bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Twórcy czerpią z olanej w filmach komiksowej zawartości (Cosmo! <3), historię ogarnia Dan Abnett – autor najlepszych przygód Strażników, a nacisk wyłącznie na singla daje nadzieję, że wyciągnięto wnioski z ostatniej katastrofy. To może się udać! Tylko te żelki, kto wpadł na pomysł, by reklamować walkę pojedynkami z żelkami?
Czarny Wilk

